gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
Canon EOS 5/30/33 vs Pentax Z1p
Tak mnie naszło aby se sprawić jakiegoś analoga z innego systemu, no i na przykład moze by to był Canon EOS 5 lub 30 lub 33. Ze specyfikacji wynika, że to w miarę dość podobne aparaty do np. Z-1p którego znam. Ale coś mi się wydaje, że już np. jednocyfrowe Canony to raczej wyższa albo i najwyższa półka. Jak to jest w rzeczywistości? To znaczy, czy warto w to wchodzić (EOS 5), czy może EOS 30 lub 33 byłby lepszy? Jak działa Eye controlled focus, czy to taki bajer czy rzeczywiście przydatna rzecz? No i ogólnie może ktoś mi coś napisze jak to się ma do tych lepszych analogowych Pentaxów?
 

Culminar  Dołączył: 16 Cze 2006
Mam Pentaxa (analog i cyfra) i Canona (analog). Rzeczywiście niskie ceny (równowartość filtra) skusiła mnie do kupna EOSa 5 i EOSa 30 (jak nowe). Trzeba jednak pamiętać, że o ile korpus to grosze, to obiektyw (obiektywy) coś jednak kosztują. Chyba, że chce się komuś bawić w przejściówki m42x1 bez potwierdzenia ostrości i pracę przy roboczej przysłonie. Canony EOS 5, 30, 30v, 33, 50, 300, 300v itd. można dostać w bardzo dobrym stanie. Natomiast z EOSem 1n, 3 czy 1V jest inaczej. Przeważnie jest to sprzęt mocno wyrobiony. Z tego względu proponowałbym 5 lub 30v (30). ECF jest całkiem fajny (ciekawe uczucie). Trzeba tylko dokładnie skalibrować to do swojego oka. Pentax Z-1p to wysoka półka i ww. EOSy tak wiele nie wnoszą. Jedynymi istotnymi ich zaletami są: wielopunktowy AF i możliwość korzystania z cichych silników USM. Obiektywy bez USM wcale nie są ciche (niektóre wydają nieprzyjemny piszczący dźwięk).
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Mam Z1p, miałem okazję swego czasu pobawić sie trochę EOSem 5.
Z1p to aparat, który trzyma mi się rewelacyjnie i żaden inny go w tej materii nie pobije, dodatkowo ma bardzo fajnie wszystko przemyślane pod kątem ergonomii.
EOS 5 to wyższa kultura pracy, jest cichszy, taki bardziej "kulturalny", choć to też canonowski wół roboczy, z tego co pamiętam to na ebayu było mnóstwo zajechanych piątek. No i canonowska ergonomia (pokrętła, przyciski) jest zupełnie inna - pewnie kwestia przyzwyczajenia.
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
Jarek Dabrowski napisał/a:
EOS 5 to wyższa kultura pracy, jest cichszy,
zdaje się, że ma też tryb cichej pracy. Faktycznie, rozmieszczenie przycisków wymagałoby przestawienia.
Jest jeszcze EOS 50. Jak on się ma do 5 lub 30?
I jeszcze jedna rzecz - głębia ostrości. Kiedyś zdaje się czytałem, że Canon (nie wiem który model) ma taki ficzer, że określa się odkąd dokąd ma być zachowana głębia ostrości i aparat sam ustawia tak, aby tę głębię osiągnąć (nie wiem czy czegoś nie pokręciłem).
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Ja bym brał 30/33, EOS 5 jest fajny ale ma wyraźnie starszą stylistykę i jest duży i brzydki,
ale trzyma się świetnie, migawka cudnie pracuje i ma 1/8000 (30/33 mają 1/4000).
W tej chwili na allegro jest eos30 pod amerykańską nazwą "Eos elan 7e), w bardzo dobrej cenie.
Gdybym miał kasę to bym brał.
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
Eldred napisał/a:
EOS 5 jest fajny ale ma wyraźnie starszą stylistykę i jest duży i brzydki
a to prawda, też na to zwróciłem uwagę.
 

seweryn1  Dołączył: 11 Lip 2007
Jeżeli Canon to ja poszukałbym Eosa 3 można dostać niezajechaną sztukę jak się poszuka, tylko, że nie jest to tani korpus, ja swój wychaczyłem za 700 pln. Co do wad i zalet. genialny wizjer (nieznam pentaxa Z-1p), dobra ergonomia, szybkość, genialny AF (z EYE CONTROL nie korzystałem, nie lubiłem), obsługa systemu Ettl do współpracy ze współczesnymi lampami. Wady to bateria 2cr5, bardzo czuły spust migawki bez wyraźnego dwustopniowego nacisku (kilka przypadkowych zdjęć zrobiłem przez niego). Polecamten korpus, z żalem musiałem go sprzedać. Kiedyś go jeszcze kupię.
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
Wklejam link do porównania kilku chyba najpopularnijeszych modeli Canonów analogowych, Może się to komuś jeszcze przyda, można się dużo dowiedzieć w 1 miejscu :)

http://photonotes.org/reviews/5-50-30/
 

wintermute  Dołączył: 18 Cze 2007
gezaj, też kiedyś zachorowałem na to co Ty i kupiłem sobie Canon'a EOS 50e. do tego mam szkiełko z 24-85/3.5-4.5 USM. AF jest szybki i cichy, ale ma tylko 3 punkty (centralny, lewy i prawy), mnie to wystarcza.
Z ciekawszych rzeczy to w słabszym oświetleniu rzuca czerwone paski aby pomóc AF'owi, poza tym obok wbudowanej lampy jest zabudowana lampka LED (całkiem niezła latarka) i ma ten ficzer, że podajesz najdalszy i najbliższy punkt dla głębi ostrości i on już sam sobie ustawia przysłonę, ale tego nie testowałem.
W sumie zrobiłem jak na razie ze 4 rolki.
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
wintermute napisał/a:
w słabszym oświetleniu rzuca czerwone paski aby pomóc AF'owi
właśnie na brak tego wspomagania w 30/33 narzeka autor tego porównania w linku powyżej. To że ma 3 punkty AF to raczej nie ma dla mnie znaczenia, siła przyzwyczajenia jest wielka więc i tak używam tylko centralnego - jakoś się pewniej czuję, tym bardziej, że nie dowiem się czy af chybił i nie zrobię poprawki :)
50e można wyrwać za nawet 200 zł z jakimś (słabym) zoomem
 

oswald  Dołączył: 02 Gru 2008
Miałem 50e, ale sprzedałem bo mi się znudził. Po tygodniu odkupiłem. Jeżeli nie potrzebujesz więcej punktów af bierz śmiało 50e. Jak ci się uda w cenie 30/33 możesz mieć dwie 50. Co do eosa 3 fajny, ale dla mnie w porównaniu z 50e za ciężki trochę, głośny, no i droższy.
 

seweryn1  Dołączył: 11 Lip 2007
oswald,
Fajny awatar,
racja z tym, że eos 3 jest drogi jak na analoga, ale coś co mnie w nim ujmowało to wizjer. Jak go używałem to potem obrzydzało mnie patrzenie w śmieszny wizjerek canonowego cropa. Ciekaw jestem jak wypadłoby porównanie dziś, choć jestem prawie pewien, że analog miał większy wizjer niż moja obecna cyfra.
 

wintermute  Dołączył: 18 Cze 2007
seweryn1 napisał/a:
Ciekaw jestem jak wypadłoby porównanie dziś, choć jestem prawie pewien, że analog miał większy wizjer niż moja obecna cyfra.

wizjer 50e jest niewiele mniejszy od p30t i znacznie wiekszy od gx10
no i jeszcze jedno, 50e przypomina mi k7 z wyglądu, a ergonomią pokrętełek mz-5n

[ Dodano: 2011-03-17, 11:48 ]
gezaj, mogę przynieść tego canona na jakiś śląski flash mob pentaksiaży
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
wintermute, jak się nazywała ta przygodówka, z której masz avatar? Daaawno temu w to grałem przez chwilę u kumpla i za Chiny sobie nie mogę przypomnieć.
 

wintermute  Dołączył: 18 Cze 2007
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
Dzięki :-B :mrgreen:
Bardzo mi się ta gra wtedy podobała i jak się trafi trochę więcej "międzyczasu" to z pewnością w nią zagram.
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
wintermute napisał/a:
mogę przynieść tego canona na jakiś śląski flash mob pentaksiaży
dzięki, ale zanim to nastąpi juz pewnie sobie kupię :) ale jak kupię coś innego niz 50 to chetnie pooglądam na żywo i wtedy poproszę Ciebie o przyniesienie.

[ Dodano: 2011-04-15, 14:44 ]
Kupiłem EOS 30 z 28-105 USM. wrażenia?
Na +:
bardzo cicha migawka i w zasadzie niesłyszalny przesuw filmu. Szybki (w dobrym świetle) i cichy AF. Całkiem użyteczna funkcja Eye Control - to działa naprawdę całkiem dobrze.
Na - :
Słaby a nawet bardzo słaby AF gdy tylko nie ma zbyt wiele światła. W porównaniu do analogów np. ZX-5n albo PZ-1p, eos radzi sobie gorzej albo wcale (czasem wcale nie ustawi ostrości i już). Musi mieć mocno kontrastowy element aby ustawić ostrość.
Plastik tzn. tylna ścianka na wybieraku skrzypi.
Ogólnie fajny aparat ale AF w słabszych warunkach mnie szczerze rozczarował. Jest dobrze jak jest jasno ale np. cyfra K-x radzi sobie b.dobrze w tych samych warunkach kiedy eos w ogóle nie daje rady.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach