Co powinienem zrobić.
Kupić Fiszaja i ew. go sprzedać jeśli mi nie podpasuje.
11% Complete
2 (11%)
Kupić szeroki do analoga (jaki podaj w wątku).
29% Complete
5 (29%)
Zabrać dziewczynie 10-20 i/lub przepinać co 5s na wyjeździe.
58% Complete
10 (58%)
 
teta  Dołączył: 28 Kwi 2006
a_czacha napisał/a:
Echem... Może zabrzmi głupio, ale ja zamiast Flektogona wolałbym zabrać (o zgrozo) Mira 20mm.
Ale to coś, to na gwint :-( Eldred, Czy chesz mieć gwintówkę?, czy też takie coś, co pozwala na swobodne przemieszczanie się między analogiem, a cyfrą? Zapytaj swojej towarzyszki podróży :mrgreen: Moim zdaniem, nadal aktualne jest to, co napisał dzerry, o 35 mm :-D
 

a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Bo jakoś lepiej mi się robiło mi zdjęcia, optykę ma taką, że w zasadzie Flektogon nie dawał lepszych zdjęć (moim zdaniem) oraz przede wszystkim był znacznie solidniejszy, to znaczy nie rozkręcał się w trakcie użytkowania (z moim włącznie znam co najmniej 3 takie przypadki - coś nie było chyba dopracowane do końca w tej konstrukcji). Dodatkowo dla mnie miało znaczenie dość ciekawe umieszczenie filtrów (z tyłu) - łatwo można uzyskać np sepię. Cena jest niższa, można za zaoszczędzone pieniądze coś sobie ekstra sprawić... Np parę rolek dobrego Ilforda, czy jakoś tak... ;-)
P.S. Ostatnio jakoś tak wypadło, że mam prawie wszystko na gwint, dlatego może nieco inaczej patrzę na te sprawy. Mi to nie przeszkadza, kiedyś wszystko było gwintowane i ludzie jakoś sobie radzili...
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
teta napisał/a:
Ale to coś, to na gwint :-( Eldred, Czy chesz mieć gwintówkę?
Już mam jedną gwintówkę i mi z nią bardzo dobrze :mrgreen:

a_czacha, rzeczywiście ciekawa alternatywa, dzięki za poradę. :mrgreen: :-B :-B
 

PK  Dołączył: 24 Maj 2008
Co do gwintówek, wprawdzie sporo węższych niż Flektogon 20mm, słyszałem dobre opinie o Pentaconie 29mm- i dość często bywa na aledrogo.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
dzerry napisał/a:
20'ka strasznie wszystko splaszcza


:shock:

a_czacha napisał/a:
zamiast Flektogona wolałbym zabrać (o zgrozo) Mira 20mm


Pod warunkiem, że będzie to mir 2,5/20. Mir 3,5/20 jest... hm.... ten, tego.... ;-)
Co do Cosiny 3,8/20, to cena odpowiada jakości: nie jest najgorszy, ale bywają lepsze. W moim egzemplarzu ostrość po brzegach nijak się ma do przymykanej przysłony. Może dopiero od 11 jest trochę ostrzej. Przyzwyczaiłem się do tego i tak bardzo mi nie przeszkadza. Flektogon 4/20 był nieco lepszy. F 2,8/20 (przynajmniej ten, który miałem po 4/20) był odrobinę mniej ostry - może trafił mi się egzemplarz z nocnej zmiany?
 

weiss77  Dołączył: 18 Paź 2008
Eldred napisał/a:
Też się zastanawiam czy nie wystarczy mi 28 lub 24mm (nawet jest vivitar 24/2.8 w tej chwili na allegro).

Tylko, że 28 mm na analogu to niemalże jak 18 mm na K10- jednak wąsko. Flektogon zbytnio nie przerysowuje perspektywy. A już na pewno jej nie spłaszcza, bo spłaszczaniem zajmują się szkła tele.
 

baqers  Dołączył: 10 Kwi 2008
kup sobie mjuII i weź tylko jego. Będziesz myslał o kadrach a nie aparatach i obiektywach.
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
Ja chyba nie chwytam. Jedziesz z dziewczyną na wakacje, każde z Was bierze dslr, kilka szkieł, Ty jeszcze chcesz analoga i zastanawiasz się czy nie dublować ogniskowych? Jeśli miałbym jechać na 'wyjazd życia' wolałbym wrócić z jakimiś wspomnieniami, a nie super zdjęciami i odciśniętą muszlą oczną.
*puf*

 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
j+, :-B
 

tilt  Dołączył: 10 Maj 2006
Miałem kiedyś Flektogona 20/4 - super szkło, bez dystorsji co było mocnym szokiem przy takiej ogniskowej. Masakrycznie flarowało a i do ostrości można byłoby się przyczepić ale i tak polecam. Swojego sprzedałem za 200 zeta na allegro pare lat temu...

[ Dodano: 2009-06-11, 10:16 ]
Swego czasu byłem w Wenecji, gorąco jak cholera a ja dźwigałem zestaw EOS 30 z BP, tokina 28-70/2.6-2.8, EF 70-200/4L, zeiss 20/4, zrobiłem tylko kilka zdjęć bo byłem tak zmęczony tym dźwiganiem...

[ Dodano: 2009-06-11, 10:18 ]
Teraz jak gdzieś chodze to mam body i jedno szkło i tak mi najlepiej.
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
Eldred napisał/a:
flektogona 20/4 z dobrymi powłokami i prawdopodobnie ostrzejszego od pełnej dziury.

Flektogony 4/20mm były dobre 30 lat temu jak nie było nic lepszego :-) Odradzam, miałem kilka, 2,8/20mm jest o niebo lepszy, zwłaszcza jak trafi się na dobry egzemplarz (ale złe trafiały sie rzadko). Ja osobiście jestem od lat użytkownikiem krótszych ogniskowych i w tej Twojej sytuacji poleciłbym jakiś obiektyw 24mm, nie dość że będzie taniej niż Flektogon, to łatwiej znależć, a później częściej go używać niż 20mm. Rady radami, zrobisz jak zechcesz - powodzenia!
 

weiss77  Dołączył: 18 Paź 2008
Eldred napisał/a:
teta, zastanowię się ale skoro za tą samą cenę można mieć flektogona 20/4 z dobrymi powłokami i prawdopodobnie ostrzejszego od pełnej dziury.

Nie zauważyłem tego postu wcześniej i wyniknęło nieporozumienie. Flektogon 20/4 na 99% nie miał powłok MC. Takie powłoki ma tylko wersja 2.8. Co nie znaczy, że starszy model łapie bliki jak oszalały. Owszem ma większa ku temu skłonność, ale da się go używać.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
j+, nie no, po prostu mamy jeden szeroki kąt a oboje będziemy go chcieli używać, więc Ja, jako że używam go rzadziej pomyślałem, żeby na taki wyjazd po prostu szeroki mieć na analogu, wtedy nie będzie wymieniania się szkłami a i wygodniej by było.

Yeti napisał/a:
Ja osobiście jestem od lat użytkownikiem krótszych ogniskowych i w tej Twojej sytuacji poleciłbym jakiś obiektyw 24mm
no właśnie 24mm są w pełni używalne na pełnej klatce na Kicie 18-55, mógłbym go założyć na mz-50 i po sprawie, ale z kolei jakieś 20mm na Me Super było by może lepsze. :->
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
Florencja nie ma malutkich uliczek, to miasto przede wszystkim wielkich, pięknych pałaców i szerokich ulic ;-) a Piza to takie sobie miasto swoją drogą (zwłaszcza krzywa wieża wyjątkowo nudna) - również nie składa się z "małych" uliczek.

Jak się chce dużo małych uliczek to trzeba jechać do mniejszych miasteczek.. wtedy rzeczywiście.

Eldred, weź jeden aparat i dwa szkla, inaczej szlag cię trafi w tym słońcu jakie tam jest w wakacje ;-)
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
guerilla, to będzie we wrześniu, i coraz bardziej się skłaniam ku zabraniu tylko 30/1.4 i nowego kita WR (na wszelki wypadek) który na analogu by był używany na ~22mm a na cyfrze by był na wypadek deszczu. Czekam jeszcze tylko na informację o cenie zeissa 20/2.8.

Chcę po prostu dobrze wybrać żeby potem nie żałować, że czegoś nie wziąłem lub wziąłem za dużo a nigdy nie byłem na takiej poważnej wyprawie (raz w życiu za granicą i to tylko w skalnym mieście ze skręconą kostką ;-) ) to jest to dla mnie ważne.

[ Dodano: 2009-06-11, 14:55 ]
guerilla napisał/a:
Eldred, weź jeden aparat i dwa szkla
No właśnie o to chodzi że na cyfrę nie mam drugiego szerokiego kąta, po za tym szybciej i wygodniej mieć szeroki na drugim body (małym analogu me super lub mz-50, zależnie od obiektywu), niż mieć dwa obiektywy do jednego aparatu lub wymieniać się szkłami z dziewczyną.

A może jednak dwa obiektywy tak jak piszesz, z tym że ten drugi to falcon 8/3.5?
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
Eldred napisał/a:

Chcę po prostu dobrze wybrać żeby potem nie żałować, że czegoś nie wziąłem lub wziąłem za dużo a nigdy nie byłem na takiej poważnej wyprawie (raz w życiu za granicą i to tylko w skalnym mieście ze skręconą kostką ;-) ) to jest to dla mnie ważne.


Skup się raczej na przeżywaniu, niż fotografowaniu. Turystycznych zdjęć z takich miejsc są setki tysięcy, za to ty będziesz tam pierwszy raz ;-)

To jaki sprzęt bierzesz zależy tylko i wyłacznie od twojego warsztatu - ja używam tylko dwóch szkieł, 35 i 50 mm (a że do dalmierza to nie jest problem mieć je ze sobą). Ale każdy ma swoje nawyki i sposoby ;-)
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Eldred, chłopie.. Weź 30/1.4, Madzia weźmie 35/2, a w torbę wsadz sobie 10-20 i ales. Im dłużej jeżdżę w różne miejsca i robię przy okazji zdjęcia tym bardziej jestem przekonany, że łan men/wołen and łan lens to zestaw idealny. 10-20 dla jakiś mega ciekawych widoczków się przyda, ale absolutnie wszystko inne zrobisz standardem. Osobiście zwykle mam znacznie mnie zdjęć udanych z krótkich zoomów niż ze standardu. Absolutnie nie wiem z czego to wynika, ale życie tak pokazuje :-)
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
guerilla napisał/a:
Skup się raczej na przeżywaniu, niż fotografowaniu. Turystycznych zdjęć z takich miejsc są setki tysięcy, za to ty będziesz tam pierwszy raz ;-)
Badzo słuszna i mądra uwaga, dziękuję za nią :-) :-B :-B

matth napisał/a:
Osobiście zwykle mam znacznie mnie zdjęć udanych z krótkich zoomów niż ze standardu. Absolutnie nie wiem z czego to wynika, ale życie tak pokazuje :-)
Może po prostu standardem robisz zdjęcia uliczne, a one są ciekawsze bo więcej w nich emocji i częściej coś opowiadają niż kadry ultra szerokokątne, swoją drogą węższą ogniskową lepiej widać ogrom budynków, bo w pewien sposób szerokie kąty zmieniają proporcje między ludźmi a budynkami. Także dziękuję za cenną sugestię ;-) :-B

[ Dodano: 2009-06-11, 15:31 ]
guerilla napisał/a:
Florencja nie ma malutkich uliczek, to miasto przede wszystkim wielkich, pięknych pałaców i szerokich ulic ;-) a Piza to takie sobie miasto swoją drogą
najdłużej będziemy w Antibes tak swoją drogą a tam są wąskie uliczki ;-)
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Eldred, jak nie będzie padać, to ja bym tego kita WR nie brał.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Eldred napisał/a:
matth napisał/a:
Osobiście zwykle mam znacznie mnie zdjęć udanych z krótkich zoomów niż ze standardu. Absolutnie nie wiem z czego to wynika, ale życie tak pokazuje :-)
Może po prostu standardem robisz zdjęcia uliczne, a one są ciekawsze bo więcej w nich emocji i częściej coś opowiadają niż kadry ultra szerokokątne, swoją drogą węższą ogniskową lepiej widać ogrom budynków, bo w pewien sposób szerokie kąty zmieniają proporcje między ludźmi a budynkami. Także dziękuję za cenną sugestię ;-) :-B


No właśnie raczej robię zdjęcia architektury niż typowo uliczne. Ultra szerokie kąty są fajne, ale bardzo rzadko i szybko się nudzi ta dziwna perskeptywa, a standard jest dobry na wszystko :-) Może dlatego, że zdjęcia ze standardu wyglądają tak trochę jakby się patrzyło na to znowu swoimi oczami, bez efekciarstwa i frykasów. Chyba, że to ja jestem jakiś skrzywiony ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach