negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
a czy w 360 jest możliwość błyskania w serii (razem ze zdjęciami seryjnymi)?
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
negocjatorek napisał/a:
a czy w 360 jest możliwość błyskania w serii (razem ze zdjęciami seryjnymi)?

Pewnie, jak w kazdej lampie, pod warunkiem, ze zdazy sie naladowac przed kolenym blyskiem, a wiec zalezy to od sily blysku przy kazdej fotce ;-)
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
bo wlasnie kkeidys przy jakims aparacie mialem lampkę i poprosu w serii 6 błysków (razem z seria zdjęć) robiła poprostu mniejszą mocą aby się wyrobić...
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
Tylko jak z mniejsza moca to i z niepoprawna ekspozycja, czyli niedoswietleniem. W ten sposob tez kazda lampe ustawisz na manual, moc np. 1/64 i walisz fotki seryjnie do zapelnienia karty, tylko jaki to ma glebszy sens???
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
mi chodzi np o trzy fotki. Robię troszkę towarzysko na koncertach rockowych (rockiem w sumie tego nazwac jeszcze nie mozna) kolegów i narazie kompaktem z automatyczną lampą jest ciężko. K10d już zamówione i mysle ze na lampkę tez się skuszę. Np zeby trafic jak pekrusista ma podniesioną głowę i otwarte oczy jest ciężko a tak szansa się zwiększa :)
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
Da rade z AF-360, tylko musisz wczesniej pocwiczyc ;-)
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
ok. Dzieki za odpowiedz.
 
vivooo  Dołączył: 23 Mar 2007
trochę z innej beczki:

cytat z instrukcji AF540FGZ:
Cytat
Wyzwalanie bezprzewodowe:
- System sterowania: Transmisja optyczna błyskowa
- Pozycja wyzwalania bezprzew.: Master [M], sterownik [C], slave [S]
- Kanały: 1 do 4
- Obsługiwane tryby: P-TTL, auto [A], ręczny [M]
- Zasięg: Około 4 m (według standardów testowych Pentax.)


gdzieś tu na forum wyczytałem że wireless chodzi po wi-fi ( nie mogę tego odszukać) a tu wyraźnie jest napisane że to transmisja optyczna błyskowa.... rozjaśni ktoś temat, sprostuje bo więcej w instr w temacie bezprzewodówki nie znalazłem....????


Pozdrawiam
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
Po wi-fi? :shock: Tylko optycznie, blyskaniem, podobnie jak u Minolty i Nikona :-D
 
vivooo  Dołączył: 23 Mar 2007
no dokładnie takie stwierdzenie, zapytanie padło na 100% było coś o wi-fi przytoczone tylko nie mogę tego odnaleźć... :/

Moje pytanie padło dlatego, że chcę się dowiedzieć jak sprawdzić czy lampa faktycznie pracuje w wireless z k10....

Mam sigme i dziwnie jak ją postawię ma dołączonym statywie to ona robi przedbłysk tak jak by współpracowała w wireless a przecież ponoć nie jest kompatybilna ponoć w tym temacie....

Jak to sprawdzić na 100%???

dodane


O znalazłem:

Cytat
no to ja nie rozumiem...masz na mysli wifi komunikacje aparatu z lampa? ja mialem na mysli jedynie wyzwalanie...cos jak z fotoceli w trybie manual. niewiem czy w takiej klasie sprzetu bedzie mozliwa komunikacja urzadzen wifi - bo tobie chyba chodzi o komunikacje dwukierunkowa...??


Cytat
to tak gwoli scislosci - sigma narazie dziala jak flash wyzwalany fotocela? w manualu? a pentaksowskie lampy smigaja wifi jak po kablu? full komunikacja pomiar etc??



a temat jest tu: http://pentax.org.pl/view...t=bezprzewodowo
 

Flagoon  Dołączył: 28 Lut 2007
argawen napisał/a:
Cytat
Ile kosztują (kosztowały) 540?
1700-1900 złotych polskich.


A to jest ta cena sprowadzona "zza wielkiej wody"? Rozumiem, że po cle tyle wyszło... Sam bym chętnie taką lampę kupił, tylko w Polsce trudno znaleźć a z jakiegoś Honk Kongu czy skądś to nie wiem ile dopłacę na cle... Wciąz czekam.
 

piotr_luk  Dołączył: 14 Kwi 2007
Dla zainteresowanych na ebay pojawiła się 540-tka
http://cgi.ebay.de/Pentax...1QQcmdZViewItem

a oprócz lamp ma także smc DA 50-200 po 169€
http://cgi.ebay.de/Pentax...1QQcmdZViewItem
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
Dołączam się do wątku.
Myślę o zakupie porządnej lampy błyskowej. Na pewno z P-TTL. Do K10D.

Instrukcję AF-360 FGZ przeczytałem wielokrotnie, znam na wyrywki. Podoba mi się.

Dotychczasowe moje doświadczenie z lampami błyskowymi mocowanymi na aparacie sprowadza się do całkowicie manualnego Nationala PE-300 (liczba przewodnia 30), którym błyskałem z ME Super.

Planuję lampy używać głównie w pomieszczeniach zamkniętych, do packshotów, do doświetlania portretu, w mieszkaniu do imprez i eksperymentów ze światłem. AF-360 FGZ wydaje się być wyborna.

Co natomiast jeśli będę chciał użyć jej w większym pomieszczeniu? Czasem chodzę po wystawach, wernisażach, etc. Czy taka lampka da radę błysnąć w pomieszczeniu o powierzchni 20-40 m2? Czy oświetli scenę zbiorową?

Jaki jest jej praktyczny dystans? Chętnie poczytam wypowiedzi praktyków, na konkretnych tego typu przykładach.

Może warto będzie jeszcze zacisnąć pasa i przymierzyć się do mocniejszej wersji...

P.S. aaa, doczytałem jeszcze wątpliwości negocjatorka co do koncertów - mam podobne (moje foto z koncertu, jaki biorę pod uwagę, na stronie www.fluidacje.pl Koncerty >> 19/08/2007 Alters >> Fort Mokotów.
 

armar  Dołączył: 12 Maj 2007
Samp napisał/a:
Planuję lampy używać głównie w pomieszczeniach zamkniętych, do packshotów, do doświetlania portretu, w mieszkaniu do imprez i eksperymentów ze światłem. AF-360 FGZ wydaje się być wyborna.

Co natomiast jeśli będę chciał użyć jej w większym pomieszczeniu? Czasem chodzę po wystawach, wernisażach, etc. Czy taka lampka da radę błysnąć w pomieszczeniu o powierzchni 20-40 m2? Czy oświetli scenę zbiorową?

Nie ma takiej lampy mocowanej na aparacie, która oświetli dużą salę w głąb. Na szerokość tak, ale nie w głąb. Poziom światła zmniejsza się nieliniowo, więc nie licz na to, że osoby stojące 5 metrów od lampy będą tak samo dobrze oświetlone jak osoby stojące 1,5 metra, choćbyś nie wiem jak mocnej lampy użył.
Z drugiej strony mocniejsza lampa umożliwia oświetlenie przez odbicie (np. o sufit, jeśli ma jasny, zbliżony do neutralnego kolor), ale rzadko kiedy sufit jest na tyle wysoko, by móc wykorzystać mocniejszą lampę.

Samp napisał/a:
Jaki jest jej praktyczny dystans? Chętnie poczytam wypowiedzi praktyków, na konkretnych tego typu przykładach.

No to przykładowo lampa Pentax 540 na poniższym zdjęciu świeciła ok. 1/8 mocy. Sufit za nisko, więc świeciłem prawie "na wprost", co jak widać sprawiło, że osoby stojące 5 metrów dalej są słabo doświetlone (głównie przez kolorowe światło zastane) zaś dalsze osoby tańczą zupełnie w mroku:



Samp napisał/a:
Może warto będzie jeszcze zacisnąć pasa i przymierzyć się do mocniejszej wersji...

Moim zdaniem nie tyle mocniejsza wersja, co wersja z obrotowym w dwóch płaszczyznach palnikiem, lub używanie lampy znajdującej się jak najdalej od sanek aparatu.
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
armar napisał/a:
Z drugiej strony mocniejsza lampa umożliwia oświetlenie przez odbicie (np. o sufit, jeśli ma jasny, zbliżony do neutralnego kolor), ale rzadko kiedy sufit jest na tyle wysoko, by móc wykorzystać mocniejszą lampę.


Cenna uwaga. Właśnie o świetle odbitym / doświetlaniu warunków zastanych przede wszystkim myślałem.

armar napisał/a:

Moim zdaniem nie tyle mocniejsza wersja, co wersja z obrotowym w dwóch płaszczyznach palnikiem, lub używanie lampy znajdującej się jak najdalej od sanek aparatu.


Też cenna uwaga.
Tak, ten obrotowy palnik to fajna sprawa - mam świadomość. Myślałem też o tym, że AF-360FGZ jako dodatkową lampa będę sobie wyzwalał głównie w trybie Slave bezprzewodowo, oddalając od osi optycznej, wyzwalając z lampy wbudowanej K10D (instrukcja str. 44-45). Być może wyzwalanie "z ręki" i tak nie ma sensu, bo jest nieergonomiczne - może trzeba użyć takiego uchwytu do aparatu do zamocowania lampy w dystansie. Ech, trudno mi to wszystko sobie wyobrazić bez praktyki...

Hmm, jak na Twoim foto 540-tka odpaliła z 1/8 mocy - a ja o podobnych sytuacjach / efektach myślę - to 360-tka wydaje się całkowicie ogarnąć taką sytuację.
 

armar  Dołączył: 12 Maj 2007
Samp napisał/a:
Być może wyzwalanie "z ręki" i tak nie ma sensu, bo jest nieergonomiczne - może trzeba użyć takiego uchwytu do aparatu do zamocowania lampy w dystansie.

Czasami używam Luxyfera (takie anielskie ;-) określenie przenośnego zestawu oświetleniowego).


Jak Luxyfer (złośliwi mówią "Lucyfer") świeci można zobaczyć tutaj: http://forum.libertus.pl/...er=asc&start=15

Niestety w Luxyferze nie mam jeszcze przedłużenia sygnału synchro, a wyzwalanie lamp przez fotocele na imprezach, gdzie ludzie trzaskają cyfróweczkami mija się z celem - wszystkie wyjdą niedoświetlone, bo naszych lamp kto inny użyje. :)
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Podbijam wątek, najwłaściwszy chyba dla moich rozterek.

Zdecydowałem się w końcu na zakup lampy. Wchodzi w grę tylko systemowa, więc waham się pomiędzy FGZ 360 i FGZ 540. Moje doświadczenia z lampami są mizerne - jako dzieciak używałem z Zenitem takiego ruskiego lampiszona zasilanego z walizeczki ważącej chyba 20 kg. I tutaj już chyba podziękujemy ... :mrgreen:

Pierwotnie myślałem o FGZ 540, ale teraz zastanawiam się, czy ta lampa nie będzie dla mnie trochę na wyrost.

Zastosowanie? Czysto amatorskie, nawet nie pół-profi. Wkrótce ślub szwagra, pomyślałem że porobię mu trochę fotek w kościele i na sali weselnej. Porobiłbym też trochę zdjęć na domowych imprezach rodzinnych, córce w szkole. A w plenerach używałbym lampki do rozjaśniania cieni i okazjonalnego eksperymentowania. Słowem - raczej rzadko będę używać lampy, nie mam zamiaru zajmować się portretowaniem i fotografią studyjną. Czy do takich zastosować FGZ 360 będzie OK? Za tą lampką przemawiają też jej rozmiary - FGZ 540 wygląda na kolosa i boję się, że jak podłączę ją do mojej k-7 to mi ręka zwiędnie po 20 minutach. Za FGZ 360 przemawiają też pieniądze - tę lampkę mogę kupić za mniej niż 1100 zł. w dodatku w opcji 30xrat 0%, podczas gdy FGZ 540 to wydatek minimum 1800 zł.

Mam więc na koniec kilka pytań - kieruję je w zasadzie tylko do praktyków, szczególnie tych, którzy mieli do czynienia z FGZ 540 i FGZ 360.

1. Czy brak możliwości obrotu w osi poziomej jest bardzo uciążliwy w FGZ 360? I w jakich sytuacjach ( i jak często) wykorzystuje się tę możliwość obrotu?
2. Czy fakt, że FGZ 540 błyska z "wyższego pułapu" niż FGZ 360 (tzn. palnik znajduje się wyżej nad stopką) znacząco poprawia plastykę fotek (np. mniejsze i płytsze cienie, brak czerwonych oczu)?
3. Czy na FGZ 360 można założyć dyfuzor?
4. Czy FGZ 360 jest na tyle silna, żeby móc używać jej swobodnie poprzez odbicie błysku o sufit w typowych domowych pomieszczeniach (strop na wysokości ok. 270-280 cm. powierzchnia pokoju ok. 15-20 m.)
5. Jaki jest czas ładowania lampy? Rozumiem, że zależy to od siły ostatniego błysku. Więc załóżmy, że lampa wali na 1/8 mocy i na 1/2 mocy.

Z góry dziękuje za odpowiedzi, mam nadzieję, że na moje lamerstwo zostanie spuszczona zasłona miłosierdzia :mrgreen:
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Nie idź na półśrodki. Kupuj 540. Choćby dla palnika obracającego się w obu płaszczyznach. Tego nie da się zastąpić niczym.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Benek, bierz 540 jak cię stać

mocy nigdy za mało - przyda się do odbijania, tak samo jak obrotowy palnik

więcej plusów właściwie nie trzeba
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Tak mówicie bo sami macie FGZ 540...
:-P

Kwestia "stania na coś" nie jest tak jednoznaczna. Ja raczej patrzę na to w kategoriach:
FGZ 540 = FGZ 360 + 50% DA 40/2.8 Ltd. :lol:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach