Ma7ik  Dołączył: 08 Kwi 2009
Wykopałem z piwnicy, gdzie raczej jest dość chłodno. Tam leżało cały czas :-)
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Nie było tam aby wilgotno? :evilsmile:
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Ma7ik napisał/a:
Można z tego zrobić jakiś użytek czy raczej do śmieci?
Wychowalem sie na tym filmie :-) Gdybys zdecydowal sie na smieci, to ja bym bardzo chetnie ten material przygarnal. Pamietaj, ze to jest film bez kasetki - nie otwieraj go przy swietle. Zanim zalozysz go do aparatu, musisz go wladowac do kasetki, a moze i nawet, tego nie jestem na 100% pewien, nakrecic na do szpulke. Ja bym zrobil bracketing na kilku klatkach i wywolal pasek w jakims klasycznym wywolywaczu. Moze byc zadymiony, ale na pewno cos bedzie.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jest na szpulce, owinięty czarnym papierem. Można na swietle włożyć do kasetki i po zamknięciu wyciągnąć papier.
 
Ma7ik  Dołączył: 08 Kwi 2009
dsk, nie ukrywam, że słabo się na przechowywaniu znam, ale czy wilgoć dyskwalifikuje taki film? Ludzie trzymają po lodówkach a tam raczej wilgoć jest :-)

dzerry, moja zabawa z ciemnią dopiero się zaczyna i planuje zużyć (zmarnować) te filmy 'na naukę' :-) Masz rację, on jest owinięty w jakiś czarny papier. Kasetki i szpulki jakieś mam, więc spróbuję pokombinować.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Ma7ik napisał/a:
planuje zużyć (zmarnować) te filmy 'na naukę'
Ma7ik, sorry, ale nic sie nie nauczysz. Nie bedziesz mial pojecia co robisz zle. Na nauke polecam jakas Fome albo lepiej jakiegos Ilforda Pana.
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Ma7ik napisał/a:
Ludzie trzymają po lodówkach a tam raczej wilgoć jest

Są zamknięte w takie puszki plastikowe.

Ja się tak bardzo na tym nie znam, ale jakiś grzyb czy inna pleśń może taki film sobie wyjeść. :-P

 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Ma7ik napisał/a:
ale czy wilgoć dyskwalifikuje taki film? Ludzie trzymają po lodówkach a tam raczej wilgoć jest
Tak, tylko, ze filmy sa w plastikowych pudelkach, ktore skutecznie odcinaja dostep wilgoci. Tu masz tylko papierek, ktory wilgosc jeszcze utrzymuje. Moze byc wyzarta emulsja.

plwk napisał/a:
Jest na szpulce, owinięty czarnym papierem. Można na swietle włożyć do kasetki i po zamknięciu wyciągnąć papier.
Kurde, tyle go zrobilem a tej metody nie znalem. Nie porwie sie przy wyciaganiu? A ktory byl bez szpulki? Tez foto 65, tyle, ze chyba w niebieskim pudelku.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Nie porwie sie przy wyciaganiu?

Nie, zawsze tak robiłem i nigdy się nie urwał.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Myślę, że jednak trzeba zakładać w ciemni. Były podobne "ładunki dzienne" typ 635 produkcji Fotonu (polskie), ale tam papierek był zgięty w połowie i pociągając za papierek przez szczelinę szpulki, wyciągało się końcówkę filmu. Ładunki Radzieckie były tylko owinięte paskiem papieru i, jak sobie przypominam, niczego nie wyciągały.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach