wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Kamilu, miałem Jaśkę 124g, bardzo fajny aparacik - jedno o czym trzeba pamiętać, to obowiązkowo osłona przeciwsłoneczna na szkiełko bo inaczej nie da się tego używać. Można wyrwać na ibeju. I wymień od razu gąbki jak przyjedzie, bo na 100% będą zeżarte.

Ale aparacik jest super. Ja jednak nie lubię tlrów, bo jestem kurduplem i wszyscy wychodzą mi fotografowani od dołu :D Małżonce też może przeszkadzać.

Acha, z Jaśką jest jeden problem - jest tak popularna, że ludzie chcą za nią chorej kasy. Poluj. Więcej niż 80 funtów na pewno bym nie dał (dałem mniej).
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Kiedyś przeczytałem opinę nie pozbawioną sensu bo widziałem wiele Flexaretów że to wraz z Ałmazem ulubiony aparat zakładów naprawczych . Może coś w rodzaju Weltaflex . Optyka taka jak Roleicord ale cena kilkakrotnie niższa . Taki sam celownik jak Start 66 ale zdejmowana góra . Blokada wyzwolenia migawki . Ja swojego kupiłem w komisie w Bielsku za 80zł sprawnego i gotowego . Obiektyw Trioplan Meyer -Optik 3,5/75 . Sensownie i tanio
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
wojtekk napisał/a:
miałem Jaśkę 124g, bardzo fajny aparacik - jedno o czym trzeba pamiętać, to obowiązkowo osłona przeciwsłoneczna na szkiełko bo inaczej nie da się tego używać.


E tam. Spokojnie można bez osłony pstrykać.
http://stachu.skrzynka.or...p?showimage=276
http://stachu.skrzynka.or...p?showimage=279

Zdjęcia pod światło i tragedii nie ma. Światłomierz natomiast jest nieprecyzyjny i kłamliwy. Szybko zaniechałem jego używania.

Jest jeszcze Olympusflex. Podobno dobry.

Yashicę polecam. Dla mnie to taki odpowiednik MXa w średnim formacie.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Stachu napisał/a:
E tam. Spokojnie można bez osłony pstrykać.
Potwierdzam. Tez uparcie wierzylem w ten straszny kontrast Yashinowow, a jak w koncu kupilem oslone, to i tak ja zaraz zgubilem :-P





 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Może moja miała jakiś ciapciasty obiektyw, to tez możliwe. :) Generalnie jednak lubiłem ją i sprzedałem tylko ze względu na to, iż doszedłem do wniosku, że średni format to nie dla mnie.
 

oswald  Dołączył: 02 Gru 2008
Mam starta i yashicę mat, miałem flexareta i lubitela, używałem też mamę C330. Dla mnie lubitel to jakieś nieporozumienie. Co ja się naklnąłem go używając :-? Flexaret całkiem fajny optycznie, ale sprzedałem i kupiłem yashicę. Jestem bardzo zadowolony. Jako światłomierza używam sverdlovska 4. Do kompletu mam starta, którego dostałem w prezencie do reanimacji i robi jako drugi 6x6. Mamyia C330 też zrobiła na mnie dobre wrażenie, była tylko trochę za ciężka do noszenia na co dzień.
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
dzerry, portret deskorolkarzy wyrywa mnie z butów, serio, serio :!: :mrgreen:

[ Dodano: 2010-11-22, 18:44 ]
Przytaszczyłem dopiero co Fexareta VII do domu - na matówce ciemno jak w piwnicy :-/
Odpuszczam.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
karmazyniello poszperaj po zakładach naprawczych. Może dostaniesz soczewkę Fresnela np. ze starego Saluta (one miały matówkę i soczewkę osobno). Łatwo można założyć na matówkę Starta, nawet bez przycinania. Będziesz miał matówkę jak w Rolleiu.

[ Dodano: 2010-11-22, 18:56 ]
Nie doczytałem - masz Flexareta. Może do niego też da sie założyć.
 
tadek  Dołączył: 01 Maj 2009
dzerry napisał/a:
karmazyniello, nie znam sie tak mocno na flexaretach, ale pamietaj, ze tylko VIa i VII ma 1/500. Nic nizej nie oplaca sie chyba brac.



Wcześniejsze modele III, IV, V też zdarzają się z migawkami z 1/500s.
Mam właśnie takiego Flexareta III.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
tadek napisał/a:
Wcześniejsze modele III, IV, V też zdarzają się z migawkami z 1/500s.
Ale naciag na okienko?

karmazyniello napisał/a:
Przytaszczyłem dopiero co Fexareta VII do domu - na matówce ciemno jak w piwnicy
Przeszczel chociaz rolke :-)

Kurna, splukany jestem do dna, a jednoczesnie czuje wewnetrzna potrzebe TLRa i narasta we mnie swiadomosc, ze kazdy dzien bez niego jest dniem straconym. To juz ponad rok bez Yashiki. Kiedys sobie powiedzialem, ze koniec z kompromisami, zamkne oczy i kupie Rolleifleksa 3.5 i jak najszybciej wypre jego cene z pamieci - potem jakos bedzie :-) Kiedys tak pewnie zrobie, ale w miedzyczasie musze sprobowac czegos tanszego.

Matowka ciemna, to wiem, ale moze tak zle sie nie ostrzy?
 

Mart  Dołączył: 28 Gru 2009
Prześledziłem z zaciekawieniem ten temat i potem w moim, nazwę to żartobliwie, kompleksie ciemniowym, otwieram szafę i widzę pudełko z napisem Kiev 80. Ależ miałem nadzieję, że jest on w środku, no ale stety/niestety była tam tylko sterta negatywów. Sorry za OT :->
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
dzerry napisał/a:
Matowka ciemna, to wiem, ale moze tak zle sie nie ostrzy?


Ano nie, daje radę, a rolka już się pali w aparacie :-D

dzerry napisał/a:
Kurna, splukany jestem do dna, a jednoczesnie czuje wewnetrzna potrzebe TLRa i narasta we mnie swiadomosc, ze kazdy dzien bez niego jest dniem straconym.


U mnie te objawy wyszły na wierzch kiedy zdjąłem z odbiornika TV Lubisia 166 który stał tam jako element dekoracji.
Teraz się oszukuję że Sylwii chcę aparat kupić pod choinkę, bo Sylwia pała dużym entuzjazmem do takich aparatów, koniecznie z kominkiem :mrgreen:

dzerry napisał/a:
zamkne oczy i kupie Rolleifleksa 3.5


Nie ma już nic lepszego w TLR, prawda?
 
spirit  Dołączył: 21 Lip 2007
dzerry napisał/a:
Kurna, splukany jestem do dna, a jednoczesnie czuje wewnetrzna potrzebe TLRa i narasta we mnie swiadomosc, ze kazdy dzien bez niego jest dniem straconym. To juz ponad rok bez Yashiki. Kiedys sobie powiedzialem, ze koniec z kompromisami, zamkne oczy i kupie Rolleifleksa 3.5 i jak najszybciej wypre jego cene z pamieci - potem jakos bedzie :-) Kiedys tak pewnie zrobie, ale w miedzyczasie musze sprobowac czegos tanszego.

Jesli nie potrzebujesz f2.8 to mozna spokojnie wziac Automata lub T, te Rolleiowe tessary to zupelnie inna bajka niz Yashinony, Belary itp.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
karmazyniello napisał/a:
Nie ma już nic lepszego w TLR, prawda?
Jest, 2.8 :-) Ale ceny puszek z Planarami i Xenotarami 2.8, bez wzgledu na wersje, sa naprawde chore. Kiedys byl na allegro 2.8F za 1600 zl. Zamiast kupowac poki jest, zachcialo mi sie targowac ze sprzedawca i tyle go widzialem :-)

[ Dodano: 2010-11-23, 10:39 ]
spirit napisał/a:
Jesli nie potrzebujesz f2.8 to mozna spokojnie wziac Automata lub T
Caly czas walcze ze soba :-)
 
spirit  Dołączył: 21 Lip 2007
dzerry napisał/a:
naprawde chore. Kiedys byl na allegro 2.8F za 1600 zl. Zamiast kupowac poki jest, zachcialo mi sie targowac ze sprzedawca i tyle go widzialem :-)

Mial przetarte powloki na zdjeciowym. ;-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
spirit napisał/a:
Mial przetarte powloki na zdjeciowym.
To nie ten :-)
 

screwdriver  Dołączył: 22 Mar 2007
dzerry napisał/a:
czuje wewnetrzna potrzebe TLRa i narasta we mnie swiadomosc, ze kazdy dzien bez niego jest dniem straconym
Yashice od Ciebie dobrze się wiedzie, nie nudzi się, czesto łypie na świat swymi szkłami :)
dzerry napisał/a:
jak w koncu kupilem oslone, to i tak ja zaraz zgubilem
musiała jednak czasem sie przydawać, bo ja kupiłem od Ciebie z osłoną :) Światło od frontu nie jest dla Jaśki takie znów straszne, ale jeśli mocno świeci z boku, lepiej mieć osłonę. Światłomierz radzi sobie dość dobrze gdy światła jest sporo, gdy jest ciemniej, mocno oszukuje.
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
No i mam (pożyczyłem). Reflekta II z matówką Bóg wie z czego, ale jest dość jasna :-D
Bardzo przyjemnie się ostrzy za pomocą dźwigni umieszczonej pod obiektywem - wystarczy przepchnąć lub pociągnąć - na street'a takie ostrzenie nadaje się jak nic :mrgreen:

 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
karmazyniello, naciąg ma automatyczny, czy na okienko? Pod matówką pewnie jest soczewka fresnela.
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Przekręca się pokrętłem po prawej które jest zarazem naciągiem migawki - dwukrotny przeskok i gotowe :-D

Matówka jest prosta - bez rastra czy klina.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach