python28  Dołączył: 09 Lis 2009
E tam, koleżanka kardamon ma na pewno jeszcze jeden aparat choćby nawet w komórce, wiec jak tylko będzie chcieć to pokaże co zmajstrowała. Nie mam już k-x jakiś czas ale dał bym sobie palca obciąć że nie da się tam tak włożyć baterii żeby jej później nie wyciągnąć, ale jak wszyscy wiemy kobiety potrafią zrobić wiele rzeczy które są z zasady niemożliwe.
 

m@rko  Dołączył: 07 Lut 2010
Ee.. ja chyba wiem o co chodzi. Niektóre akumulatorki mają większą średnicę i możliwe że taki grubasek utknął w ciele. Ja bym spróbował go na przykład szydełkiem od spodu chwycić i wyciągnąć. :-)
 

arQ  Dołączył: 10 Mar 2011
Tequila napisał/a:
Poza tym narażacie koleżankę na próby zrobienia zdjęcia zepsutemu aparatowi tymże aparatem! Bo ja mocno wierzę w to, że ona tego potrafi dokonać:P


od dawien dawna komórki mają aparaty w sobie - więc nie widzę (dosłownie) problemu :lol:
 

Tequila  Dołączyła: 12 Cze 2010
Dobra, czekamy na zdjęcia, robione czymkolwiek. (a jak będą zrobione zepsutym aparatem to jeszcze się zdziwicie ;-) )
Bajdełej:
kardamon napisał/a:
Czy jest możliwe odkręcenie korpusu i wyjęcie baterii czy ona jeszcze będzie działać?
czy tylko ja mam wrażenie, że ta bateria jest BARDZO ważna? :evilsmile:
 

arQ  Dołączył: 10 Mar 2011
Tequila, chyba nie tylko Ty - a swoją drogą czy jest możliwe ze to był jakiś akumulator złożony z dwóch baterii :mrgreen: albo akku w specjalnym koszyczku ? wiem, że większość kobiet wykreśliła już ze swojego słownika wyraz "niemożliwe", ale pytam z ciekawości...

[ Dodano: 2011-04-25, 09:00 ]


zdjęcie pochodzi z serwisu enticingthelight.com
 

python28  Dołączył: 09 Lis 2009
Ale że faceci podchodzą do kobiety która zrobiła coś dziwnego z uśmiechem na ustach to rozumie, koleżanki z forum która się nie solidaryzuje w ciężkiej chwili z druga koleżanka tego pojąć nie mogę. Ja uważam że to nie jest k-x tylko k-r i tam się coś źle włożyło, istnieje w mojej głowie jeszcze jedna teoria, że do k-x włożyła się jakaś dziwna bateria od nie wiadomo czego. To mi przypomina pewien filmik z internetu to taka próbka tego co potrafi zrobić kobieta.>>FILM<<
 

thelazyone  Dołączył: 16 Lis 2010
nie ma co teoretyzować, te "złote" blaszki są tak skontrowane że w przypadku odwrotnego włożenia blokują się na bateriach.
Przy odwrotnym włożeniu baterii opór przy zamykaniu klapki faktycznie jest, ja nie odważyłem się domknąć jej na siłę :)
Pytanie tylko czy da radę otworzyć na siłę czy nie.

 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
python28 napisał/a:
uważam że to nie jest k-x tylko k-r i tam się coś źle włożyło

Myślisz, że kardamon nie wie jaki ma aparat? :shock:
Ja raczej stawiam na próbę włożenia baterii typu CR-V3, które nie są symetryczne i faktycznie wciśnięte na siłę, mogą się zablokować, w dodatku ze względu na wymiary mogą uszkodzić ścianki komory baterii.
 

nazirus2411  Dołączył: 19 Lip 2009
w kx nie da sie wlozyc zle paluszkow , na pewno sie bateria pomylila z czyms , ale mnie ciekawi z czym ;):)
a jezeli to kr , to w gripie czy body ? ;)



[ Dodano: 2011-04-25, 10:58 ]
sprawdzilem swojego kr-a , da sie wlozyc odwrotnie baterie , ciezko wchodzi ;) po wlozeniu po bokach bateri zostaje troche luzu , 2 male (!) krople oleju i mysle ze dobre kombinerki zalatwia sprawe :) tylko trza uwazac na zatrzask blokujacy baterie , zeby go nie wylamac :-B
 

arQ  Dołączył: 10 Mar 2011
Dada napisał/a:
Ja raczej stawiam na próbę włożenia baterii typu CR-V3


o tym właśnie też pisałem tylko zabrakło fachowej nazwy typu bateri/akku, dzięki Dada, ;-)
polecam link u cioci wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Bateria_CR-V3 - jeśli to prawda to motyw utknięcia jest jak najbardziej sensowny...
 
bloodbro  Dołączył: 27 Sty 2011
Nie wiem jak to w kiksie jest, ale możliwe, że koleżanka wsadziła końcówke (+) w środek sprężynki, mi się takie coś udało za dzieciaka zrobić w jednym z pierwszych cybershot'ów, złapałem to "pińcsetom" i jakoś wyciągnąłem, sprężynka się naciągnęła, ale działało. Na przyszłość radze nie stosować takich "udziwnień" ;) to nie kaseta magnetofonowa, którą się obróci na drugą stronę jak się ta pierwsza skończy ;)
 

Marek Wyszomirski  Dołączył: 18 Kwi 2006
Z tym smarowaniem olejem radze uważać - niektóre oleje potrafią reagować z tworzywami sztucznymi. Jeśli szybko wytrzemy to kilkuminutowy kontakt raczej nie zaszkodzi, ale jeśli olej dostanie się w ciasne zakamarki skąd go nie będziemy w stanie usunąć - możemy sobie narobić kłopotu. Z tego co wiem, dla tworzyw sztucznych bezpieczne są oleje silikonowe - trzeba natomiast uważać, aby nie prysnęły na optykę - usunięcie takiego oleju z powierzchni soczewki jest bardzo trudne.
 

rssilv3r  Dołączył: 18 Gru 2010
python28 napisał/a:
(...) ale jak wszyscy wiemy kobiety potrafią zrobić wiele rzeczy które są z zasady niemożliwe.


Niestety doświadczyłem na własnej skórze a bardziej laptop IBM T42, słynący z nieśmiertelnych zawiasów, mojej udało się połamać ten najgrubszy :shock:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach