TomaSzSz  Dołączył: 04 Lip 2007
Autostop przez Świat. Z Cyklu - Jak najtaniej, jak najdalej.
Witam, mam niecny plan wyruszyć z kumplem autostopem do Grecji, z tym że jesteśmy ciekawi czy cześć podróżny przejechać pociągiem a resztę na stopa i pieszo ;) licząc na życzliwość ludzi. Chcielibyśmy zmieścić się w 500 zł w obie strony. Ma być JAK NAJTANIEJ.

Co wy o tym sądzicie ? ;)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
całą drogę autostopem :!:

kumple z pokoju z akademika tak jeździli po całej Europie (studiowali Turystykę i Rekreację i chcieli jak najtaniej zwiedzać świat ;-) ) a najdalej byli na ... Cyprze (pracowali w wakacje). stopem praktycznie codziennie jeździli na zajęcia, które mieli 35km od Poznania ;-)

jechali osobnymi 2 grupami po 3 osoby, cała droga autostopem, dotarli do Grecji za darmo, potem tylko prom na Cypr i byli na miejscu

nie ma co wybierać półśrodków, i jechać część trasy pociągiem
jak traficie dobrze, to przejedziecie i pół drogi jednym transportem, ale za to z kolei czasami możecie stać i pół dnia i przejechać np tylko 50km (tak mieli jeszcze ne terenie PL, potem poszło im z górki)
 

TomaSzSz  Dołączył: 04 Lip 2007
opiszon, Wiesz gdzie można sprawdzić ceny Biletów PKP lub PKS ? szukam i nie moge się doszukać.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
TomaSzSz, tzn w PL :?:

PKS nie mam pojęcia, bo każdy przewoźnik ma inne ceny i trzeba by na stronie konkretnych PKS szukać (rozkłady jazdy są na www.rozklady.com.pl)
natomiast ceny biletów PKP były zawsze na internetowym rozkładzie PKP, tyle że ja od 3 lat nie jeżdżę komunikacją zbiorową międzymiastową, to nie wiem jak to teraz wygląda :oops:

co do zagranicy, to jeżeli chodzi o koleje, powinno nie być trudności, bo większość przewoźników korzysta z systemu HAFAS (ten sam co w PKP) i powinni mieć ceny na swoich rozkładach jazdy

http://hafas.bene-system....++++English++++
tu masz międzynarodowy rozkład jazdy
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
TomaSzSz napisał/a:
Chcielibyśmy zmieścić się w 500 zł w obie strony. Ma być JAK NAJTANIEJ.
Limit dość spartański, moim zdaniem średnio realny. Można założyć, że tyle możecie wydać, ale dodatkowo mieć zabezpieczenie w postaci takiej samej kwoty - i sądzę, że to zabezpieczenie by zeszło przynajmniej w połowie. Coś trzeba jeść i pić, spać też trzeba (spanie/namiot przy drodze jest średnim pomysłem). Noc na kempingu kosztuje w okolicach 10 euro z tego co pamiętam, dziennie trzeba liczyć z 5 euro na życie.
opiszon napisał/a:
nie ma co wybierać półśrodków, i jechać część trasy pociągiem
Dlaczego? Może przez chwilę żal pieniędzy, ale można odpocząć i dojechać na miejsce o jakiejś ludzkiej, ustalonej porze.
*puf*

 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
Ja jestem jakiś inny chyba. Studiuję Turystykę i Rekreację ale stopem bym się nigdzie nie wybrał. Jakoś tak się, boję? albo jestem zbyt wygodny po prostu :P
 

H.M.  Dołączył: 25 Kwi 2006
Ja to widze tak:
1. Jak najszybciej dostańcie się na Ukraine - i bajecznie tanimi pociągami (będziesz startował chyba gdzieś z Równego, albo Włodzimierza) do Czerniowiec.
2. Granice musisz przejechać, bo pieszych nie puszczają, ale nie ma z tym problemu (ew. autobus nawet jest tanii, no, ale licze max. ekonomicznie ) okazje złapiesz - im dalej od granicy tym lepiej, na samej granicy większa szansa trafienia na cwaniaków, którzy za przewiezienie będą xchcieli pare euro.
3. Suczawa - i tu w zależności od wariantu - albo dalej na południe do Sofii potem do Sandanskiego i Salonik. Albo Z Rumunii przez Belgrad, Skopje i Pogradec.

generalnie okazją, częściowo bardzo tanimi pociągami przez Ukraine i Rumunie.
 

bix  Dołączył: 22 Sty 2008
Przy takiej kwocie to bałbym się że w samej grecji na jedzenie braknie ew. nocleg. A dojazd autostopem i powrót jest realny :)
 

gorky  Dołączył: 24 Kwi 2006
Autostop to fajna sprawa - jak sie ma szczescie to mozna objechac naprawde sporo swiata za poldarmo, chociaz wiadomo ze ryzyko jest zawsze...

Mysle ze spokojnie da sie objechac do Grecji i z powrotem za 500 zlotych, ale koniecznie wezcie ze soba jakies zabezpieczenie (w gotowce albo na karcie), w takiej ilosci, zeby w razie jakiegos wypadku stac Was bylo na powrot samolotem (ew. autobusem/pociagiem).

Co do innych uwag praktycznych:

Przed wyjazdem koniecznie zalatwcie ubezpieczenie (srednio okolo 5 zlotych/dzien).

Nie ma sie co ruszac bez szczegolowego atlasu krajow przez ktore bedziecie przejezdzac.
Najlepszy (ale bardzo trudny do dostania w PL) jest atlas Europy wydany przez niemiecki ADAC. Zaznaczone stacje benzynowe to podstawa, inaczej mapa jest bezwartosciowa.

Do Grecji probowalbym jechac przez Slowacje, Austrie, Slowenie, Chorwacje i dalej.
Druga opcja jest przejazd przez cale Wlochy (warto!) i zlapanie promu przez ciesnine Otranto (to z kolei moze byc trudne, ale w ostatecznosci mozna przeciez kupic bilet... ;).
Pomysl ze wschodnimi pociagami tez jest swietny, kosztuja rzeczywiscie grosze.
Poki da sie latac tanimi liniami mozna tez rozwazyc lot w jedna strone (kierunek - tam czy z powrotem - to temat na osobna dyskusje).

Swoja droga, ostatnio w Chorwacji udalo mi sie zlapac na stopa caly wielki pociag i przejechac nim przez pol kraju (tutaj taka pamiatkowa fotka)...

j+ napisał/a:
Coś trzeba jeść i pić, spać też trzeba (spanie/namiot przy drodze jest średnim pomysłem).

Co do jedzenia to zgoda - takze ze wzgledu na smak najlepiej zabrac ze soba jak najwiecej z Polski (nie objuczajac sie przesadnie da sie przezyc tydzien bez zakupow).
Natomiast akurat spanie przy drodze zazwyczaj daje rade. Zdarzalo mi sie spac na cmentarzu, na jakichs bagnach przy autostradzie, wiele razy przy stacjach benzynowych (np. tu i tu) albo nawet w naczepie ciezarowki.

No i jezeli nie jezdziliscie wczesniej na dlugich trasach to najpiew poprobujcie w kraju - Polska jest bardzo przyjazna dla stopowiczow. Przejedzcie kontrolnie np z Gdanska do Zakopanego (bardzo przyjazna trasa, przy minimalnym szczesciu spokojnie do lykniecia w jeden dzien) i zobaczcie czy Wam taki sposob podrozowania pasuje.
Bo czasem idzie latwo, a czasem stoi sie po kilknascie godzin w jednym miejscu i trzeba sie z tym liczyc...

Aha - last but not least - mam nadzieje ze nie wybierasz sie o tej porze roku? Bo zima to raczej kiepski czas na pierwsze dlugie stopowanie...
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
gorky napisał/a:
Natomiast akurat spanie przy drodze zazwyczaj daje rade.
Kiedy się już nie chce/może szukać kempingu, to daje. Co nie znaczy, że jest dobrym pomysłem :-) Znajomi mieli wypadek samochodowy zaraz nieopodal ich drzewka oliwnego, które wybrali za nocną bazę, ja prawie zerwałem szklaną butelką rzuconą z auta. Czasem nieco straszno i nieciekawie może być.
*puf*

 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Swego czasu przejechałem z kolegą do Andorry i z powrotem na stopa. Na trekking (choć wtedy się to tak nie nazywało) w Pirenejach. Jakoś wyszło, że jechaliśmy przez Szwajcarię, Paryż, Perpignan i cośtam jeszcze. Wyruszałem zdaje się ze 100USD w kieszeni, może jeszcze ze 20DM miałem dodatkowo. W sumie wycieczka trwała miesiąc, może nawet 5 tygodni. Fajnie było a kasy starczyło :-D
 

gorky  Dołączył: 24 Kwi 2006
j+ napisał/a:
Znajomi mieli wypadek samochodowy zaraz nieopodal ich drzewka oliwnego, które wybrali za nocną bazę, ja prawie zerwałem szklaną butelką rzuconą z auta.

aaaaa, no bo to trzeba troche glebiej w las odejsc - na poboczu tez bym sie bal rozbijac ;)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Przed laty moi ciotka i wujek rozbili w Grecji obozowisko kawałek od szosy. Rano okazało się, że są na poligonie podczas odbywających się akurat ćwiczeń.
 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
plwk napisał/a:
Rano okazało się, że są na poligonie podczas odbywających się akurat ćwiczeń
No to wystrzałowo! :mrgreen:
 
rademenez  Dołączył: 27 Kwi 2008
TomaSzSz napisał/a:
Wiesz gdzie można sprawdzić ceny Biletów PKP


Kilka dni temu próbowałem dowiedzieć się o cenę biletu i godzinę odjazdu pociągu do Wiednia i okazało się, że PKP oraz ogólnie koleje w europie zmieniają rozkład 12 grudnia tego roku. Przy okazji również ceny też zmienią, więc jeśli kogoś interesuje termin przed 12-12-2009 to polecam telefoniczną informację PKP - (42) 194-36 - miły i uczynny pan udzielił mi wyczerpującej odpowiedzi na kilka pytań, jeśli planujecie podróż nieco później to niestety trzeba poczekać - może na początku grudnia coś już będą wiedzieć.
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
Cytat
Przed laty moi ciotka i wujek rozbili w Grecji obozowisko kawałek od szosy. Rano okazało się, że są na poligonie podczas odbywających się akurat ćwiczeń.
To właśnie jest najlepsze w takich wyjazdach, że jest co wspominać :-D

Teraz jest fajnie i przyjemnie, ale podczas czasem trafiał szlag, oj tak.
*puf*


Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach