W doslownym tego slowa znaczeniu. Wg umowy, wszystko co Leibovitz zrobi przez nastepne kilka lat, tez automatycznie przechodzi na ACP. Ta frima kojarzy mi sie z kancelaria Alla Pacino z "Adwokata Diabla" Co ciekawsze, Leibovitz wypuscila limitowana serie odbitek swoich najglosniejszych prac. Sprzedaz tej serii miala wlasnie pokryc dlugi. Wyglada na to, ze nie zdazyla nic sprzedac, bo w miedzyczasie wymieniala sobie agentow. Co gorsze, jesli nie splaci dlugu, to ta cala seria takze przechodzi na wlasnosc ACP. Koszmar.sylwesto napisał/a:bo to doskonała inwestycja na przyszłość
pozdrawiam,
dzerrry
<pozdrawiam>
M.
Zupełnie odpentaksiony
za gazeta.pl napisał/a:Fotografka zalega ze spłatą pożyczki, jaką zaciągnęła w firmie Art Capital pod zastaw kamienicy w Greenwich Village oraz domu w stanie Nowy Jork. Pożyczkę wzięła na spłatę poprzedniego, 15-milionowego kredytu.
za gazeta.pl napisał/a:Leibovitz przez lata nie regulowała rachunków i zalegała z płaceniem podatków. Zaciągnęła też wielomilionowe pożyczki pod zastaw nieruchomości.
za gazeta.pl napisał/a:Teraz Art Capital Group domaga się praw do zdjęć artystki oraz chce przejąć jej nieruchomości, które Leibovitz wskazała jako zabezpieczenie pożyczki.
Raven napisał/a:Może i zdjęcia robiła dobre (ale to jak zwykle rzecz gustu), ale sposób na życie miała do d...y. Jak straci prawa do zdjęć, to będzie sama sobie winna.
modern art = i could do that + yes, but you didn't
Na tym forum nie ma OT, każdy post jest dokładnie na temat, który został w nim zawarty.
Przebrzydły Olympusiarz / dla przyjaciół Zygmunt
Nie do konca. Do pewnego czasu ta maszynka sie niezle krecila. Annie inwestowala w nieruchomosci w NYC i niezle na tym wychodzila. To ona dyktowala warunki przy zleceniach i nie oszczedzala na kosztach wlasnych. Do pewnego czasu to dzialalo. No ale przedobrzyla po prostu, nastapill splot niekorzystnych okolicznosci, smierc Susanne Sontag, kryzys, ciag blednych decyzji, az w koncu trafila na rekiny, ktore maja gdzies jej osobowosc, za to bardzo zainteresowani sa jej majatkiem. Life is brutal. Zreszta ja bym mimo wszystko nie narzekal, gdybym znalazl sie na jej miejscu. Dno finansowe dla takich ludzi jest na pulapie, ktorego ja nawet w najsmielszych snach nigdy nie osiagnetapirek napisał/a:Mi się wydaje, że do pewnego stopnia straciła kontakt z rzeczywistością przebywając na wyżynach artyzmu.
pozdrawiam,
dzerrry
dzerry napisał/a:Zreszta ja bym mimo wszystko nie narzekal, gdybym znalazl sie na jej miejscu.
Żaba napisał/a:guerilla a to jest jednostkowa opinia, w dodatku subiektywna
modern art = i could do that + yes, but you didn't
Na tym forum nie ma OT, każdy post jest dokładnie na temat, który został w nim zawarty.
Przebrzydły Olympusiarz / dla przyjaciół Zygmunt
Żaba napisał/a:guerilla może być, że po upadku z wyżyn też opinia się zmienia
modern art = i could do that + yes, but you didn't
Na tym forum nie ma OT, każdy post jest dokładnie na temat, który został w nim zawarty.
Przebrzydły Olympusiarz / dla przyjaciół Zygmunt
K-5, DA 21/3.2 Ltd, DA* 50-135/2.8 SDM, DA 16-45/4, AF-360 FGZ, Manfrotto 055XPROB + 804RC2, Fuji X10
K5-II, kit 18-135, Tamron 28-75/2.8, Metz 48 AF-1, Slik PRO330dx, Dell 2209WA, statywy, lampki, parasolki... W domu jest też: DA 55-300. Moje zdjęcia (kliknij w "www").
j+ napisał/a:Jeśli znormalnieje, to wyjdzie z tego jako tako.
j+ napisał/a:Jeśli znormalnieje, to wyjdzie z tego jako tako.
tapirek napisał/a:j+ napisał/a:Jeśli znormalnieje, to wyjdzie z tego jako tako.
Albo w ogóle dojdzie do wniosku że jest nie do ruszenia i będzie jeszcze gorzej.
modern art = i could do that + yes, but you didn't
Moje zdjęcia pozostają amatorskie ze względu na szumy na wysokim ISO i brak AF
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl