thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Robert napisał/a:
Nigdy mi się to nie zdarzyło, oni sprzedają dobry towar.

To akurat jest domniemanie, które każdy wyraża wobec sklepu w którym decyduje się na zakup. No chyba, że mówimy o jakimś masochizmie albo zamiłowaniu do pieniactwa i sądów. A naprawdę KAŻDY może zaliczyć jakąś wpadkę.
 
no_name  Dołączył: 01 Cze 2009
Samp napisał/a:


3000PLN to mniej niż średnie miesięczne wynagrodzenie w ostatnim kwartale w sektorze przedsiębiorstw.


Wiesza Samp, podawanie wynagrodzenia brutto jest jak podawanie długości członka z kręgosłupem.

Jak masz na zbyciu 3 klocki to przekaż na biedne dzieci. One mają kilkanaście złoty dziennie na przeżycie
Samp napisał/a:

to są realia.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
no_name napisał/a:
One mają kilkanaście złoty dziennie na przeżycie

O!
To wiecej niz przecietny student.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
OT
Cytat
To wiecej niz przecietny student.

tia, własnie sobie przeliczyłem że na pierwszym roku studiów, po zrobieniu wszystkich opłat zostawało mi na czysto prawie 7zł dziennie na życie :-P

na od drugiego, to się zaczęła bonanza, czyli stypendium naukowe :-)
/OT
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
Cytat
zostawało mi na czysto prawie 7zł dziennie na życie
no to niebyło źle, bułka i pasztet na cały dzień i 2 winiaki SAMURAJ czego student może chcieć więcej :mrgreen:

cała sprawa faktycznie zaczyna wyglądać tak, że skorzystanie z rękojmi, było bardziej "wygodne" i przebiegłe, ale klient ma do tego prawo widocznie

Miało być szybiej i jeszcze z bonusem (inne mocowanie)a że jednak wyszło na takie tempo jak w przypadku gdyby sprawa rozchodziła się o gwarancję to już inna inszosść
 

Cześ  Dołączył: 15 Lut 2007
Ta dyskusja poszła w zupełnie nie mającym związku ze sprawą kierunku.
Ze swojej strony nigdy nie dzieliłem klientów na gorszych i lepszych. Wszystkich klientów staram się traktować poważnie, niezależnie od kasy jaką chcą u mnie wydać. A że zdarzają mi się pomyłki lub błędy... kto ich nie popełnia?
Ja przyznałem się do swojego błędu bo taki ewidentnie popełniłem. Obiecałem coś i nie dotrzymałem słowa. Fakt ten nie upoważnia nikogo do pokrzykiwania na mnie przez telefon.
Obiektyw jest przetrzymywany przez dystrybutora a nie przeze mnie.


Panie Apollyon, na forum zwracamy się do siebie per kolego/koleżanko. Ale nie może Pan tego wiedzieć bo rejestruje się Pan tylko po to, żeby opluwać innych.

 

anduril  Dołączył: 31 Lip 2007
izbkp napisał/a:

Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli:
1) towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową i jednocześnie
2) niezgodność ta istniała w chwili wydania towaru.


Moim zdaniem nie spełnia pkt 2. Nie ma jednak sensu, byśmy się o to dalej spierali bo wszystkie argumenty chyba już tu padły a mimo to wspólnego stanowiska nie mamy.

No niech mnie, w koło Macieju to samo.
Cytat z linka, którego TY kazałeś mi wcześniej przeczytać... czego w nim nie rozumiesz?

Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową. Ustawa rozciąga w czasie chwilę wydania towaru w przypadku stwierdzenia niezgodności towaru z umową przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru.

I art. 4 ust. 1 ustawy:

Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową. W przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania.


I teraz już naprawdę EOT z mojej strony, bo koledzy izbkp i Eldred namiętnie biją pianę i szukają dziury w całym.
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
Naprawdę odlatujecie.

Ja nigdzie nie udowadniam, że 3000 to mało. Natomiast dla sklepu to jest najnormalniejsza z normalnych transakcji. Takich transakcji przeprowadza pewnie z kilkadziesiąt w ciągu miesiąca.

I np. dla mnie kupno obiektywu i flesza za 3000 nie jest najmniejszym powodem, by spodziewać się jakiegoś szczególnego traktowania. Może mam w sobie za dużo pokory, ale naprawdę odnoszę wrażenie, że wielu z tutejszych dysputantów ma muchy w nosie.

Tak, oczywiście wiem doskonale, że oczekiwanie 1-2 tygodnie dłużej na towar, może być irytujące. Ale czy to, oraz fakt, że do Tamrona nie dołączono lenspena jest powodem, by rozstrząsać to na Forum internetowym, wygadując dodatkowo takie bzdury o "sporych" zamówieniach na "3000 zł"??

Szczerze współczuję handlowcom, gdy widzę, do jakiej rangi podnosicie sprawę obiektywu i flesza.
I chyba najśmieszniejsze jest to, że to o mnie piszecie, że tracę kontakt z rzeczywistością i żyję we własnym świecie. Dochodząc do kuriozalnych, personalnych argumentów, żebym przekazał na biedne dzieci 3 klocki, które rzekomo mam na zbyciu... :shock:

(Swoją drogą, czytajcie forum uważniej, bo ja cały czas odnoszę się do przypadku p_ttl, a nie Apollyona)

 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
Eldred napisał/a:
perl, masz rację autor wątku nie jest ani trochę obiektywny a do tego zależy mu na udowodnieniu że należy potraktować towar jako niezgodny z umową bo wtedy ma szansę na wymianę na egz. z innym bagnetem, normalna gwarancja by mu tego nie dała.

Nie no, dajcie spokój. Skąd wiecie, że reklamujący obiektyw nie nabrał ochoty na wymianę systemu dopiero po fakcie, jak odesłał wadliwy towar do sprzedawcy? Być może nawet stwierdził, że "aaa, jak już mam walnięty obiektyw, to go oddam i przy okazji zmienię system". I co z tego? Skoro ma do tego prawo to o co chodzi? Bez sprawdzenia faktów obrzucacie człowieka błotem. :-/
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
opiszon napisał/a:
zostawało mi na czysto prawie 7zł dziennie na życie

To i tak 2x wiecej, niz na jedzenie na osobe w szpitalu :-D

No tak. Ale w szpitalu nie pija win tanich ;-)
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
A tak swoją drogą, kiedyś zamknęliśmy parę tego typu wątków – bo są świetnym narzędziem, żeby po prostu wpaść sobie anonimowo na forum i napisać parę słów paszkwila na jakiegoś sprzedawcę.

A szczególnie świetnym narzędziem dla konkurencji...
 

Cześ  Dołączył: 15 Lut 2007
p_ttl, dlaczego nie zgłosiłeś braku lenspena w dostawie? Jeśli zapomnieliśmy go zapakować to mogliśmy go dosłać. Dlaczego zgłaszasz to na forum przy takiej okazji?
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
Cześ napisał/a:
Fakt ten nie upoważnia nikogo do pokrzykiwania na mnie przez telefon.
Obiektyw jest przetrzymywany przez dystrybutora a nie przeze mnie.

Wiesz, sytuacja nie jest prosta, ja Twojego adwersarza rozumiem, on zapłacił za towar TOBIE a nie dystrybutorowi, poza tym właśnie - zapłacił, a towaru nie ma :-(
Wyobraź sobie, że wysyłasz nabywcy sprzęt i czekasz na zapłatę. Czekasz i czekasz... poganiasz, wściekasz się, a on na to: "Paaaanie, pracodawca mi nie przelewa, nie moja wina, pokrzycz se pan na innego".
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Samp napisał/a:
Takich transakcji przeprowadza pewnie z kilkadziesiąt w ciągu miesiąca.

czy to ma być powód żeby nie traktować takiego klienta poważnie :?:

jak idę po bułki do sklepu, to jestem obsługiwany dokładnie tak samo, jak człowiek kupujący blachę ciasta i 50 pączków

Samp napisał/a:
dla mnie kupno obiektywu i flesza za 3000 nie jest najmniejszym powodem, by spodziewać się jakiegoś szczególnego traktowania.

a czy ktoś tu pisał o "szczególnym traktowaniu", czy raczej o braku olewania przez sprzedającego :?: (to olewanie, to np nie powiadomienie kupującego o problemach z realizacją zamówienia - kupujący wpłacił pieniądze, czeka na przesyłkę, jak się już wkurzy, to dzwoni do sprzedawcy, po czym się dowiaduje, że jest problem - a pieniądze leżą sobie spokojnie u sprzedawcy - on nie musi się już spieszyć - to przecież tylko jedna z wielu transakcji, tak :?: )

Samp napisał/a:
fakt, że do Tamrona nie dołączono lenspena

wiesz, skoro zakupiony towar był zestawem = "obiektyw + lenspen" to chyba kupujący ma prawo być niezadowolony z faktu nieprawidłowej realizacji zamówienia :?:

jak kupuję drożdżówkę z kruszonką, a dostaję samą bułkę bez warstwy wierzchniej, to chyba mogę mieć uzasadnione pretensje do sprzedawcy

Samp napisał/a:
bzdury o "sporych" zamówieniach na "3000 zł"??

dalej będę obstawał przy zdaniu, że 3kPLN to spory wydatek

i nie śmiem nawet porównywać wydatku na hobby (fotografia) do niezbędnych wydatków związanych z życiem - czyli np pralka i lodówka - bez obiektywu jakoś sobie poradzę, bez lodówki i pralki niespecjalnie

to, że wydajemy np setki tysięcy złotych na mieszkanie, dom, samochód, nie upoważnia nas do tego, żeby deprecjonować wartość zakupu sprzętu hobbystycznego tylko dlatego że jest ona wielokrotnie niższa

:roll:

[ Dodano: 2009-12-23, 11:32 ]
mygosia napisał/a:
To i tak 2x wiecej, niz na jedzenie na osobe w szpitalu

a pewnie z 2 albo 3x mniej niż na osobę w więzieniu ;-)

a gdzie ksera, gdzie książki :?: wszystko się w tych 7zł musi zmieścić :-)
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
Cześ, kurde fajny masz ten avatar, aż mi się gębą usmiecha

czego życzę wszystkim pozostałym, bo każdy tu ma swoją mojszą rację i na nic ta cały dyskusja poboczna

PS. czy wina prostę dalej mają kaucję?bo kiedyś to było ponad 25% wartości całego trunku :mrgreen:
biedni Ci "klienci" szpitali bez takich "deserów owocowych", oj biedni


--------------------------edit--------------------
Cytat
a gdzie ksera, gdzie książki :?: wszystko się w tych 7zł musi zmieścić :-)
ale to tylko przed sesjami i niewszyscy :-P

 

gezeb  Dołączył: 26 Maj 2007
Dajmy już na luz .
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
opiszon napisał/a:
jak kupuję drożdżówkę z kruszonką, a dostaję samą bułkę bez warstwy wierzchniej, to chyba mogę mieć uzasadnione pretensje do sprzedawcy

Tym zdaniem celnie spuentowałeś wszystko, o czym piszę.
Ty na pewno pretensje będziesz miał. Ja machnę na to ręką.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Samp, twoje prawo machać ręką, inni z kolei mają prawo domagać się swoich praw

problem w tym, żeby tego nie wyszydzać
 

izbkp  Dołączył: 15 Gru 2008
opiszon, IMO Samp miał na myśli nadreakcję np gdybyś domagając się swoich praw do warstwy wierzchniej drożdżówki z kruszonką zorganizował konferencję prasową na której ujawnił byś niecne uczynki piekarza i od prasy domagał się publikacji tej wiadomości na pierwszej stronie a równocześnie z piekarzem negocjował wydanie w miejsce spornej bułki, nowego pączka bo akurat zmieniłeś upodobania smakowe ;P

 
kierdel  Dołączył: 20 Lip 2007
Ja bym zamykal watek :mrgreen: . Juz kazdy wyciagnal jakies wnioski. Jezeli juz cos egzekwowac, to droga prawna i tyle.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach