dzerry napisał/a:M.W napisał/a:Fafniak a autora znasz ?.To zes pojechał Andrzej Krynicki.M.W napisał/a:Fafniak a autora znasz ?.
M.W, to jak z tymi przykladami mody z lat 70-80'tych?
nie ma mnie w internecie
W sumie, tak czy siak, efekt podobny Zeby juz zakonczyc ten temat, bez wzgledu na to jak bylo faktycznie, nigdy nawet mi przez mysl nie przeszlo, ze Sieff to niedojda i partacz, a nawet jesli by byl, to ja w takim razie dalbym wiele, zeby osiagnac podobny poziom partactwatatsuo_ki napisał/a:że albo ogólnie nie przykładał się do pracy przy powiększalniku, albo ten jeden raz manianę odstawił, a później już specjalnie...
pozdrawiam,
dzerrry
bobek napisał/a:hehe ile tu nerwowosci....
nie ma mnie w internecie
CytatTo zes pojechał Andrzej Krynicki.
CytatFafniak a autora znasz ?.
CytatM.W, to jak z tymi przykladami mody z lat 70-80'tych?
Leszeg napisał/a:Podobno zdjęcia trzeba podpisywać...
http://www.pajacyk.pl/ - kliknij pajacyka
http://www.pbase.com/fafniak/marcin_krynicki
http://www.mojesmoje.pl/index.htm - wszelkie uwagi mile widziane - zajrzyj do nas koniecznie
Yeti napisał/a:Teoretycznie "maskowanie" (i nie tylko) można zamienić na "suwaki", ale praktycznie to nigdy nie osiągnie się tych samych efektów, co ciekawsze dobre dopracowanie zdjęcia pod programem trwa zwykle sporo dłużej niż pod powiększalnikiem. Jedyny zysk z komputerowej obróbki jest taki że uzyskany plik jest już kopiowalny nieskończoną ilość razy, natomiast tzw. dopracowana odbitka jest zwykle trudno powtarzalnym rękodziełem (chyba że się zeskanuje, ale to już nie to samo).
No chyba jednak nie do konca Wielkosc Adamsa polegala na dazeniu do perfekcji, ale takze ciaglym rozwiajniu warsztatu i otwarciu na zmiany. Najbardziej znanym powiedzeniem Adamsa jest "The negative is comparable to the composer's score and the print to its performance. Each performance differs in subtle ways. " (Negatyw to zapis nutowy utworu, odbitka to występ. Kazdy wystep jest delikatnie różny od innego). Kazda odbitka to tylko interpretacja, wiec moze byc ich nieskonczenie wiele. Adams byl znany z tego, ze nieustannie eksperymentował i wracal do starych negatywow. Paradoksem jest to, ze stojace kilka poziomow nizej pod wzgledem jakosci "vintage prints" sa kilkakrotnie drozsze od o niebo lepszych odbitek wykonanych z tych samych negatywow pod koniec zycia Adamsa.timor napisał/a:ale w jego umiejętności tworzenia niemal identycznych "odbitek" za każdym razem
pozdrawiam,
dzerrry
dzerry napisał/a:Paradoksem jest ...
Bynajmniej. Nabywcy odbitek Adamsa patrza przede wszystkim na to co jest napisane na tyle, a na pewno nie kieruja sie romantyzmem. "Monolith" vintage zawsze bedzie mozna sprzedac drozej nie "Monolith" lifetime. Nie interesuje mnie za bardzo technika. Fotografia Adamsa to przede wszystkim estetyka, tresci tam za wiele nie ma. Patrzac tylko z estetycznego punktu widzenia, pozne odbitki sa po prostu lepsze od wczesnych. Tylko tyle.timor napisał/a:Reagujemy z romantyzmem, tu mamy "early Adams", a tam "late Adams".
pozdrawiam,
dzerrry
dzerry napisał/a:na pewno nie kieruja sie romantyzmem
timor napisał/a:Moda to propaganda, to wmawianie ludziom czegos. Przwaznie, ze tak jest lepiej, przyjemniej, nowoczesniej. Sam sobie wybierz co.
timor napisał/a:Dobra, niech Ci bedzie jak tam chcesz. Nie bede sie z Toba spieral o historie metod kontroli nad ludzkimi przekonaniami.
Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl