joelle  Dołączyła: 28 Maj 2008
H.M. napisał/a:
Jak jakiś rok temu zapytałem w towarzystwie o co chodzi z tym fejsbukiem, czemu wszyscy się tak tym kręcą

Jest świetnym narzędziem promocji ;-)
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
joelle napisał/a:
narzędziem promocji

Tylko promocji czego?... :roll:
 

joelle  Dołączyła: 28 Maj 2008
Np. miasta, eventów itp.
 

H.M.  Dołączył: 25 Kwi 2006
No, ale żeby promocja miała sens, to tych promujących się musi być znacznie mniej niż potencjalnych promocjopodatnych.
A mam wrażenie, że to jednak zdecydowania większość userów.

Czyli nasuwa mi się wniosek, że te portale, to majstersztyk speców od marketingu polegający na stworzeniu kolejnej płaszczyzny sprzedaży.
Nowa wirtualna społeczność, nowe wirtualne produkty, wirtualny konsument - kasa prawdziwa.
"że bezużyteczne? eee... ludziom się wytłumaczy, że nie mogą się bez tego obejść"

Czy ja nie popadam w paranoje? :mrgreen: :mrgreen:
 

joelle  Dołączyła: 28 Maj 2008
H.M. napisał/a:
No, ale żeby promocja miała sens, to tych promujących się musi być znacznie mniej niż potencjalnych promocjopodatnych.
A mam wrażenie, że to jednak zdecydowania większość userów.

Tu się z Tobą nie zgodzę. I mam na myśli konkretny przykład. Ale to już dłuższa bajka. W każdym razie to był strzał w dziesiątkę.

[ Dodano: 2010-07-07, 17:49 ]
H.M. napisał/a:
Czyli nasuwa mi się wniosek, że te portale, to majstersztyk speców od marketingu polegający na stworzeniu kolejnej płaszczyzny sprzedaży.

Też nie do końca. Trzeba umiejętnie wykorzystywać takie narzędzia jak portale społecznościowe. A efekt bywa zdumiewający i przekraczający nasze oczekiwania ;-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
H.M. napisał/a:
Czy ja nie popadam w paranoje? :mrgreen: :mrgreen:


Popadasz. Bo wyobraź sobie, że P@PL to też portal społecznościowy i podlega wielu prawom, którym podlega FB czy NK czy inne twory 2.0.
 

H.M.  Dołączył: 25 Kwi 2006
joelle napisał/a:


[ Dodano: 2010-07-07, 17:49 ]
H.M. napisał/a:
Czyli nasuwa mi się wniosek, że te portale, to majstersztyk speców od marketingu polegający na stworzeniu kolejnej płaszczyzny sprzedaży.

Też nie do końca. Trzeba umiejętnie wykorzystywać takie narzędzia jak portale społecznościowe. A efekt bywa zdumiewający i przekraczający nasze oczekiwania ;-)


No właśnie - ilu jest tych wykorzystujących? 10%? reszta to "wykorzystywani" Tyle, że przynajmniej szczęśliwi.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
1. Nigdy nie kupilam nic co zobaczylam na FB.

2. Lubie FB, bo moi znajomi tam sie udzielaja - pokazuja zdjecia, czasem jakas fajna dyskusja sie tam odbywa.

3. Dzieki FB wiem, kiedy Kominek cos wrzuca ;-) oraz inne blogi rowniez tam sledze [Jeżyniec :-) , Kobieta na motocyklu].

4. Agencja Magnum wrzuca ciekawe zdjecia.


A poza tym sie zgadzam z Dzerrym.
Wiekszosc ludzi tak naprawde nie ma pojecia jaki jest regulamin roznych serwisow, a ze nk jest na widelcu, "wszyscy" uzywaja, to media wspaniale potrafia tak zakrecic, zeby ludzi wpadali w paranoje.

Dajcie se spokoj. Jesli sie naprawde martwicie o swoje wazne i niepowtarzalne zdjecia, to sobie walnijcie sygnaturke w poprzek i po krzyku.
 

H.M.  Dołączył: 25 Kwi 2006
jorge.martinez, Kurde , faktycznie...
Dzięki, wyleczyłeś mnie.

Ale konta na n-k i tak sobie nie założę!
 

joelle  Dołączyła: 28 Maj 2008
H.M. napisał/a:
No właśnie - ilu jest tych wykorzystujących? 10%? reszta to "wykorzystywani"

Nie o takie "wykorzystywanie" mi chodziło :-| I nie kojarzyć z zarobkowaniem. Choć pewnie i takich jest wielu, którzy do tego używają tego typu portali.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Dzięki NK udało mi się skontaktować z kilkoma osobami, do których w inny sposób bym nie dotarł.
 

andrusz  Dołączył: 27 Lip 2007
dzerry napisał/a:
NK wprowadzila te zapisy tylko po to, zeby na przyklad wysiwtlac zdjecia w widgetach tak jak to robi FB

Ktoś zapytał właścicieli NK. Oto odpowiedź:
Cytat
Dane te mogą zostać wykorzystane do wyświetlenia Panu bannera naszego kontrahenta w nk.pl. Dla przykładu - wykorzystując informację, którą wpisał Pan w edycji profilu, w polu miejscowość, będziemy mogli wyświetlić Panu reklamę pizzerii z Pana miejscowości. Jeśli chodzi zaś o fragment "poza serwisem", to mówimy tu np. o reklamach, które mogą pojawić się w tzw. widżetach. Jeśli termin jest Panu obcy, to wyjaśniam, że są to specjalne ramki, które część informacji z jeden strony wyświetlają w ramach innej. Gdyby np. Pana znajomy chciał na swojej prywatnej stronie umieścić taką ramkę z podobiznami osób, które zaczęły go ostatnio obserwować na Śledziku w ramach nk.pl, potrzebna jest do tego odpowiednia zgoda. W samej tej ramce znowu może być wyświetlana reklama, np. znowu baner pizzerii.

http://prawo.vagla.pl/node/9144

A w zasadzie, to mogą wszystko - skoro się ludzie na to zgadzają :-P
 

Crow  Dołączył: 08 Paź 2008
Eldred napisał/a:

A ja nie chcę zobaczyć np. tego zdjęcia w reklamie podpasek czy czegokolwiek.

Obrazek

To po co je tu umieściłeś :-P
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Crow napisał/a:
To po co je tu umieściłeś

Win.
 

Henry  Dołączył: 12 Sty 2010
Cytat
Nowa wirtualna społeczność, nowe wirtualne produkty, wirtualny konsument - kasa prawdziwa.


Przecież pieniądze trzeba na coś wydawać.
 

szczypiorrr  Dołączył: 10 Sie 2007
Nowy regulamin nk jest m.in. konsekwencją przegranego procesu:
http://prawo.gazetaprawna...zytkownika.html
I stąd restrykcyjne zapisy dot. dysponowania zdjęciami użytkowników.

A tak ogólnie to zlikwidowałem konto na nk jakieś pól roku temu. Na początku było fajnie, można było zobaczyć kilku dawno nie widzianych znajomych, przez pewien czas aktywnie działało forum ludzi ze studiów, ale od jakiegoś czasu nie działo się nic - tona zdjęć dzieci tych, którzy dzieci mają; i psów tych, którzy dzieci nie mają. A zasadniczo aż tak nie interesuje mnie czy syn dawnego znajomego zrobił kupkę. Poza tym zbiorowa histeria dot. śledzika, co też dało mi do myślenia o hmm... poziomie wielu znajomych. W końcu otrzymywałem dziesiątki zaproszeń od "znajomych", których imienia nawet nie potrafiłbym sobie przypomnieć. Na FB zarejestrowałem się tyko po to, żeby prowadzić profil firmowy, ale całość wydaje mi się jednak bardziej przyjazna niż nk.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Właśnie, ktoś mi wyjaśni o co chodzi z tym śledzikiem? Bo wszędzie trąbią o śledziku, a ja w ogóle nie wiem, co to takiego, i dlaczego to takie zło...
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
PiotrR napisał/a:
ktoś mi wyjaśni o co chodzi z tym śledzikiem?
Z tego co wiem to śledzik dobry jest pod wódeczkę. Koniecznie zmrożoną. 8-)
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Ja tam i bez wódeczki nie gardzę.
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
PiotrR napisał/a:
Właśnie, ktoś mi wyjaśni o co chodzi z tym śledzikiem? Bo wszędzie trąbią o śledziku, a ja w ogóle nie wiem, co to takiego, i dlaczego to takie zło...
PiotrR, nie martw się. Ja nawet po wyjaśnieniu nie wiem, o co w tym chodzi :-P

Śledzik, mmmm, pychotka - z cebulką w oleju :-D

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach