Kuzyn Mygosi  Dołączył: 08 Wrz 2008
Crow napisał/a:
Co!? Że niby mój sprzęt to brzydal?
hehe .... NIE!
 

Crow  Dołączył: 08 Paź 2008
No! Bo już myślałem...
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
To żeby nie tworzyć kolejnego audiofilowatego wątku zapytam tutaj.
Ma ktoś jakieś dobre doświadczenia z płyta antywibracyjną? W jaką warto zainwestować?
 
quasi  Dołączył: 08 Kwi 2008
matb, niestety, nie znam się na krążkach, nie pomogę :-/
Crow, a jak tam z odwzorowaniem przestrzeni/umiejscowienia instrumentów, jesteś zadowolony jego głębią :?:
 

Crow  Dołączył: 08 Paź 2008
Zadowolony? Jestem zachwycony!
 

pawcio  Dołączył: 11 Maj 2007
Crow napisał/a:
Zadowolony? Jestem zachwycony!

ech... zazdroszczę :-|
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
matb napisał/a:
To żeby nie tworzyć kolejnego audiofilowatego wątku zapytam tutaj.
Ma ktoś jakieś dobre doświadczenia z płyta antywibracyjną? W jaką warto zainwestować?
A coś więcej.
Najlepszą płytą antywibracyjną jaką znam, jest kilka centymetrów granitu .
Ale możliwe że pytasz o coś innego.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
roket, mnie chodzi o takie bardziej specjalistyczne patenty ;-) Coś w tym stylu na przykład:
http://www.audiofil.pl/st...acoustics-.html

Co prawda moje Lenco ma ramię i talerz "pływające" w plincie, ale... No zawsze jest jakieś ale, nie?
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
matb, Znam lepsze i tańsze rozwiązania , dwie płyty granitowe od kamieniarza po 2,5 cm każda ,następnie kleisz je czarnym elastycznym silikonem punktowo [rogi plus środek ]do tego od spodu trzy kolce , efekt będzie lepszy i tańszy , i trzeba to zrobić dość estetycznie.

Swego czasu takie rozwiązanie jakie podałem, stosowała pewna znana firma, ale za wielkie pieniądze.
 

Viator  Dołączył: 08 Maj 2008
To ja się też podepnę, jeśli można, żeby nowego tematu nie zakładać.
Będę niedługo kupował zestaw kina domowego - znaczy się amplituner + głośniki 5.1.
Podstawowym zadaniem zestawu będzie łączenie różnych wejść AV w jedno. (Dekoder, DVD (możne bluraj kiedyś), komputer, i może kiedyś konsola). Jeśli chodzi o używanie to dźwięk 5.1/7.1 (filmy) jest priorytetem, do muzyki mam słuchawki. Jeśli zestaw będzie fajnie grał muzykę to super, ale nie chcę iść z powodu muzyki na kompromisy w sferze filmów. Słuch mam przyzwoity, ale nie jestem audiofilem - jeśli nie słyszę różnicy to nie będę przepłacał. Moje słuchawki to Sennheisery HD555 i nie czuję potrzeby zmiany na lepsze, słuchałem jakichś denonów za 1k pln, lepszych SH, i moje są ok - nie mówię, że tamte nie grają lepiej, może grają, ale nie dla mnie :). Zresztą i tak pomieszczenie nie pozwoli na super wrażenia.
Zależy mi na bezproblemowej pracy - nie chciałbym, żeby się okazało, że brakuje jakiegoś kodeka, ampli nie wspiera czegoś, nie łyka dźwięku po HDMI, albo coś o czy jeszcze nie wiem (problem z DHCP czy cuś). Chcę, żeby działało. A jakby po włączeniu dostarczyciela (dekodera etc) ampli się włączał, wybierał odpowiednie wejście i budził telewizor, to moja druga połówka byłaby zachwycona.
Określiłem sobie wstępnie założenia - jestem raczej laikiem w temacie, to jest coś co wymyśliłem po przeglądnięciu tego wątku i reszty internetu :)
- 4 wejścia HDMI, w ostateczności 3. 2 dyskwalifikują ampli.
- dekodery DD i DTS - takie z HD
- 2 wejścia cyfrowe audio
- 5.1 - ale w sumie to przyszłościowo może i 7.1, więc może lepiej na zapas kupić ampli? Na pewno teraz kolumny będą 5.1
- system automatycznej korekcji - miły. Na obecnym etapie mojego życia mam bardzo mało czasu.
- preferowany kolor czarny, prosty dizajn :)
- w miarę dobra jakość dźwięku - oczywiście im lepsza tym milej
- głośniki - tu w ogóle nie mam pomysłu - czarne, przedni prawy nie może stać na ziemi (więc musi być możliwość mocowania bez standa), tylne niezbyt duże (nie mogą być stojące, bo mi się obok sofy nie zmieszczą :) )

Myślałem wstępnie o ampli yamahy - Yamaha RX V 765 lub niższy Yamaha RX V 565 Yamaha RX V 465.
765 najdroższy, 565 wygląda ok ale 765 ma dobre przetworniki, jeśli dobrze wyczytałem.
465 jest 5.1, ale jest dużo tańszy. Czy warto dopłacić do 765? Bo do 565, jeśli od 465 różnie się tylko 5.1/7.1 to bym chyba dopłacił.

Co do kolumn - może Harman Kardon HKTS 11 bq? Albo Canton Movie CD 102 czarny ? Czy Canton to przyzwoita firma? Jeśli chodzi o wymiary/wygląd to sa ok, cenę w sumie wolałbym niższą.

Co do ceny to celuję w ok 3k. Ale jak kupię coś fajnego za 2.5k to się będę bardzo cieszył, za 2k jeszcze bardziej. Znaczy sprzęt lepszy to lepszy, mimo iż tańszy, że tak anty snobistycznie to ujmę, cen na nim nie zostawię :).
Z drugiej strony nie chciałbym żałować, że nie dołożyłem 600PLN :).
Aha, i raczej nowy, na gwarancji, ze sklepu - z fakturą etc.
Pomożecie?
 
Kuzyn Mygosi  Dołączył: 08 Wrz 2008
Viator napisał/a:

Myślałem wstępnie o ampli yamahy - Yamaha RX V 765 lub niższy Yamaha RX V 565 Yamaha RX V 465.
765 najdroższy, 565 wygląda ok ale 765 ma dobre przetworniki, jeśli dobrze wyczytałem.
465 jest 5.1, ale jest dużo tańszy. Czy warto dopłacić do 765? Bo do 565, jeśli od 465 różnie się tylko 5.1/7.1 to bym chyba dopłacił.
Ogranicz się do samego 765 ;] (popatrz na wagę). Modele 465,565 to low-end z małym zasilaczem.

[ Dodano: 2009-12-09, 13:51 ]
Hmmm ... choć z drugiej strony kolumny które wybrałeś mocarza nie wymagają (swoją droga jakoś bałbym się je kupować ... wolałbym jakieś wharfedale diamond itp.).

np. http://www.allegro.pl/ite...cc_wroclaw.html

... tylko w przyszłości przydałby się sub ... no i do tych kolumn Yamaha 765 to minimum.
 

Viator  Dołączył: 08 Maj 2008
Kuzyn Mygosi napisał/a:
wolałbym jakieś wharfedale diamond itp.).

Dzięki za odpowiedź - czyli kupując 765 nie popełnię błędu? te 800 PLN jakoś przeboleję, może :). A może jakiś inny polecacie?
Co do kolumn - te które podałeś odpadają na pewno - ze względu na:
- przednie głośniki muszą stać na ziemi - ze względów lokalowych prawy przedni musi być zamocowany na ścianie.
- cenę - 2300 to za dużo, jakie by nie były :)
 
Kuzyn Mygosi  Dołączył: 08 Wrz 2008
Yamaha 765 z palcem .... nie ważne gdzie ... poradzi sobie w takim razie z kolumnami w które celujesz (małe pchełki ... z dwojga złego wolałbym harmany ).
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Viator napisał/a:
- przednie głośniki muszą stać na ziemi - ze względów lokalowych prawy przedni musi być zamocowany na ścianie.
A to jest ciekwe - musi, czyli dziure w podłodze masz? ;-)
 

Viator  Dołączył: 08 Maj 2008
Gwiazdor napisał/a:
A to jest ciekwe - musi, czyli dziure w podłodze masz?
Się źlę wyraziłem się :) Musi, znaczy nie może stać na podłodze, bo biurko pod nim będzie. W ostateczności może stać na biurku, ale wolałbym na ścianie.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Viator napisał/a:
nie może stać na podłodze, bo biurko pod nim będzie.
To zdecydowanie zła lokalizacja dla głośnika. :-( Ale skoro mus, to mus.
 

Viator  Dołączył: 08 Maj 2008
Gwiazdor napisał/a:
Ale skoro mus, to mus.
No mam jeszcze opcje zrezygnować z nagłośnienia :). I tak cudów się nie spodziewam. Aha, i głośniki nie będą słuchane podczas siedzenia przy biurku :).
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
Viator, A będziesz w stanie prawidłowo w tym pomieszczeniu ustawić kolumny :?:
jaki metraż .
 

anduril  Dołączył: 31 Lip 2007
Będę upierdliwy jeśli wspomnę, że to nie są kolumny, a zestawy? ;)
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
anduril napisał/a:
Będę upierdliwy jeśli wspomnę, że to nie są kolumny, a zestawy? ;)
Zdecydowanie nie będziesz. :-) Tak, mówimy o zestawach głośnikowych, albo głośnikach w obudowie (jeśli jest jeden).

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach