Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Ładowarka do baterii????
Witam

Właśnie wyczytałem w październikowym Chipie (str.43), że pojawiło się coś takiego jak
ładowarka do baterii, zdaje się że baterie są wydajniejsze niż akumulatoy.
No i oczywiście tańsze.
Ładowarka nazywa się NOT LV7BATCHA.
Ładuje baterie alkaliczne, NiMH, NiCD, AA/AAA
o maksymalnej pojemności do 2700 mAH.

Kieruję tą wiadomość do użytkowników korpusów na baterie
ale także dla użytkowników lamp błyskowych.
Czy nie jest tak że na dobrych bateriach błysk lampy szybciej
się ładuje niż na akumulatorach?
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Eldred napisał/a:
Czy nie jest tak że na dobrych bateriach błysk lampy szybciej
się ładuje niż na akumulatorach?

masz na myśli to, że baterie mają większe napięcie od akumulatorów :?:

są na rynku akumulatory o napięciu 1.6v - PowerGenix NiZn
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Eldred napisał/a:
Czy nie jest tak że na dobrych bateriach błysk lampy szybciej
się ładuje niż na akumulatorach?

Sprawa oczywista, że znacznie szybciej, oczywiście na dobrych bateriach. Jak znam życie, do ładowania to nie będą zwykłe, ogólnie obecnie dostępne, ogniwa jak wymieniłeś,a jeżeli tak, to jaką trwałość i gwarancję na niewybuchowość? skoro producent wyraźnie zamieszcza informację noreczerdable?
 
maser  Dołączył: 15 Lut 2009
Daj ten artykuł, bo z tego co pamiętam to chemicznie ta reakcja nie jest odwracalna....
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Jak to daj? Już pisałem, najnowszy Chip (październikowy), strona 43, można w empiku zajżeć pewnie.
Swoją drogą w Chipie ostatnio często wspominają o pentaksie, tzn w tym foto dodatku z tyłu gazety.
Chcesz jakieś źródło to proszę
LINK
 
maser  Dołączył: 15 Lut 2009
Eldred, w robocie jestem. dzięki za źródło. Poczytałem sobie po symbolu znalazłem też info o tym wynalazku.
To nie ładuje tych bateri tylko usuwa niejako z niej "produkty przemiany materii" (opis).
Z tego co pamiętam z elektrotechniki (wieki temu tego się uczyłem) to powstaje tam (chyba woda) która powstaje na jakiejś siateczce i ogranicza lub upośledza tworzenie się energii elektrycznej.
Sposobem było usunięcie tej substancji np poprzez podgrzanie ogniwa.
Pewnie tu też tak wymyślili coś w tym stylu.
Nie spodziwałbym się cudów po tej metodzie - a napewno nie liczyłbym na to że takie ogniwo będzie pewne elektryczne.
 
b-bar01  Dołączył: 09 Lip 2010
maser napisał/a:
Nie spodziwałbym się cudów po tej metodzie - a napewno nie liczyłbym na to że takie ogniwo będzie pewne elektryczne.

możesz się zdziwić.......... pamietam czasy, kiedy weszły zegarki z wyświetlaczem a nie było do nich baterii albo były droższe od zegarka. Sam ładowałem takie baterie krótko i niskim prądem- starczały na kolejne 5-7 mies. potem znów ładowanie.
starczało to na 3-4 cykle ładowania, jak łatwo policzyć, żywotność baterii przedłużała się o 2 lata gratis, a były to zwykłe baterie Φ5mmx3mm.
nikt nie będzie używał tych baterii do zasilania K-x (chyba że super Lidl :-) ) ale do innych zastosowań, gdzie jest niski i stały pobór, będą wystarczające, np. piloty, zegary itp.....
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
b-bar01 napisał/a:
piloty

a raz na jaki czas wymieniasz ogniwa w pilocie :?:
bo u mnie zawsze się wrzucało do pilota ogniwa które już nie działały w innym sprzęcie i jeszcze tam dożywały co najmniej z rok czasu

w klawiaturze mam chyba z 3 letnie ogniwa i muszę je właśnie wymienić, bo zasięg mi zmalał do kilkudziesięciu centymetrów

jak sprzęt jest wymagający, to pewnie to rozwiązanie nie zda egzaminu, zaś tam gdzie sprzęt jest mało wymagający, to jest raczej nieopłacalne (koszt ładowarki)

no i pytanie o bezpieczeństwo procesu doładowywania ogniw

b-bar01, co do ogniw w zegarkach, to przede wszystkim są to całkiem inne ogniwa, niż popularne paluszki
 

Jimmy  Dołączył: 27 Lis 2007
opiszon napisał/a:
a raz na jaki czas wymieniasz ogniwa w pilocie

Jak już mocniejsze przyciskanie guzików nie pomaga i muszę się osobiście pofatygować do telewizora/odtwarzacza/itd.
 
maser  Dołączył: 15 Lut 2009
b-bar01, też te czasy pamiętam. :-)
Ale ja mówię o parametrach sprzed takiej operacji (prąd, napięcie etc).
w pilocie jest b. mały pobór prądu a do tego zazwyczaj też tylko wtedy gdy ów pracuje...
A w większości czasu sobie leży.
 
Leszkong  Dołączył: 01 Sty 2011
ładowarka baterii alakalicznych i nie tylko.
witam serdecznie.
W trakcie poszukiwań ładowarki z eneloopami do mojego aparatu natrafiłem na ładowarkę do zwykłych baterii (choć ładuje także aku).

link

Wygląda ok i opis i cena przystępna - pytanie czy to działa?

Czy może ktoś z forumowiczów miał styczność z tym ustrojstwem?
Czy się spisuje?czy warto?
Generalnie jeśli jest ktoś kto używa proszę o garść wrażeń. pozdrawiam!
 

marfalc  Dołączył: 08 Sty 2010
 
Leszkong  Dołączył: 01 Sty 2011
W tej cenie kupię również 4 kilo boczku, ale nie oto pytałem...

PS. Ładowarka, którą linkujesz nie służy chyba do ładowania baterii alkalicznych.
 

marfalc  Dołączył: 08 Sty 2010
Leszkong, tą ładowarką co pokazałeś można ładować baterie alkaliczne
http://www.swiatobrazu.pl...h-ba-21116.html
i tu
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1729544.html
 
Leszkong  Dołączył: 01 Sty 2011
marfalc napisał/a:
Leszkong, tą ładowarką co pokazałeś można ładować baterie alkaliczne
http://www.swiatobrazu.pl...h-ba-21116.html
i tu
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1729544.html


:) wiem....

Pytam czy ktoś tego próbował i czy to działa... Google przewertowałem.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Leszkong napisał/a:
ładowarkę do zwykłych baterii

Może się nie znam ale jeżeli to urządzenie jest w stanie naładować baterię to tym bardziej BC-700. A czy to działa, w pewnym stopniu pewnie tak, raczej podładować bo naładować baterię tak jak akumulator nie da rady.
 

Mariusz_CH  Dołączył: 30 Gru 2008
Tu są jakieś "innowacyjne" ładowalne baterie: http://allegro.pl/4x-pure...1388127613.html
Może ta ładowarka jest do nich, a nie do takich zwykłych z kiosku.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
mario633 napisał/a:
"innowacyjne" ładowalne baterie

Czyli coś na zasadzie Eneloop tylko ilość cykli ładowania sporo mniejsza.
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
Leszkong napisał/a:
Pytam czy ktoś tego próbował i czy to działa... Google przewertowałem


Ten fakt jest już znany od dawna, ja sam mam taką ładowarkę sprzed około 15 lat, która może ładować NiCd jak również posiada przełącznik na "alkaline"i ostrzeżenie żeby nigdy nie pomylić tego ustawienia bo może być duże BUUUM ! (dlatego chyba nie rozpowszechnia się zbytnio tego sprzętu).
Z instrukcji tej ładowarki polecają regenerację (nie ładowanie !) ogniw alkalicznych, najlepiej do tego celu nadają się te wyeksploatowane nie więcej jak 30%, jeśli są wyeksploatowane więcej to zabieg regeneracji jest tym słabszy im mniej w nich zostaje energii, prawie wyczerpane zupełnie nie nadają się do tego.
Muszę powiedzieć że ta regeneracja jest nawet skuteczna, jeśli przestrzega się zaleceń, ale szczerze mówiąc już dawno odstawiłem w kąt tą ładowarkę, bo po prostu takie "doładowywanie" jest kłopotliwe, zwłaszcza teraz kiedy możemy relatywnie tanio kupić akumulatorki wodorkowe. Ale żywotność baterii alkalinowych dzieki takiej kilkukrotnej regeneracji (nie wytrzymują więcej jak max 3 cykle) jest około dwukrotnie większa, kiedyś te baterie były drogie, to może opłacało się.
Jeszcze jedno - ta regeneracja polega na przepuszczaniu przez ogniwo prądu impulsowego łącznie z impulsem rozładowującym, mniej więcej w proporcji 1 do 5 - przy jednakowej szerokości impulsów ładujący ma wartość 50 mA, po nim następuje rozładowujący 10 mA i tak dalej aż do chwili kiedy napięcia na ogniwie w trakcie tego ładowania i rozładowania nie będą różniły się o jakąś wartość (kiedyś podłączyłem oscyloskop bo mnie intrygowała ta regeneracja).
Wzorując się na tym sposobie regenerowałem później PX400 (rtęciowa 1,35 V do Pentaxa Spotmatica i tym podobnych) - oczywiście prądami rzędu dziesiątych części mA i dawało to nawet efekt, ale dość krótkotrwały (chyba na miesiąc, co i tak nie było źle).

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach