jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
lukas napisał/a:
ja tam mam po takich akcjach stracha, ale dzialam dalej.


Ja się nie zraziłem, ale po akcji ze staruszką nie robię ludziom zdjęć jawnie w twarz. Wymusiło to ode mnie inny rodzaj zdjęć, bardziej taki podglądacki... Co też ma swój urok. Ale wcześniej czy później się wrócę do siebie :-) Trzeba być twardym nie miętkim :-D
 

lukas  Dołączył: 01 Lis 2007
tak konkretnie to jeszcze mnie nikt nie o........l, ale czasami wlasnie sam wzrok-get wystarczy zeby sie odechcialo, a w twarz tez nie robie jawnie (z reguly cos tam skrobie przy aparacie i wtedy bec). podgladactwo swietna sprawa, tez lubie.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
cypis napisał/a:
Gapienie się jest cechą Polaków


Chyba że w sensie "co sie k*** gapisz" ; to sie zgodze ... :-|
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Spoko, do hasła "Po co robisz to zdjęcie", albo "Tu nie wolno robić" (tramwajarz, prowadzący tramwaj, którego fragment fotografowałem), czy "Trzeba zgody", to się przyzwyczaiłem. I zwykle one są tak samo mało ważne, jak spontaniczne. Po prostu ludziom się wyrywa dziwnie, konsekwencji nie ma, wystarczy się uśmiechnąć. To faktycznie działa.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
jorge.martinez, zgadzam sie, ludzie mowia nawet ze "nie wolno" itp.. ale jak usmiechnalem sie, postalem kilka minut, oni patrzyli na mnie, w koncu przyozylem aparat do oka, zrobilem zdjecie, to zaczeli mnie ignorowac.. no i jeszcze pol godziny tam sie krzątałem i pstrykałem.. a gdzie? o TU:
http://tit.home.pl/migawk...php?id=4&uid=15

ale nie ma na to reguły niestety
 

lukas  Dołączył: 01 Lis 2007
jak sie oswoi towarzystwo to i sie nastraja pozytywniej, albo chociaz neutralnie. aczkolwiek tak jak pisales, regul brak.
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
Uffff przeczytalem...
Mysle, ze to dosc akademicka dyskusja, w przypadku streetu. Szanse, ze ktos sfotografowany na ulicy odnajdzie sie na blogu, w galerii internetowej sa zadne. A nawet jesli, to malo prawdopodobne aby pisal pozew do sadu.
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
alekw napisał/a:
Szanse, ze ktos sfotografowany na ulicy odnajdzie sie na blogu, w galerii internetowej sa zadne
niskie - tak, żadne - nie. Pamiętam jedno zdjęcie dzerrego - facet w takiej czapce puchatej z psem. Albo coś w ten deseń.
alekw napisał/a:
A nawet jesli, to malo prawdopodobne aby pisal pozew do sadu.
A to już racja. Inna sprawa, że to też nie jest niemożliwe.
*puf*

 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
Nawet wtedy istnieje tyle mozliwosci polubownego rozwiazania sprawy... No chyba, ze zdjecie stalo sie tak slawne jak "Pocalunek" Doisneau i trzepiesz kupe kasy na pocztowkach ;-) :-D
 

costa  Dołączył: 11 Maj 2006
Natrafiłem na taki to oto projekt:
http://www.not-a-crime.com/
W skrócie - manifestowanie sprzeciwu wobec paranoi terroryzmu, pedofilii i innych...

[ Dodano: 2009-07-19, 11:01 ]
http://www.bjp-online.com...tml?page=865556
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
costa, do Polski na szczęście fala owej paranoi nie dotarła. Antyterrorystyczna nie dotarła, bo nasz kraj nie jest obiektem działań terrorystycznych, dzięki czemu nie wyzwoliły się u nas odruchy, prawodawstwo i praktyka policyjna ograniczająca wolność w tej materii.

W przypadku tropienia wśród fotografów potencjalnych pedofilów rzecz ma się mniej optymistycznie, choć zapewne daleko nam do doświadczeń zachodnich.

Jeśli u nas ktoś komuś zabrania fotografowania, to zwykle robi to na podstawie swojej niewiedzy lub z odruchu zakorzenionym w minionym systemie, gdzie na każdym budynku publicznym wisiał zakaz fotografowania. Dziś ten odruch narasta z powodu zawłaszczania przestrzeni publicznej przez własność prywatną.
Niedawno czytałem artykuł o facecie, którzy rozdawał w parku chorzowskim jakaś gazetkę krytykującą kierownictwo parku. Facet w końcu został z parku wyrzucony, a uzasadnienie jakie prezes parku sprzedał mediom, było mniej więcej takie: park jest dzierżawiony, jest de facto własnością prywatną, więc jakbyśmy chcieli to byśmy mogli park ogrodzić.
Więc sobie myślę, że skoro ogrodzić to i postawić tabliczki z zakazem fotografowania (lub z cennikiem opłat za wykonywane zdjęcia).
 
Jurek  Dołączył: 09 Cze 2007
Znalazłem ciekawy tekst o prawach do wizerunku:
http://prawo.vagla.pl/node/7376
 

rntr  Dołączył: 06 Gru 2007
Jurek, gdzieś tu już to było, chyba tu: http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=12823
 

izbkp  Dołączył: 15 Gru 2008
Tym razem pewien wiceburmistrz został podejrzewany o terroryzm bo kamerą obskurą chciał uwiecznić budynek urzędu, w którym pracuje. Tutaj oryginalny TEKST ze stołecznej gazety ;)
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
jakby nie poskapil na statyw, nie byloby problemu.
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
No niestety, społeczeństwo popada w paranoję. Jak fotografowałem street na Krymie, to podeszli kolesie pseudo-hippisi, że chcą pieniądze za bycie częścią zdjęcia, w przeciwnym wypadku "nakazali" wyczyszczenie karty pamięci ("Stieraj"). Pomijając fakt, że na taśmie robiłem, to pomyślałem, "mózg sobie stieraj", oczywiście olałem ich i zdecydowana postawa pomogła.

W zasadzie to chyba miałem już każdy rodzaj podejrzeń przez te 2 lata jak robię zdjęcia: od szpiega (architektura w Rosji, Kazachstanie, Bułgarii), przez złodzieja dusz (Krym), aż po podejrzenia pedofilskie (Lizbona). Bo przecież facet z aparatem, gdy dzieci są w kadrze, to oczywiście że pedofil. Każdy to wie.

Natomiast trochę mi smutno, że jeszcze nie miałem fanfar od policji - radiowowozy, sygnały, itp. Może jeszcze doczekam? :-)
A jako fotograf teraz bym nie odpuścił, uważam, że musimy pokazywać zdecydowaną postawę - nie agresję, ale zdecydowanie mówić o tym, że robienie zdjęć niczym się poza techniką nie różni od rysunki i malowania. Bo jak uszy po sobie spuszczamy, to tylko utwierdzamy ciemnotę w swych chorych paranojach.

Dlatego lubię postawę tego pana: http://www.youtube.com/watch?v=qAQrsA3m8Bg
Osobiście nie odpuściłbym policji na miejscu Mr. Piotra - ma prawo przykleić pudełko od butów do latarni, zrobić zdjęcie.
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
Kosmo napisał/a:
ma prawo przykleić pudełko od butów do latarni

no wlasnie to jest problem, bo mozna to interpretowac jako niszczenie mienia publicznego. popatrz na to od tej strony - mienie publiczne, to wbrew pozorom mienie, ktorego wlascicielem jest kazdy obywatel. Co bys zrobil, gdyby przyszedl do Ciebie czlowiek i przykleił do twojego np. krzesla pudelko w sobie tylko znanym celu?
Ale podkreslam - chodzi o kwestie zupelnie nie zwiazana z sama fotografia - do latarni sie nic nie przykleja i juz.
Za to tekst policjanta, zeby robil cyfrowka byl karygodny i w ogole mialbym problem zeby mu nie odburknac "wsadz se cyfrowke w ***".
Masz racje - trzeba byc stanowczym, byc pewnym, ze nie robi sie nic zlego i tego bronic, ale nie na sile i w sytuacji dosc sliskiej, a tutaj taka byla.
mowie- niech kupi staty, na ktorym bedzie trzymal to pudelko po butach i moga mu, mowiac brzydko, naskoczyc...
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Hehe, zaczyna się. Na razie w Wawie.

[ Dodano: 2009-12-16, 10:16 ]
Terrorysta, szpieg, pedofil - takież to etykiety, jedne z gorszych etykiet na jakie człowiek może zasłużyć (z punktu widzenia prawnego i społecznego) na nas czekają przyjaciele fotograficznej niedoli.

Trochę mi to przypomina kolejne akcje ograniczania wolności palącym. Niedługo to im w domach zakażą palić. Jako niepalący w sumie popieram, ale z drugiej strony ograniczanie wolności w imię tej czy innej idei staje się coraz mniej zabawne.
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
tatsuo_ki napisał/a:
Kosmo napisał/a:
ma prawo przykleić pudełko od butów do latarni

no wlasnie to jest problem, bo mozna to interpretowac jako niszczenie mienia publicznego.

Nie zgodzę się.

Przyklejenie pudełka od butów do latarni, o ile nie za pomocą Superglue, nie jest niszczeniem mienia publicznego. Jakby tego nie naginał - nie jest.. Niczym mi się to nie różni od przywiązania psa do latarni, gdy wchodzisz do spożywczego po bułki.

tatsuo_ki napisał/a:
popatrz na to od tej strony - mienie publiczne, to wbrew pozorom mienie, ktorego wlascicielem jest kazdy obywatel. Co bys zrobil, gdyby przyszedl do Ciebie czlowiek i przykleił do twojego np. krzesla pudelko w sobie tylko znanym celu?

Nawet patrząc usilnie od tej strony, dalej nie czuję tej argumentacji. W jej świetle to cokolwiek zrobisz w miejscu publicznym jest pogwałceniem mienia publicznego. Np. wejście w butach na Plac Defilad w Warszawie - "co byś zrobił, gdyby przyszedł do Ciebie człowiek i wszedł na Twoją posesję w sobie tylko znanym celu?". Tudzież siadam sobie na ławce w parku i opieram buta o murek by zawiązać sznurowadło = "Co byś zrobił, gdyby obcy człowiek wszedł do Ciebie na podwórko, usiadł na ławce i bez ceregieli postawił stopę z butem na Twoich schodach". :-P

tatsuo_ki napisał/a:
Ale podkreslam - chodzi o kwestie zupelnie nie zwiazana z sama fotografia - do latarni sie nic nie przykleja i juz.

No i właśnie to jest problem. I spora różnica między naszym wychowaniem w poprzednim ustroju, a wychowaniem Zachodu. Tam w zdecydowanej większości miejsca publiczne są DLA LUDZI, co oznacza po prostu korzystanie z tych miejsc, nawet w sposób niestandardowy dla 99% przypadków. O ile nie ma dewastacji, nie ma problemu.

tatsuo_ki napisał/a:
Masz racje - trzeba byc stanowczym, byc pewnym, ze nie robi sie nic zlego i tego bronic, ale nie na sile i w sytuacji dosc sliskiej, a tutaj taka byla.

No właśnie o to mi chodzi. Nie mam nic przeciwko sytuacji, że policja zajechała. W końcu widzą jak jakiś koleś montuje pudełko poklejone po butach do latarni. CHolera wie co jest w pudełku i kiedy wybuchnie. To rozumiem. Natomiast po sprawdzeniu gościa, całe dalsze zachowanie tych tępaków "stróżów prawa" jest żałosne. Jedyne co tłumaczy mi, dlaczego nie roztrąbiał tematu, to to, że jest v-ceburmistrzem i nie chciał rozkręcać halo. Choć to akurat się nie udało.

I właśnie będąc wiceburmistrzem, mając okazję powiedzieć coś do Gazety, jako fotograf powinien z niego skorzystać i powiedzieć, że to nic złego uprawiać sztukę, nawet jeśli chłopaki z Interwencji nie kumają osochozi. Tu się wg mnie nie sprawdził.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Reakcji policji nei ma co się dziwić - to jest ich praca.
Kosmo napisał/a:
ma prawo przykleić pudełko od butów do latarni,
-to jakaś nowość

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach