matb  Dołączył: 02 Lis 2006
PiotrR napisał/a:
Mnie kiedyś jedni lepiej zrobili. Wysłali mi paczkę na adres, którego alledrogo nie podaje jako mojego adresu, ani którego ja nie nigdy im nie podawałem, a mianowicie na mój adres z danych w przelewie bankowym. Czyli, rzecz jasna, do domu rodzinnego "pół Polski dalej".
Tak to jest jak się łamie prawo. Póki co obowiązku meldunkowego w Polsce nie zniesiono i należy przy pobycie dłuższym niż 3 dni zameldować się w miejscu pobytu :-P
 
marucha  Dołączył: 22 Kwi 2006
matb napisał/a:
Tak to jest jak się łamie prawo. Póki co obowiązku meldunkowego w Polsce nie zniesiono i należy przy pobycie dłuższym niż 3 dni zameldować się w miejscu pobytu :-P

Marudzisz... :-P
A poza tym - skąd wiesz, że nie ma zameldowania tymczasowego?
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Cytat
A poza tym - skąd wiesz, że nie ma zameldowania tymczasowego?

bo wtedy musiałby zmienić dane w banku i przelew by poszedł z aktualnym adresem, a sam przyznał że było inaczej

ja nawet jak nie miałem swojego mieszkania i wynajmowałem pokój, czy potem mieszkanie, to podawałem w banku swój aktualny adres zamieszkania (nie zameldowania), jako korespondencyjny

a co do obowiązku meldunkowego - no cóż - mieszkanie własne posiadam, mieszkam w nim na co dzień, ale nie zamierzam się w nim meldować :-P (ale wszędzie gdzie trzeba, mam podany adres korespondencyjny taki jak jest w rzeczywistości)
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
matb,
Cytat
Póki co obowiązku meldunkowego w Polsce nie zniesiono
Zapytaj żuli z dworca. :-P
 

bix  Dołączył: 22 Sty 2008
roket, ale oni codziennie zmieniają adres zamieszkania :)
ławka przy peronie 4, wczoraj przy 3 itp. :)
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
Dzisiaj dostałem odpowiedz w sprawie mojej gwarancji , :shock: aparat pochodzi z zagranicy jest powystawowy był jako zwrot i miał wymienioną płytę główną ,gwarancja jest polska i polega na tym że jak coś padnie w ciagu 12miesiecy ,to facet na własny koszt spróbuje naprawić sam . :idea:
A mówią że polska to kraj nierobów . :-P :lol:
 

safian  Dołączył: 14 Sie 2010
roket napisał/a:
polega na tym że jak coś padnie w ciagu 12miesiecy ,to facet na własny koszt spróbuje naprawić sam


Jest napisane, że spróbuje? :-/
 

Bucik  Dołączył: 02 Lis 2009
Chciałem o to samo, co kolega powyżej zapytać. Bo jeśli nic nie masz opisane tak jak w w/w mailu - to niestety kiedy coś (odpukać) padnie, to możliwe, że facet zniknie z allegro.
W dodatku nie dostałeś tejże gwarancji - zarządaj owej gwarancji na papierze - nawet sam mu wyślij.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Opiszon, ale adres korespondencyjny to jedno, a adres zameldowania to drugie i w danych przelewu, jeśli w ogóle podany jest adres, to zameldowania. Bo jest on jednym z elementów identyfikacyjnych osoby. Nie ma znaczenia to, że bank korespondencję śle gdzie indziej.
Nie wiem, czy jak się ma meldunek tymczasowy, to się go podaje w banku jako swój właściwy, raczej wątpię, bo chodzi o adres, który jest elementem identyfikacyjnym. Czyli jakbym zgubił karty bankomatowe, to idę do banku z dowodem, na dowód że ja to ja. A w dowodzie jest adres stałego zameldowania a nie tymczasowego, więc gdyby bank miał w systemie adres tymczasowy, wynikłoby, że ja to nie ja.
Wiem, wiem, urząd wydaje świstek o zameldowaniu tymczasowym, wiem, bo mam. Ale nie wiem, czy to akurat rusza bank.

A propos meldunków itp (trochę offtop, ale wciąż w temacie przesyłek ;-) ):
Czy ktoś mi wyjaśni jak to jest, że mając inny adres zameldowania niż żona, nie mogę na poczcie odebrać poleconego dla żony na sam dowód, bez pokazywania papiera z meldunkiem tymczasowym (choć zgadza się nazwisko w dowodzie i mam awizo), a z drugiej strony listonosz, jak nie zastanie mojego sąsiada, próbuje mi wcisnąć polecone do niego (tu się, jakby na to nie spojrzeć, nie zgadza ani nazwisko, ani adres)?
Hm... Właściwie już nie próbuje, bo się nauczył, że nie odbiorę, ale próbował.

matb, i chcesz powiedzieć, że jak jedziesz do rodziny/znajomych na cztery dni, to się karnie meldujesz? :lol:
To by znaczyło, że znalazł się w tym kraju jeden większy legalista ode mnie. To by była ciekawostka dla mojej żony, bo ona uważa, że takiego nie ma.

edit: Właśnie doczytałem, że przy wizytach u rodziny można się nie meldować przez 30 dni, ale jeszcze nie dotarłem do źródła (to jest przepisu). Tym samym pytam już tylko o znajomych.

 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
PiotrR - masz racje co do konta bankowego - zagalopowałem się trochę, a przecież akurat w tym temacie nie powinienem - moja wina :-/

PiotrR napisał/a:
Czy ktoś mi wyjaśni jak to jest, że mając inny adres zameldowania niż żona, nie mogę na poczcie odebrać poleconego dla żony na sam dowód, bez pokazywania papiera z meldunkiem tymczasowym

ja bez problemu odbieram na poczcie polecone dla mojej żony, mimo że w dowodzie mam adres zameldowania w całkiem innym województwie - bez pokazywania czegokolwiek więcej oprócz własnego dowodu 8-) i nie, nie znam osobiście pań na poczcie

no właśnie - czy mogę polecone dla siebie odbierać, skoro adres na przesyłce nie zgadza się z adresem na dowodzie osobistym :?:
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
To wszystko zależy od widzi mi się pań na poczcie. Widać w Poznaniu są bardziej luzackie.

Na mojej poczcie byłem świadkiem, jak się kobieta awanturowała o wydanie jej czyjejś korespondencji. Nie chcieli dać, choć kobieta miała notarialne pełnomocnictwo do prowadzenia/załatwiania za tę osobę wszelkich spraw urzędowych i sądowych. To było za mało. Kierowniczka poczty stwierdziła, że aby dostać list polecony, musiałaby mieć wyszczególnione, że do odbioru korespondencji też. Dziwić się potem, że w tego typu dokumentach po "wszelkich spraw" jest na ogół zwrot "w tym" albo "a w szczególności" i lecą trzy strony objaśnień, jakie sprawy to są te "wszelkie".
Tak swoją drogą ciekawe, jak można za kogoś prowadzić sprawy urzędowe, jak nie można odebrać korespondencji.
 

k33l  Dołączył: 20 Lut 2010
opiszon raczej nie powinieneś, przecież nie jesteś pewnie jedynym opiszonem w Polsce (oczywiście chodzi mi o twoje Imię i Nazwisko 8-) ). Choć przecież masz pewnie awizo w ręce co i tak nie daje podstawy do stwierdzenia że ty to ty.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
marucha napisał/a:
Marudzisz... :-P
Wcale nie. Tylko się czepiam :mrgreen:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
k33l napisał/a:
opiszon raczej nie powinieneś, przecież nie jesteś pewnie jedynym opiszonem w Polsce (oczywiście chodzi mi o twoje Imię i Nazwisko ). Choć przecież masz pewnie awizo w ręce co i tak nie daje podstawy do stwierdzenia że ty to ty.

o to mi właśnie chodzi

dlatego tym bardziej nie mam oporów, żeby chodzić na pocztę z awizami mojej żony :-P
 

Fazi  Dołączył: 06 Cze 2010
Tylko, że sprawa ma się tak że jeżeli żona ma inny meldunek niż mąż to nie odbierze przesyłki :mrgreen: . Tak jest u mnie na poczcie.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Fazi, no właśnie
ja mam inny meldunek niż żona (ja - Witnica, żona - Gorzów) a mieszkamy w Poznaniu

0 kłopotów (odpukać) na poczcie póki co (2 lata w poniedziałek, odkąd mamy to samo nazwisko)
 

Fazi  Dołączył: 06 Cze 2010
opiszon, moja żona też ma moje nazwisko i nie odbierze do mnie paczki jeżeli nie wypiszę upoważnienia :mrgreen:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Fazi, wynika z tego, że nie mieszkamy w zasięgu tego samego oddziału Poczty Polskiej :mrgreen:

w razie problemów powołuj się na casus Urzędu Pocztowego nr 49 na os. Armii Krajowej 101 w Poznaniu :-P
 

ulrke  Dołączył: 20 Gru 2008
opiszon napisał/a:

no właśnie - czy mogę polecone dla siebie odbierać, skoro adres na przesyłce nie zgadza się z adresem na dowodzie osobistym :?:


Ja tak odbieram w Poznaniu od kilku (kilkunastu lat) :-)
Pani spisuje nr DO, daje do podpisu jakiś świstek i otrzymuję paczkę/list.
 

Fazi  Dołączył: 06 Cze 2010
opiszon, jesteś THE BEST :mrgreen:

Masz :-B

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach