tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Odbitka B&W - ale jaka?
Ciekaw jestem Waszych opinii i pomysłów.
Naświetloną rolkę wołam, suszę, tnę, archiwizuję. Ale przecież zdjęcia robi się po to, żeby je pokazywać. Puryści powiedzą - film B&W powinien trafić pod powiększalnik. Tylko wtedy zdjęcie będzie miało charakter. No, ale to jest czasochłonne.
Inni powiedzą, że można skanować. I bardzo dobrze! Ale co dalej?
Pomijam prezentację w necie. Pytanie brzmi: jak robić odbitki tych wspaniałych zdjęć?

Spotkałem się z opinią, że odbitki B&W z maszyny to profanacja. Ktoś dopisał, że może na matowym papierze? No, ale sprawy nie załatwiło. Niektórzy uważają, że z maszyny się nie powinno. Podobnie z wydrukami - wg. nich wygląda nienaturalnie.

Pytam Was zatem, jak pogodzić ogień i wodę?

Może lab + specjalny papier? Jedwabisty, metalik, ... ?

 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
Re: Odbita B&W - ale jaka?
tref napisał/a:
Ciekaw jestem Waszych opinii i pomysłów.
Naświetloną rolkę wołam, suszę, tnę, archiwizuję. Ale przecież zdjęcia robi się po to, żeby je pokazywać. Puryści powiedzą - film B&W powinien trafić pod powiększalnik. Tylko wtedy zdjęcie będzie miało charakter. No, ale to jest czasochłonne.
Inni powiedzą, że można skanować. I bardzo dobrze! Ale co dalej?
Pomijam prezentację w necie. Pytanie brzmi: jak robić odbitki tych wspaniałych zdjęć?

Spotkałem się z opinią, że odbitki B&W z maszyny to profanacja. Ktoś dopisał, że może na matowym papierze? No, ale sprawy nie załatwiło. Niektórzy uważają, że z maszyny się nie powinno. Podobnie z wydrukami - wg. nich wygląda nienaturalnie.

Pytam Was zatem, jak pogodzić ogień i wodę?

Może lab + specjalny papier? Jedwabisty, metalik, ... ?


ja drukuję w dlabie na matowym - jest dokładnie jak jedwabisty cz-b papier. no prawie.
i wcale mi się to nie podoba, czekam teraz na pieniądz żeby kupić lepsze szkło do powiększalnika (mikar 55mm rady nie daje ) i znowu będe sobie sam odbijał. klatki do odbicia zdarzają się nie tak znowu często :)
(w sensie np.30x40 czy 20x30)
. mniejsze formatki będe puszczał ze skanu, taki mam plan

a skanowania mam powyżej uszu, albo jeszcze trochę powyżej. nudne to to i nie daje przyjemności obcowania ze sztuką :)
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
tref, sprobuj tutaj:
http://www.fotowydruki.com/

Jak bedziesz na miescie, to wstap tam (Ul. Mokotowska 4/6 lokal nr 205), pogadaj. Facet jest mily i sam robi zdjecia. Na pewno cos doradzi :-)
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
tref napisał/a:

1. zdjęcia robi się po to, żeby je pokazywać.
2. Puryści powiedzą - film B&W powinien trafić pod powiększalnik.
3. Tylko wtedy zdjęcie będzie miało charakter.
4. No, ale to jest czasochłonne.
5. jak robić odbitki tych wspaniałych zdjęć?
6. Spotkałem się z opinią, że odbitki B&W z maszyny to profanacja.
7. Ktoś dopisał, że może na matowym papierze?

ad1. jeśli masz gdzie i komu to zazdroszczę, ja robię do szuflandii :-/
ad2. puryści - to tak jak z naświetlaniem kliszy i matrycy
ad3. zdjęcie powinno mieć wygląd, technika to wybór - tak jak wyżej, czy posiedzieć kilka godzin w ciemni, czy przed monitorem - mnie osobiście bardziej rajcuje ślęczenie nad oparami chemii i oglądanie wyłaniającego się z wywoływacza obrazu niż patrzenie na ekran. Jeszcze lepszy efekt jest rano, kiedy wstaniesz i w świetle słońca ukaże się to co w ciemności wymłodziłeś.
ad4. Obróbka komputerowa nie? MOże kto powie jeszcze, że drogie - komputer nie i cała ta reszta (soft, skanery, monitory, kalibratory, papiery tonery) nie?
ad5. kwintesencję, myślę, wyraził querilla - zeskanować standardowo film do www, co lepsze kawałki na pocztówkę, arcydzieła pod powiększalnik minimum 24x30. Ja ostatnio doszedłem do identycznego zdania - początkowo zachłysnąłem się odbitkami - nagrzmociłem kilka paczek 18x24 z czego da się patrzeć na może 6szt. Do tego wyszło mi kilka dobrych (moim zdaniem) portretów dużego formatu. Teraz pracuję nad urządzeniem trzymającym papier na ścianie bez marginesów.
ad6. fota b&W z cyfry - to jest profanacja :-D
ad7. też czytałem, wziąłem sobie do serca - błąd- tylko błysk, ewentualnie półmat, jedynie przy powiększeniu kiedy ostrość nie ta - troszkę maskuje.
Tak widzisz droga może nie trudna, ale wyboru musisz sam dokonać.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach