karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
  Pakować się w F100?
Mike Johnston pisze:

Cytat
Dzięki uprzejmości amerykańskiego przedstawicielstwa Nikona parę lat temu używałem F100 przez jakieś trzy tygodnie. Wciąż uważam, że to pewnie najlepszy aparat świata.


Miałem krótko ten aparat, ale był w stanie agonalnym, więc tak na prawdę nie mogę nic na ten temat powiedzieć.
Po przeczytaniu opinii Mike'a stanąłem do licytacji na ebay i przez zaniedbanie przegrałem nówkę sztukę F100 który poszedł za 620zł :-x

http://cgi.ebay.pl/Nikon-...e#ht_500wt_1156

Z drugiej strony jak pisze Mike:

Cytat
Pewien facet przysłał mi slajdy przedstawiające jego rodzinę (był lekarzem, ale nie miejcie mu za złe, że pasuje do stereotypu - widziałem też wiele świetnych zdjęć zrobionych przez lekarzy). Był zdziwiony, że rezultaty nie były lepsze, bo przecież zainwestował w niezwykle rzadki zestaw. Kupił Leikę M6 "oprawioną" w skórę jaszczurki Gila i Summiluxa-M 35mm f/1.4 ASPH Type 1 (na pewno dostanę ze trzy e-maile, że jestem głupi, bo każdy wie, że chodzi o M6 w okleinie z języka Lamy i że skóra gada zdobi Królową Pyszałkowatych Wersji Okolicznościowych). Cena zestawu: mniej niż Mercedes Benz, ale niewiele. Slajdy, które przysłał były nijakimi fotkami. Widywałem lepsze zdjęcia zrobione kompaktami. (Wiecie, że wielu dobrych fotografów używa aparatów kompaktowych? Nie znajdziecie ich w Internecie, ale zapewniam, że są.) Zacznijmy od tego, że zdjęcia były nieostre. Pytał w liście, czy powiedziałbym, że zostały zrobione szkłem Leiki. Odpowiadam: nie, ale widać, że zrobił je kiepski fotograf. Widywałem już amatorów z F5 i zoomami wielkości wyrzutni rakietowych, którzy za bardzo się wstydzą, żeby podnieść swoje zabawki do oka. Są wiecznie gotowi do nierobienia zdjęć.

Regularnie zdarzają się też sytuacje odwrotne. Dostałem kiedyś świetne portfolio od pewnej samotnej matki z zachodu Stanów. Jak zwykle zapytałem, jakiego aparatu używa. Starego Pentaxa, który kupiła w lombardzie. Powiedziała, że "nie zna numeru". Uff. Okay. Pokazuje nam, maniakom sprzętu, miejsce w szeregu.

Zapamiętajcie sobie. To nie aparat czyni z was fotografów.


Cieszę się ze swojego rozklekotanego F80 i dobrze mi się nim pracuje, ale jak każdy, chciałbym mieć coś więcej :evilsmile:

Mike znów kontratakuje:

Cytat
Oczywiście zakładając, że umiecie robić zdjęcia. Może ci, którzy tego nie potrafią powinni poprawić sobie humor, kupując super-ekskluzywny klejnot ręcznie szlifowany w kosmicznym stopie przez pomarszczonych chińskich rzemieślników z rodzaju tych, którzy dziesiątki lat spędzają nad jedną jadeitową figurką. Mówię o aparacie z tą fajną okleiną ze skóry dinozaura.

Pamiętajcie tylko, że "to nie aparat..."


A ja się się siebie pytam czy ten F100 ze swoim systemem AF Multicam 1300 jest wart zachodu i takiej kasy i nerwów i czy faktycznie zakup takiej puchy poprawia samopoczucie na dłuższa metę?
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Bosz, toż to wali jak karabin.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Piekny sprzet, szybki (reakcja spustu!) i pewny, ale tez ciezki i glosny. Wybralem F80, a chodzilem raz z jednym, raz z drugim przez kilka tygodni.

Cytat
zakup takiej puchy poprawia samopoczucie


To zawsze :-) Ale sfrustrujesz sie na ulicy.


Wez F6, jest gdzies pomiedzy :evilsmile:
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
alkos napisał/a:
Wez F6, jest gdzies pomiedzy


Czyli zostaję przy F80 :-D
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
karmazyniello, ale lubisz tego Mike'a (kimkolwiek on jest). ;-)
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Pentagram, Mike to znany i ciekawy gość: http://theonlinephotograp...blog_index.html
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
karmazyniello, to tylko żart był. :mrgreen:
 

tilt  Dołączył: 10 Maj 2006
alkos napisał/a:
Wez F6, jest gdzies pomiedzy

Uhhh, tożeś zasunął koledze...

[ Dodano: 2011-02-05, 17:53 ]
Chciaż muszę powiedzieć, że F100 od zawsze (czyt. od czasu premiery) był moim marzeniem. Szkoda, że szkła systemowe są takie drogie (czyt. szkoda, że systemowa 135tka jest taka droga, a zamiennika brak).
 

martian1  Dołączył: 31 Paź 2009
Miałem podobny dylemat ale koniec końców wybrałem F80. Czemu? Lżejszy, mniejszy, tańszy i (przynajmniej dla mnie) tak samo funkcjonalny (używam tylko stałek z AF).
 

tilt  Dołączył: 10 Maj 2006
martian1 napisał/a:
Miałem podobny dylemat ale koniec końców wybrałem F80. Czemu? Lżejszy, mniejszy, tańszy i (przynajmniej dla mnie) tak samo funkcjonalny (używam tylko stałek z AF).

O, to mi z nieba spadasz. Pozwole sobie rozpocząć off-topa pytaniem o jakiś fajny niedrogi zestaw stałek: potrzebuję umiarkowanie szeroki kąt oraz umiarkowane tele. Boje się pytać na forum nikona bo wyjdzie, że muszę kupić 35/1.4 AF-S oraz 200/2 VR bo innymi szkłami nie da się robić zdjęć (no moooże poza 135/2 DF).
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
F100 to na pewno fajna maszyna (w pełnym znaczeniu tego słowa), a Mike to naprawdę mądry gość, więc pamiętaj przede wszystkim co napisał:
Zapamiętajcie sobie. To nie aparat czyni z was fotografów.
Myślę że tym F80 nie będziesz robił gorszych / lepszych zdjęć niż F100 i odwrotnie :-)
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
alkos napisał/a:
szybki (reakcja spustu!)
a jednak jest coś takiego? ;-) :-P


karmazyniello, a smakowałeś F90X ?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
perl napisał/a:
a smakowałeś F90X


To taki pol-canon ;-) Slaba kompatybilnosc szkiel (musz miec pierscien przyslon) i meeega glosny, poza tym fajna puszka :-)
 

joker333  Dołączył: 24 Cze 2009
alkos napisał/a:
To taki pol-canon ;-) Slaba kompatybilnosc szkiel (musz miec pierscien przyslon) i meeega glosny, poza tym fajna puszka :-)

a kto na szybko wymieni mi Nikony analogowe warte uwagi które będą działały ze szkłami AF-S bez pierścienia przesłon ?
Resztę sobie doczytam :-o
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
tilt napisał/a:
Boje się pytać na forum nikona bo wyjdzie, że muszę kupić 35/1.4 AF-S oraz 200/2 VR bo innymi szkłami nie da się robić zdjęć (no moooże poza 135/2 DF).


O widzisz, ja tez wolałem zapytać na swoim forum niż pałętać się po obcych :-B :-D

[ Dodano: 2011-02-06, 12:03 ]
perl napisał/a:
karmazyniello, a smakowałeś F90X ?


Wyyyyje jak pies, pomimo wielu plusów, dziękuję.
 

tilt  Dołączył: 10 Maj 2006
joker333 napisał/a:
a kto na szybko wymieni mi Nikony analogowe warte uwagi które będą działały ze szkłami AF-S bez pierścienia przesłon ?

F6, tak na szybko... ;] a tak na mniej szybko to F80
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
To jeśli upierasz się przy tym F100 to łap szybko gripa.
Leży za 150 zł na giełdzie u żółtych.

http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=171403
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
joker333 napisał/a:
a kto na szybko wymieni mi Nikony analogowe warte uwagi które będą działały ze szkłami AF-S bez pierścienia przesłon ?


na pewno: F75, F80, F100, F6, nie jestem pewien czy F60 i F65.

Cytat
To jeśli upierasz się przy tym F100 to łap szybko gripa.


Po co ze zgrabnego aparatu robic kobyle?
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
alkos napisał/a:
Po co ze zgrabnego aparatu robic kobyle?

bo wtedy jest bardziej "profi" - wiesz...dla niektórych wielkość ma podstawowe znaczenie ;-)
a zgrabny to jest LX a nie F100 :mrgreen:
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ja mam F90X, którego kiedyś dostałem za śmieszna kwotę w rozliczeniu za coś. Używałem tylko raz dla przetestowania. Ciężkie to jak jasna cho...a. Ale fakt,że jest szybki szczególnie w mode "fast". Pzdr.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach