dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Jesli na ISO800 wyszly bardzo jasne z dziwnymi kolorami, to nizej lepiej nie probowac. A moze nawet na 1600 naswietlac.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
Jesli na ISO800 wyszly bardzo jasne z dziwnymi kolorami, to nizej lepiej nie probowac. A moze nawet na 1600 naswietlac.


Tez mi sie tak wydaje...
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
Znajomy opowiadał, że wywoływał czarno-biały film naświetlony 30 lat temu (dostał to od kogoś kto trzymał to tyle czasu w szufladzie) i podobno był tylko trochę zadymiony.
 

mik  Dołączył: 14 Kwi 2007
ja niedawno wywolalem kolorowy negatyw kodaka naswietlony 16 lat temu (wizyta busha seniora hehe)... wyszlo bardzo kiepsko. ale moze zle naswietlilem... juz nie pamietam :-D

mik.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
A ja mam do rolkę ORWO... być może naświetlona. Pałęta mi się po szufladach paręnaście lat...

I się zastanawiam co z tym fantem zrobić.
 
fotofreak  Dołączył: 30 Kwi 2009
U mnie też super wychodzą z tych kodaków z allegro za złotówkę. Żadnych różnic z filmami nowymi. Dobrze je widocznie przechowują wiec bez strachu.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
A ja mam do rolkę ORWO... być może naświetlona.

Wyciągnij końcówkę to będziesz wiedzieć.
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
plwk napisał/a:
Wyciągnij końcówkę to będziesz wiedzieć.

A co to da? Jak poznać tą metodą?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
No wlasnie? :-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Będzie widać zagięcia jeśli film był w aparacie
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
plwk napisał/a:
Będzie widać zagięcia jeśli film był w aparacie


po kilkunastu latach ? ;-)

zależy od aparatu, i jak się zakłada, te AF co same ciągną nie zaginają ani odrobinę, a z manuali gdzie sam zaginasz - po kilku dniach już wyprostowane są po zwinięciu..

To nic nie da inaczej mówiąc ;-)

fotofreak rzeczywiście wygląda na reklamę. Dwa posty i o tym samym, z czego jeden nie na temat w dodatku..
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
guerilla napisał/a:
plwk napisał/a:
Będzie widać zagięcia jeśli film był w aparacie



po kilkunastu latach ?

zależy od aparatu, i jak się zakłada, te AF co same ciągną nie zaginają ani odrobinę, a z manuali gdzie sam zaginasz - po kilku dniach już wyprostowane są po zwinięciu..

Hmmm...
Ewentualnie na perforacji mozna bedzie zobaczyc jakies zadziorki od zabkow...

Jak ja znajde, to wyciagne :D
 

ketchup  Dołączył: 30 Paź 2008
Ja właśnie tydzień temu zrobiłem test takiego filmu ORWO. 18 lat po terminie. Efekty szczerze mnie zadziwiły.






Spodziewałem sie plam, plam, plam. Testowałem migawke :) a tu patrz...

 

fotostopowicz  Dołączył: 06 Lut 2009
ketchup napisał/a:
Ja właśnie tydzień temu zrobiłem test takiego filmu ORWO. 18 lat po terminie. Efekty szczerze mnie zadziwiły.


mnie również :-)
 

ketchup  Dołączył: 30 Paź 2008
Oooo, cos zle policzylem... Ponad 20 lat przeterminowana.
Cale szczescie ze mam jeszcze pare takich w lodowce - zabawa co nie miara. Wyjdzie cos, czy nie wyjdzie :)
 

fotostopowicz  Dołączył: 06 Lut 2009
ketchup napisał/a:
zabawa co nie miara. Wyjdzie cos, czy nie wyjdzie :)


patrząc na te dwa zdjecia po wyżej to nie powinno być większych problemów ;-)
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
ketchup, jak to wołałeś?
*puf*

 

ketchup  Dołączył: 30 Paź 2008
j+ Film naświetlalem używajac korekcji czułości 1/3EV na 7-10 lat (gdzieś to znalazłem w necie). Czyli ISO125 naświetlałem na ISO80.

A potem R09 New w proporcjach 1:40. Czas wołania 9min. 1 minuta krecenie kołeczkiem w koreksie i kolejne minuty kręcenie pierwsze 10 sek.

Za całej roli tylko na 1 zdjęciu widać jakieś dziwne plamy (niebo na górze i z prawej).
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Czy to były filmy 135 czy 120? Dlaczego pytam?
1. Filmy ORWO zielone NP 22 i NP 20 to była podobno oryginalna produkcja z Wolfen -w sprzyjających warunkach przechowywania, jako materiały średnioczułe (dotyczy 135 i 120) mogą jeszcze zachować się przyzwoicie.
2. Filmy 135 w czarnych pudelkach ORWOPAN 100 to przepakowany FP 4 i stąd jakość, jak mniemam (podaję za DigitalTruth). Była jeszcze partie ORWOPANÓW 125, którą słabo sobie przypominam (wersja 135), ale nie pamiętam szczegółów
3. Filmy 120 w czarnych pudełkach...hm... Forte w innym opakowaniu. Przeterminowane są STRASZNIE zadymione i to zadymienie przybiera kolor buro-purpurowy. Zwijają się jak Rollei Retro. Nawiasem mówiąc, podejrzewam, że pewna produkcja Rollei Retro 100 sprzedawana po 6-8 złotych i wywoływana w Rodinalu 1+50 10 min. to również Forte.

Miałem takie przeterminowane Orwo 100/120 czarne i zielone 100/120. Zielone przeterminowane 20 lat wychodziły o niebo lepiej niż 5 lat krócej przeterminowane czarne.
Absolutnie nie polecam polskich przeterminowanych HL-ek, FF-ów i tp. Papier ochronny jest "chemiczny" i oddziaływuje z emulsją tworząc ciapki i placki.

Obecnie FILMOTEC "produkuje" materiał kinematograficzny ORWO UN 54 (100 ASA) i UN 74 (400 ASA). Interesujący jest ten drugi - dwuwarstwowy (dane na filmotec.de), ale cena nie jest zachęcająca - wychodzi jak Ilford o tej czułości, a jakość oceniana jest skrajnie różnie. Sprzedaje Lumiere shop i bezpośrednio Filmotec.
 

ketchup  Dołączył: 30 Paź 2008
Klisza ORWO NP22 typ 120.
Widać po środku półeczki :)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach