mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
matth napisał/a:
m mieścił niespełna 8L

Nie az tak zle bardzo - moze na tydzien by starczylo...

matth napisał/a:
pewnie, że nawet z 4-5L łykną.

No to tyle co golf ;-)

Kurcze - tak szczerze mowiac, to marzy mi sie motór.... :roll:
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
mygosia, tylko skuter palący 4-5L to pełne katowanie, a golf w trybie działkowicza :-P ;-)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
No ja wiem, wiem - smieje sie tylko :)
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
matth,
Cytat
jak zaczniesz się nimi ścigać to pewnie, że nawet z 4-5L łykną. Jak jeździłem sam to nieodblokowany zamykał się w 2,5L, a po odblokowaniu czasami przekroczył 3.
E to jakieś słabeusze były , po moim odblokowaniu to 7l brały ,ale asfalt zrywało. ;-)


Cytat
Kurcze - tak szczerze mowiac, to marzy mi sie motór.... :roll:

Motór fajna sprawa ,moja staruszka stoi w garażu rocznik 58 ,ale teraz żeby zaszpanować to tylko skuter. :-P
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
roket, chyba rozwiercałeś dysze w gaźniku :-P 7L to pali kumpla Sprint ST 955i, a pól litra więcej brała XJ900 - przy normalnej jeździe (bez przekraczania 200km/h w trasie) ;-)
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
matth napisał/a:
roket, chyba rozwiercałeś dysze w gaźniku :-P 7L to pali kumpla Sprint ST 955i, a pól litra więcej brała XJ900 - przy normalnej jeździe (bez przekraczania 200km/h w trasie) ;-)
Moja XJ -550 wciągała ponad 11l , a znowu Kawsaki LTD 750 tylko 7literków , no ale ja jestem niespotykanie spokojny czł ;-) wiek.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
roket, właśnie czytam ;-) No.. ale mi litrowy yaris potrafi w trasie połknąć 9L więc wszystko jest możliwe 8-)
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
opiszon napisał/a:

jak na dwupasmówkę, to Suzuki Burgman
...eksekjutiff.
mygosia napisał/a:
Kurcze - tak szczerze mowiac, to marzy mi sie motór.... :roll:
Ostatnio zacząłem się zastanawiać i interesować. Trochę odstrasza fakt, że u nas cena jest z reguły na poziomie prawa jazdy kategorii B, czyli drooogo. No i fakt, że ma się już B pomaga tylko w zachowaniu na drodze. A kupiłbym sobie jakiegoś starego pyrtka i jeździł na uczelnię... :roll:
*puf*

 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
A tak z zupelnie innej beczki - sa motory na ON?
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
mygosia, są jakieś takie dziwa, ale w masowej produkcji na szczęście nie ma. Fuuuuj.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
A tak z zupelnie innej beczki - sa motory na ON?

Są, ale to raczej nowości i czy ja wiem czy to dobry pomysł?
http://moto.onet.pl/15487...ul.html?node=17
http://www.scigacz.pl/Spo...em,TDI,644.html

mygosia napisał/a:
Kurcze - tak szczerze mowiac, to marzy mi sie motór....


hmmm "Żelazna Domina" w skórze i na czoperku.... ;-)
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Arti, nie nie.. na mocnym plastiku 8-) Po Poznaniu lata dziewucha na białej Hayabusie - prezentuje się kozacko ;-)
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
matth, ja nie lubię ścigaczy. Ja rozumiem, ale nie lubię.

[ Dodano: 2009-11-18, 09:54 ]
Zresztą... no jak? Domina tylko na siodle, takim porządnym... a nie leżeć na baku.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Arti, ja też nie lubię, ale jeszcze bardziej nie lubię czoperów :-D ;-)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
matth napisał/a:
. Fuuuuj.

Wiesz... mnie naciaga przy oparach benzyny, a olej moglabym wachac godzinami ;-)

Arti, piekne - moze jednak zrobie to prawo jazdy ;-)
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
mygosia, wąchać to jedno, a siedzieć na czymś co trzęsie się jak traktor, brzmi jak traktor, bo przecież niespecjalnie jest jak wygłuszyć silnik w motocyklu i posiada turbodoładowanie, przez które oddaje moc dość wulgarnie to nie byłoby nic przyjemnego ;-) No, ale ludzie mają różne pomysły. Jest firma produkująca motocykle z turbinami ze śmigłowców. Poza tym, że koszmarnie się to prowadzi to w korku opala lakier z aut stojących w pobliżu wydechu :evilsmile:
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
Wiesz... mnie naciaga przy oparach benzyny, a olej moglabym wachac godzinami

ehhh... zapach starej dobrej etylinki... jeszcze spalonej z Mixolem...
Jak można ropę wąchać... :roll:

Ale tak se myślę, że jak Ty chcesz korki omijać to może enduro i dawać bocznymi?
 

kopajt  Dołączył: 30 Maj 2008
mygosia, proponuję Ci znalezienie sobie Simsona skutera -
http://pl.wikipedia.org/wiki/Simson_SR_50

Może to się wydawać śmieszne, jednak jego konstrukcja jest pancerna, zaawansowanie mechaniczne - okres prawie jurajski ;) Każdy mechanik go zrobi, koszty serwisowe i części - znikome, frajda z jazdy - taka sama jak na każdym innym.
Zainteresowanie złodziei - żadne...


Ew. odrestaurowana Osa bądź Vespa, ale to już będzie sporo większy koszt i gorszy dostęp do części.

Przy szacowaniu kosztów musisz pod uwagę wziąć ubiór motocyklowy - bez niego nie ma co startować. Kask, kurtka, ew. spodnie i buty to koszt minimum 2000 zł.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Czyli, skuter pryszcz - wykosztujesz się na ciuchy.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
kopajt napisał/a:
konstrukcja jest pancerna, zaawansowanie mechaniczne - okres prawie jurajski ;)

O!
To tak jak golf dwojka - lubie takie ;-)

plwk napisał/a:
wykosztujesz się na ciuchy.

Ale jaki lans!!!

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach