alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Eldred napisał/a:
No i właśnie tutaj jest błąd, pokazuje się zdjęcia w których technika nie jest zbyt ważna,


To nie jest błąd. "Dobra technika" oraz techniczne środki wyrazu w ogóle służą jedynie przekazaniu wartości / znaczenia dzieła, ale nie zawsze są konieczne.
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
Wpis MJ nie jest na temat tych zdjęć mistrzów. Chodzi o komiczne komentarze, a nie o zdjęcia. Zdjęcia same w sobie nie muszą się podobać, ale nie z tak absurdalnych powodów jak te, które są podane przez "autorów" komentarzy.
Normalnie 'slapstickowa' komedia.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
alkos napisał/a:
To nie jest błąd. "Dobra technika" oraz techniczne środki wyrazu w ogóle służą jedynie przekazaniu wartości / znaczenia dzieła, ale nie zawsze są konieczne.


Ditto! Ja nie rozumiem, czemu się wszyscy tak uwzięli na technikę. Doskonałą techniką można nadrobić gównianą warstwę merytoryczną, natomiast przy porządnej wartości merytorycznej techniki i tak się nie zauważa. Moim zdaniem, oczywiście. Wniosek? Ja se o technice zapomniałem, czytając fotografię. Szkoda czasu. Wolę skoncentrować się na uczuciach.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
wojtekk napisał/a:
Ja nie rozumiem, czemu się wszyscy tak uwzięli na technikę.
Bo postrzeganie fotografii przez pryzmat techniki nie wymaga wysilku. Wystarczy liznac podstawy photoshopa i zapamietac 4 pseudo rady o kompozycji, 2 o swietle, 1 o perspektywie, przy czym w kazdej z nich jest uzyte slowo "modelka". Technike widac od razu. Zeby czytac fotografie, trzeba uzyc wrazliwosci. Trzeba tez jednak cos wiedziec.

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Ludzie z podniesionym czolem przypinaja sobie order ignoranta fotograficznego, traktuja historie fotografii jako zbedny balast i strate czasu, a jednoczesnie nie przeszkadza im to trwonic czasu i oczu na ogladanie pierdyliarda pustych jak wydmuszki eye candies robionych przez rownych sobie ignorantow.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
dzerry napisał/a:
Bo postrzeganie fotografii przez pryzmat techniki nie wymaga wysilku.


:) Prawda. Żadnego.

dzerry napisał/a:
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Nie poraz pierwszy widze, ze ludzie z podniesionym czolem przypinaja sobie order ignoranta fotograficznego, a jednoczesnie nie przeszkadza im to ogladac pierdyliarda pustych jak wydmuszki eye candies robionych przez rownych sobie ignorantow.


Albo ja to źle zrozumiałem, albo sobie sam odpowiedziałeś, albo jedno i drugie. :) Przepraszam, nie zdążyłem wciągnąć popołudniowej kawki jeszcze. :)
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
wojtekk napisał/a:

dzerry napisał/a:
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Nie poraz pierwszy widze, ze ludzie z podniesionym czolem przypinaja sobie order ignoranta fotograficznego, a jednoczesnie nie przeszkadza im to ogladac pierdyliarda pustych jak wydmuszki eye candies robionych przez rownych sobie ignorantow.


Albo ja to źle zrozumiałem, albo sobie sam odpowiedziałeś, albo jedno i drugie. :) Przepraszam, nie zdążyłem wciągnąć popołudniowej kawki jeszcze. :)


Właśnie, dzerry - chodzi ci o to, że takie coś świadczy o ich hipokryzji?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
wojtekk napisał/a:
Albo ja to źle zrozumiałem, albo sobie sam odpowiedziałeś, albo jedno i drugie. :)
Chodzi mi o ten kontrast. "Nie znam historii fotografii", "Nie interesuje sie nazwiskami",. "Liczy sie obraz, nie nazwisko", i inne tego typu oswiadczenia, a jednoczesniej plfoto, digart i co tam jeszcze w jednym paluszku. Po co marnowac czas na to gowno, skoro w Internecie, na wyciagniecie reki mamy perly swiatowej fotografii, w dodatku z calym zapleczem teoretycznym, ktore pozwala zrozumiec to co pozornie niezrozumiale i niedostepne.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
dzerry napisał/a:
Chodzi mi o ten kontrast. [...] Po co marnowac czas na to gowno, skoro w Internecie, na wyciagniecie reki mamy perly swiatowej fotografii, w dodatku z calym zapleczem teoretycznym, ktory pozwala zrozumiec to co pozornie niezrozumiale i niedostepne.


Po co? Bo już Łysiak napisał, że jeść powinniśmy gówno, miliony much nie mogą się mylić... :)

Tak łatwiej. Poza tym, ładny cyc spodoba się każdemu. Ładny wynalazek streetowy czy pogięty-gibsonowy już nie każdemu.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
dzerry, a może by tak odróżnić "fotografię" gdzie liczy się kompozycja, obraz, technikam tonacja, i "fotografię reporterską" gdzie najważniejsze są emocje, kontekst lub np.: że ktoś był na tej wojnie i robił zdjęcia, relacjonował?
Myślę, że najczęstrzą przyczyną nieporozumień w fotografii jest właśnie brak świadomości, jak bardzo te typy fotografii są nieporównywalne.

A co do tej ignorancji, to przyznaje się że gówno wiem o historii fotografii ale wcale nie jestem z tego dumny, chciałbym jakąś stronę/książkę, z przekrojem tej dziedziny, skąd mógłbym się dowiedzieć które zdjęcia są ważne a które po prostu "dobre". :roll:
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
dzerry napisał/a:
Po co marnowac czas na to gowno, skoro w Internecie, na wyciagniecie reki mamy perly swiatowej fotografii, w dodatku z calym zapleczem teoretycznym, ktore pozwala zrozumiec to co pozornie niezrozumiale i niedostepne.


Nie jestem do końca przekonany, czy zaplecze teoretyczne pozwala wszystko zrozumieć i nie jestem też przekonany, że rzeczy na zdjęciach są pozornie niezrozumiałe. Niektóre rzeczy wymykają się jednoznacznemu rozumieniu i interpretacji, np. to zdjęcie HCB z postu MJ.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
xrog napisał/a:
Nie jestem do końca przekonany, czy zaplecze teoretyczne pozwala wszystko zrozumieć [...]


Ja myślę, że to w dużej mierze - ba, w największej - kwestia wrażliwości, której wielu po prostu brakuje.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
wojtekk, gdybym w podstawówce na plastyce namalował coś takiego, dostałbym pałę.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Eldred napisał/a:
gdybym w podstawówce na plastyce namalował coś takiego, dostałbym pałę.


To prawda. Polska szkoła nie nauczy nikogo myśleć :) Nie wiem, czy jakakolwiek nauczy.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
xrog napisał/a:
Nie jestem do końca przekonany, czy zaplecze teoretyczne pozwala wszystko zrozumieć
Nie chodzi mi o to. Dotyczy to calej sztuki. Wielu dziel nie mozna odbierac jednowymiarowo, w plaszczyznie estetycznej - podoba/nie podoba. Potrzeban jest wiedza, zaplecze, ktore pozwoli zrozumiec na przyklad obraz, ktory podlinkowal Eldered. Odbior sztuki wymaga wysilku.
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
wojtekk napisał/a:
kwestia wrażliwości, której wielu po prostu brakuje.


Może brakuje, a może mają zły dzień. Nie można być wrażliwym przez cały czas. To takie niemęskie. :lol:
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
xrog napisał/a:
Niektóre rzeczy wymykają się jednoznacznemu rozumieniu i interpretacji, np. to zdjęcie HCB z postu MJ.
Tu sie zgadzam. Przyklad tego zdjecia jest bardzo trafiony. To jest wg mnie najlepsze zdjecie jakie kiedykolwiek widzialem. I nie potrafie powiedziec dlaczego.
 

szczypiorrr  Dołączył: 10 Sie 2007
Eldred napisał/a:
gdybym w podstawówce na plastyce namalował coś takiego, dostałbym pałę

Gdybyś zrobil to w międzywojniu i trafił jeszcze na światłego nauczyciela, to raczej nie. Własnie o to chodzi w całym atykule. Nie można miarą dnia dzisiejszego traktować czegoś co powstało w takich a nie innych warunkach i na dzień powstania było przełomowe. Zdjęcia z camera obscura pod wzgledem techniki są do bani, ale jak spojrzysz na to z punktu widzenia człowieka sprzed 200 lat, to nagle okazuje się to dziełem sztuki.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
szczypiorrr napisał/a:
Gdybyś zrobil to w międzywojniu i trafił jeszcze na światłego nauczyciela, to raczej nie.
Kiedy przeczytałem to zdanie, natychmiast przyszła mi do głowy odpowiedź, ale dalej zobaczyłem, że brzmiała by dokładnie tak jak dalsza część twojego posta :-)
Zgadzam się w 100%
To jest historia fotografii i docenić je można, jeśli się ją zna i ma odpowiednią wiedzę o fotografii.

Jestem przekonany, że komenutujący te zdjęcie myśleli że są współczesne, a tylko stylizowane/obrabiane na stare.
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
dzerry napisał/a:
To jest wg mnie najlepsze zdjecie jakie kiedykolwiek widzialem. I nie potrafie powiedziec dlaczego.


Jeszcze żyjesz, jest szansa, że zobaczysz lepsze. :-P
W pewnym sensie zazdroszczę, bo ja nie potrafię wybrać najlepszego zdjęcia jakie widziałem.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
xrog napisał/a:
W pewnym sensie zazdroszczę, bo ja nie potrafię wybrać najlepszego zdjęcia jakie widziałem.


:!: Ja nie zazdroszcze, ja sie ciesze :evilsmile:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach