mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Osiedle-twierdze, to dla mnie porazka...

Ludzie mowia, ze czuja sie w nich bezpiecznie - ogrodzenie pod pradem, 10 straznikow z bronia, szmery bajery.

Ja sie czuje bezpiecznie, gdy moge sobie zostawic otwarte drzwi w domu , a na podjezdzie auto z kluczykami w srodku... :roll:
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
mygosia napisał/a:
Osiedle-twierdze, to dla mnie porazka...

Ludzie mowia, ze czuja sie w nich bezpiecznie - ogrodzenie pod pradem, 10 straznikow z bronia, szmery bajery.

Ja sie czuje bezpiecznie, gdy moge sobie zostawic otwarte drzwi w domu , a na podjezdzie auto z kluczykami w srodku... :roll:
O to to. Zgadzam się całkowicie.

Na szczęście, to jeszcze nie jest raj utracony. W okolicach mniejszych miast nadal tak jest.
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
mygosia napisał/a:
tzn mowisz o budownictwie, architekturze?

Arch na PG.

PiotrR napisał/a:
Ja ma taki widok w bloku z lat 70 w centrum Krakowa

Ja widok mam taki:

:mrgreen:
Osiedle z okresu międzywojennego, z tego, co mi wiadomo.

A tak apropo:
http://w463.wrzuta.pl/aud...-_nieruchomosci
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Stachu napisał/a:
Ja widok mam taki:
Inspirujący. Nie rozprasza Cię. ;-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
luknijcie tutaj
http://maps.google.pl/?ie...054932&t=k&z=15

z lewej strony bloki poukładane w równe rządki (mieszkam w jednym z najdłuższych)
przedzielone arterią pod dziwnym kątem - zastanawiałem się akurat wczoraj z kumplem, dlaczego tak, i wyszło nam, że właśnie musi to być właśnie albo sprawa ustawienia względem dobrego światła rano i wieczorem, albo też wiatry

dla przeciwwagi budynki po prawej stronie w nieładzie i poskręcane - tu nie doszliśmy do tego, czym kierował się urbanista ;-)
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
opiszon, to duże, rzucające ostry cień, to pewnie kościół, a ten wielki prostokąt z płaskim dachem, ta jakiś "markiet"?
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Duże znaczenie ma też akustyka.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Pentagram napisał/a:
opiszon, to duże, rzucające ostry cień, to pewnie kościół

tak, podobno największy w Polsce do czasu wybudowania disneylandu w Licheniu
mieszkam w tym długaśnym bloku obok niego

(w tle mój blok)

Pentagram napisał/a:
ten wielki prostokąt z płaskim dachem, ta jakiś "markiet"?

Selgros


oba budynki trochę ;-) psują układ osiedla
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Stachu napisał/a:
Arch na PG.

Szkoda....

I kto mi teraz domek zaprojektuje?
:-(
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
mygosia napisał/a:
I kto mi teraz domek zaprojektuje?
Mygosia, Stachu będzie się do tego świetnie nadawał po studiach (i zdobyciu uprawnień).
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Ale myslisz, ze bedzie umial zaprojektowac przytulny, maly domek w drewnie, w momencie jak teraz wymagaja od niego kubistycznych, nowoczesnych bryl? ;-)
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Mygosiu, spokojnie, nowoczesna architektura w naszym kraju nie rządzi. Przynajmniej nie w budownictwie jednorodzinnym. Czytałem ostatnio jakiś artykuł, z którego wynikało, że znakomita większość sprzedających się w Polsce projektów to "twory dworkopodobne" - skośny dach, ganek z kolumienkami itp., ale do tego wysokie piętro, niszczące proporcje prawdziwego dworku.
Zdaję sobie sprawę, że nie całkiem o to Ci chodzi, ale wynika z tego, że architekci potrafią projektować nie tylko "klocki" (z całym szacunkiem dla dobrych klocków, które na pewno zaprojektować bardzo trudno).
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Pokaze wam przyklad podejscia do projektowanie urbanistycznego za komuny na przykladzie mojego osiedla. Dla wiekszosci gdanszczan, Zaspa to ohydne blokowisko z plyty, siedlisko patologii i wszelkiego zla. Zaspa byla projektowana kompleksowo, z cala infrastruktura od przedszkoli, szkol, przez przychodnie, obiekty rekreacyjne (w tym kilku hektarowy park) az po szpital. Budowa rozpoczela sie w polowie lat 70'tych i niestety zatrzymala sie w polowie, razem z koncem gierkowskiego prosperity.

Na szczescie, Zaspa jest na tyle dobrze skomunikowana, ze po 89 roku nie zamienila sie w slumsy, tylko o dziwo zaczela sie powoli rozwijac i teraz , gdy urosly drzewa i wymieniono wiekszosc zniszczonej infrastruktury, zbliza sie naprawde blisko oryginalnego zamyslu. No moze oprocz pstrokatych elewacji - no ale przynajmniej jest cieplo ;-)

Gdy spojrzycie na jego plan, to widac, ze to zamkniete miasto ze swoja logika. Dzieki planie plastra miodu, widok z okien jest genialny - z obu stron przestrzen i zielen, mieszkancy wyzszych pieter, z jednej strony widza morze, z drugiej cala zalesiona wysoczyzne, ktora ciagnie sie az na Kaszuby. Bloki sa praktycznie niewidoczne.

Genialna komunikacja, wszystko na miejscu, przychodnie, przedszkola, szkoly. Kazdy z tych szczesciokatnych dziedzincow to zadbana zielen, regularnie koszona trawa, nowe zasadzenia, kilkanascie bezpiecznych i roznorodnych placow zabaw, korty, boiska - wszystko zadbane i sprzatane.

Obszar zaznaczony na zielono to ogromny park, ktory dopiero teraz pokazuje swoj dzwiek - mnostwo przemyslanie sadzownych drzew, w tym sporo ciekawych gatunkow, przestrzen, zakamarki, alejki i to wszystko w zasiegu 5 minutowego spaceru. Niewiele dalej jest zatoka i molo. Przechodzac miedzy blokami troche wieje, ale bloki sa tak ustawione, ze juz miedzy nimi jest spokoj.

W kazdym razie widac, ze to wszystko jest z glowa, a mieszkanie w bloku tez jakos uciazliwe nie jest, podczas gdy na kazdym pietrze sa tylko 3 mieszkania. Szkoda, ze przy dzisiejszej technice juz sie tak nie projektuje osiedli...

 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Bo teraz najpierw stawia sie na pustyni blokowisko z waska droga dojazdowa, bez infrastruktury, ze nawet paieru toaletowego nie mozesz kupic, a o nowej szkole, to chyba jeszcze nie slyszalam :-/
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
mygosia, infrastruktura to jedno. Ale wyobrazasz sobie jaki statyw eksluzywnosci musi miec osiedle, zeby zrobic w nim park?
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
dzerry, wystarczy, ze jakis plaz tam jest ;-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
dzerry, mieszkasz tam gdzie strzałka z A :?:
mój kuzyn mieszkał po drugiej stronie lotniska - na Bajana

spędziło się tam wakacje kilka razy

jak byłem młodszy, to mnie Zaspa przytłaczała swoim rozmiarem, ale też jakoś intrygowała (wychowałem się na osiedlu złożonym z 6 bloków, 4 piętrowych, 3 i 2 klatkowych - więc sam rozumiesz fascynację Zaspą)

teraz to Małe Miki bo sam mieszkam na tak dużym osiedlu
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
mygosia napisał/a:
Ale myslisz, ze bedzie umial zaprojektowac przytulny, maly domek w drewnie, w momencie jak teraz wymagaja od niego kubistycznych, nowoczesnych bryl? ;-)
To już chyba tylko zależy od projektanta i jego podejścia do klienta. Czy będzie na siłę wciskał najnowsze trendy i udowadniał, że dobra architektura ma się składać z prostopadłościanów, czy może weźmie pod uwagę wymagania przyszłego właściciela domu.
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
mygosia napisał/a:
a o nowej szkole, to chyba jeszcze nie slyszalam :-/

Po co nowe szkoły, skoro do starych nie ma komu chodzić...

mygosia napisał/a:
teraz wymagaja od niego kubistycznych, nowoczesnych bryl?

To mnie właśnie trochę przeraża. Wszystko robi się pod wykładowców, którzy nie zawsze muszą mieć rację.

[ Dodano: 2009-09-23, 13:43 ]
Dzięki Iza. :-D
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
opiszon napisał/a:
dzerry, mieszkasz tam gdzie strzałka z A :?:
Mniej wiecej.
opiszon napisał/a:
mój kuzyn mieszkał po drugiej stronie lotniska - na Bajana
Bajana to juz w ogole wypas, na dzisiejsze standardy to total exclusive, bo zabudowa nie przekracza 4 pieter, no i do Wrzeszcza to jakies 10 minut spacerkiem.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach