W większości wypadków wystarcza mi mój epson 4490, ale jak już się wykosztowuje na duże wydruki,to chciałbym mieć lepszą jakość. W foto relax skanowałem ostatnio jedną klatkę na próbę za 10zł i nie wyszło tragiczne, ale jak na moje niewprawne oko wyostrzane było i ogólnie oczekiwałem czegoś więcej. Wszedłem na stronę tego labu i się okazało, że skanowanie "pro" wychodzi dla 30x40 np. ponad 25zł za klatkę. 60x80 to już chora cena 104zł.

No i tak sobie myślę, czy jest gdzieś miejsce, gdzie na dobrym skanerze (a nie noritsu koki) da się zeskanować klatkę w jakichś rozsądniejszych cenach? Może ktoś to robi chałupniczo w Warszawie lub okolicach?

Wiem, że jest allegro, ale ja nie wyślę negatywów pocztą, nie ma takiej opcji ;].

http://kaliber35mm.pl

http://www.fotowydruki.com/

Mily gosc, skanuje Nikonem LS-9000, znajomy korzystal i byl zadowolony.

O, dzięki, to już brzmi rozsądniej ;)

Jakby ktoś jeszcze miał jakieś sugestie, to nie krępujcie się ;).

http://kaliber35mm.pl

Korzystałem kiedyś z usług Jakuba Jewuły (Studio Qba w Krakowie) - jest dobry w te klocki. Nie wiem czy jeszcze robi szerokie. Jest szybki i solidny. No i jakość bardzo wysoka.

Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.

sledze bloga pawla kosickiego i wiem ze chlopak podchodzi do fotografii z sercem... ostatnio widze, ze zajal sie rowniez skanowaniem i wydrukiem - moze to jest dobre miejsce do wysokiej jakosci w przyzwoitej cenie?

http://pawelkosicki.blogs...na-barycie.html
http://www.pawelkosicki.c...rt%20prints.htm

sam swego czasu szukalem i wiem jak trudno kogos przyzwoitego i rozsadznie cenowego znalesc... tydzien temu kupilem wiec swoj skaner ;)

mala czarna z rana... www.poranneespresso.pl

Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.

Jedyną firmę, którą mogę polecić w Warszawie jest Studio Karolina.
Mają już 20 letnie doświadczenie.
http://www.karolinastudio.eu/

Po skanowaniu na na bębnowym Crosfieldzie można zobaczyć, że wszystkie skanery domowe są raczej zabawkami.

[ Dodano: 2011-04-22, 12:25 ]
Wczoraj przy okazji składania życzeń, dowiedziałem się, że skaner Crosfield został sprzedany. I tak sprzęt, który kiedyś kosztował pół miliona wylądował na złomie, bo jak powiedział właściciel: w Unilabie było taniej... wielka szkoda.

Fotografowanie jest proste, robienie dobrych zdjęć... wymaga wiedzy i wprawy, zdjęcia wyjątkowe, to łut szczęścia.