Doktor_Vincent  Dołączył: 04 Lip 2009
bigt, niekoniecznie, jest to wybitnie przydatny manewr podczas walki manewrowe, której przydatność sam oceniłeś ;-)

Ponadto nie jest prawdą, że myśleli tylko o wojnie, po 1943 wszystkie siły zostały na nią skierowane, ale wcześniej to zajmowali się naprawdę wszystkim.

a co do ograniczeń to prawda, cały czas czekam na w pełni bojowe samoloty bezzałogowe, a wydaje mi się, że da się to już osiągnąć.
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
Nawet najnowocześniejsze samoloty nie pokonają smoka!
 
bigt  Dołączył: 25 Kwi 2011
Cytat
Ponadto nie jest prawdą, że myśleli tylko o wojnie, po 1943 wszystkie siły zostały na nią skierowane, ale wcześniej to zajmowali się naprawdę wszystkim.
Bo mieli nadzieję że przyda się w czasie wojny ;)

Doktor_Vincent napisał/a:
a co do ograniczeń to prawda, cały czas czekam na w pełni bojowe samoloty bezzałogowe, a wydaje mi się, że da się to już osiągnąć.
To tylko kwestia czasu.
Zresztą nie zdziwię się jak już są od dawna w użytku, bo niby czemu nie ?
Skoro są w stanie zaprzęgnąć do pracy sieci neuronowe analizujące w poszukiwaniu słów kluczy 70% rozmów telefonicznych na świecie...
Takie pieniądze ładują w NSA że szok - więcej dużo niż na CIA i FBI razem wzięte, że coś oni muszą za to robić :P

[ Dodano: 2011-05-16, 20:40 ]
ubeuszek, ooo Stary - Tobie to się musi ostro nudzić :D
 

Slava  Dołączył: 25 Kwi 2006
bigt napisał/a:
osądy ludzi którzy nie mają pojęcia historycznego
(....)
są dla mnie wręcz raniące.

Nie chciałem nikogo ranić, a wiedzę historyczną jakąś mam (choć na pewno nie jestem jakimś omnibusem). Po prostu nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że ważny jest pilot i jego wyszkolenie, morale itp, a samolot jest sprawą drugorzędną. Liczy się całokształt -pilot +samolot, jeśli jeden z tych elementów jest słaby to całość nie jest efektywna. Do tego dochodzi masa innych kwestii -taktyka, lotniska, potencjał przemysłu itd.
Swoją drogą to rozwój lotnictwa w okresie międzywojennym był niesamowicie szybki -super nowoczesny myśliwiec P.11 w ciągu zaledwie kilku lat stał się przestarzały.
bigt napisał/a:
Zasadniczo rzecz biorąc - propaganda.

Jeśli coś interesującego naprawdę mają, a mają na pewno,
to na pewno nie F22, F35 czy ten niewykrywalny śmigłowiec

Też tak sądzę -może nie wszystko budują, ąle na deskach cos raczej powstaje. Zresztą Rosjanie i Chińczycy też nie upubliczniaja swoich projektów, wiadomo tyle ile ma byc wiadomo. :evilsmile:
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
PK napisał/a:
Czy słyszałeś o tzw. figurze Pugaczowa ?
Słyszałem i widziałem, ale co to ma do rzeczy?
PK napisał/a:
Dziwne, ale to akurat ruskie samoloty są w stanie ją wykonać... bez bajerów w rodzaju ruchomych dysz.
Czy wykonanie tej figury potrafi zmylić Sidewindera czy innego Amraama?

[ Dodano: 2011-05-16, 23:13 ]
Doktor_Vincent napisał/a:
Bez przesady, akurat w dziedzinie budowy silników rakietowych Rosjanie przodowali przez wiele lat, niektórzy twierdzą, że do lat 90
Pozostaje tylko otwartym pytanie jak mierzyć tą przewagę? Czy bardziej liczy się pierwsze wysłanie człowieka w kosmos czy też na księżyć? Czy może liczy się kto pierwszy zbudował rakietę zdolną do startu w ciągu minuty? A może ważne jest kto ukatrupił mniej ludzi podczas prac badawczych nad techniką rakietową?
 
bigt  Dołączył: 25 Kwi 2011
Slava napisał/a:
Zresztą Rosjanie i Chińczycy też nie upubliczniaja swoich projektów, wiadomo tyle ile ma byc wiadomo. :evilsmile:
Chińczycy nie muszą mieć żadnej super broni bo i po co, wystarczy że do każdej płyty głównej którą produkują , a produkują ich większość, dołożą jednego chipa, albo parę linijek kodu, by w odpowiednim momencie wszystkie, albo część , się zjarały i tyle - z XXI wieku przechodzimy co najmniej parę setek wstecz :D
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
bigt napisał/a:
Chińczycy nie muszą mieć żadnej super broni bo i po co, wystarczy że do każdej płyty głównej którą produkują , a produkują ich większość, dołożą jednego chipa, albo parę linijek kodu, by w odpowiednim momencie wszystkie, albo część , się zjarały i tyle - z XXI wieku przechodzimy co najmniej parę setek wstecz :D
Przy założeniu, że zamawiający nie sprawdza czy to co dostał jest tym co zamówił. A dodatkowo najważniejsze komputery i tak będą uodpornione na takie ataki choćby poprzez fizyczne odcięcie ich od Internetu lub postawienie za odpowiednim firewalem.
Większym problem może być ze sprzętem w projektowanym i produkowanym w Chinach. Ten rzeczywiście może robić różne cuda. Jedna albo dwie sieci komórkowe w naszym kraju korzysta z takiego sprzętu, więc bądźcie czujni :)
 
CanisLupus  Dołączył: 10 Sty 2007
Zapomniałeś tylko o jednym...

Przez takie działanie Chinole strzelili by sobie w kolano a gospodarka poleciała by na łeb na szyję przez wycofujących sie inwestorów z rynku.
W konsekwęcji doprowadziło by to do prawdziwej rewolucji która to przeniosła by Chiny do dynastii Ming.
Chinole nie mogą sobie pozwolić na globalne podknięcia w produkcji bo od razu wykorzystają to Indie i inne kraje regionu.
 
bigt  Dołączył: 25 Kwi 2011
LDevil, sprawdzenie nie jest takie proste...
Jak sprawdzisz jakie oni kody skompilowali i wrzucili na te eepromy i inne mikrokontrolery ?
Nie ma takiej możliwości ;]
Chyba że jak zwykle - jakieś sieci neuronowe mega, ale problem polega na tym że to i tak bez znaczenia, bo te najważniejsze komputery mogą sobie działać, istnieć, ale jeśli są tak chronione, a pewnie są, to jest ich tylko garstka w obliczu miażdżącej większości kompów niezabezpieczonych. Niech by tylko serwery padły - pandemonium.

[ Dodano: 2011-05-17, 11:31 ]
CanisLupus, przy czymś takim rynek przestałby istnieć, więc upadek rynku nie miałby znaczenia.
Zresztą proszę bardzo - wiesz że dług amerykanów przekracza 14 bilionów dolarów i że większość tej sumy to długi u chinoli ? Trzeba patrzeć na to w makroskali.
To chiny właśnie trzymają za jaja gospodarkę światową i najwyższy czas zdać sobie z tego sprawę.
Poza tym nie mówię tu o jakiś p*****, o jakieś tam wojence, tylko o new world order ;]
Rewolucji światowej, o czym wielu zapomniało - co jest głównym celem komunizmu.
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
bigt napisał/a:
LDevil, sprawdzenie nie jest takie proste...
Ale jest do sprawdzenia. Losy fabryki, która zostałby przyłapana na czymś takim byłby bardzo nieciekawe.
bigt napisał/a:
Jak sprawdzisz jakie oni kody skompilowali i wrzucili na te eepromy i inne mikrokontrolery ? Nie ma takiej możliwości ;]
Oni nie mają nić kompilować, tylko wrzucić binarki podesłane przez klienta.
 
bigt  Dołączył: 25 Kwi 2011
Tyle że większość to chińscy i tajwańscy producenci więc sami siebie kontrolować nie będą chyba ?

LDevil napisał/a:
Losy fabryki, która zostałby przyłapana na czymś takim byłby bardzo nieciekawe.
Losy byłby takie dokładnie jak przed przyłapaniem bo musiałoby się rozejść po kościach, bo jaka alternatywa ? Bojkot chin :-D

Zresztą jak zwykle - trochę dolarów poszłoby pod stołem i sprawa załatwiona.
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
bigt, e tam nudzę od razu :-P 2-3 wykłady i film gotowy :-P
 
bigt  Dołączył: 25 Kwi 2011
ubeuszek, zmień kierunek zatem :D
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
bigt napisał/a:
Tyle że większość to chińscy i tajwańscy producenci więc sami siebie kontrolować nie będą chyba ?
Jest pewna różnica pomiędzy Chinami i Tajwanem, ci drudzy nie będą zakładać jakiś chińskich trojanów w produkowanych przez siebie produktach.
bigt napisał/a:
Losy byłby takie dokładnie jak przed przyłapaniem bo musiałoby się rozejść po kościach, bo jaka alternatywa ? Bojkot chin :-D
Bojkot tej fabryki i dokładne przyjrzenie się reszcie chińskich fabryk. W pierwszej trójce największych producentów układów scalonych nie ma ani jednego chińskiego, w pierwszej dziesiątce są całe trzy sztuki.
bigt napisał/a:
Zresztą jak zwykle - trochę dolarów poszłoby pod stołem i sprawa załatwiona.
Menedżer amerykańskiej firmy dowiaduje się, że sprzęt który jego firma sprzedaje m.in. na rynek amerykański zawiera trojana i jedyne co robi to przyjmuje łapówkę w celu zatuszowania sprawy? Przecież jak ktoś się o tym dowie, to koleś spędzi na Guantanamo resztę życia.
 
bigt  Dołączył: 25 Kwi 2011
LDevil, zrównałem gdzieś chiny z tajwanem ? Jakoś nie pamiętam.

Nie będę odpisywał na konkretne zdania, zapytam tylko o jedno - czy wg Ciebie kapitał ma narodowościowo-polityczny charakter ?

Bo jeśli tak , to okaże się że nie dość że (dla przykładu posłużę się przykładem płyt głównych) płyty główne produkowane są głównie w chinach, montowane głównie w chinach, podzespoły do nich też są produkowane w chinach, elementy bierne , tranzystory, układy scalone są też produkowane w chinach, na domiar złego z surowców które albo są w chinach wydobywane, albo sprowadzane z zachodu , a tutaj warto przypomnieć jak poszły w górę ceny miedzi, stali i innych surowców przez olimpiadą w chinach. Do tego te wszystkie firmy , tworzące po kolei te wszystkie małe szczebelki są chińskie, a te które składają z ich części są napędzane w dużej mierze chińskim kapitałem, bo chinole mają w nich większość udziałów...
Wiesz kto kupuje lwią część amerykańskich obligacji ? Chińczycy.
Wiesz na ile są zadłużone stany ? Ponad 14 bilionów, czyli 14 tysięcy miliardów dolarów,
wiesz u kogo głównie ? I koło się zamyka.

Nie mówię że oni to zrobią, ale mają wszelki polityczny i kapitałowy potencjał do tego by zrobić potencjalnie prawie wszystko.
Np. dlatego my musimy płacić za emisję CO2, a oni mają to w dupie.
Oni mogą mieć gdzieś Kioto, a opinia publiczna jakoś się nie burzy:
"Do największych oponentów protokołu z Kioto należą USA. Największe obiekcje Stanów Zjednoczonych budzi wyjątkowo łagodne potraktowanie Chin – pierwszego na świecie emitenta gazów cieplarnianych, które zostały niemal wyłączone z wymagań protokołu."
I czy jakoś w związku z tym bojkotują te wstrętne , nieekologiczne chińskie fabryki które podobno tak źle traktują ludzi ?
Daj mi przykład bo jakoś nie słyszałem...

[ Dodano: 2011-05-17, 13:10 ]
LDevil napisał/a:
Przecież jak ktoś się o tym dowie, to koleś spędzi na Guantanamo resztę życia.
Nie znasz roli Guantanamo ?
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
pozor :!:

przypominam że na forum nie dyskutujemy o polityce i religii - to tak dla przypomnienia, gdyby się ktoś przez przypadek zapędził w te rejony
 
bigt  Dołączył: 25 Kwi 2011
Wszystko jest pod kontrolą :P
 
GieKa  Dołączył: 23 Paź 2010
Po co jakieś trojany, wystarczy że Chińczycy przechwycą ruch w internecie.
http://hacking.pl/pl/news...netowy_USA.html
http://technologie.gazeta...h_polaczen.html
http://podlaczony.pl/?p=52
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
bigt napisał/a:
LDevil, zrównałem gdzieś chiny z tajwanem ? Jakoś nie pamiętam.
bigt napisał/a:
Tyle że większość to chińscy i tajwańscy producenci więc sami siebie kontrolować nie będą chyba ?

bigt napisał/a:
Nie będę odpisywał na konkretne zdania, zapytam tylko o jedno - czy wg Ciebie kapitał ma narodowościowo-polityczny charakter ?
Teoretycznie nie, ale w praktyce tak. Pracownicy tyskiej fabryki fiata się o tym ostatnio przekonali :/
bigt napisał/a:
płyty główne produkowane są głównie w chinach, montowane głównie w chinach, podzespoły do nich też są produkowane w chinach (...)
lub w Tajwanie, Singapurze czy innej Malezji. Ale ktoś kto to zleca i ma najcenniejszą rzecz czyli markę nie jest przeważnie chiński. Prędzej Apple znajdzie innego producenta swoich zabawek niż Foxconn znajdzie klienta zamawiającego takie ilości produktów jak Apple.
bigt napisał/a:
Wiesz kto kupuje lwią część amerykańskich obligacji ? Chińczycy.
Wiesz na ile są zadłużone stany ? Ponad 14 bilionów, czyli 14 tysięcy miliardów dolarów,
wiesz u kogo głównie ?
Taki dług to bardziej problem wierzycieli niż zadłużonego :)
Ta kwota co prawda robi wrażenie, ale jeżeli porównać je do PNB to okazuje się, że kilka krajów europejskich ma większe zadłużenie.
bigt napisał/a:
I czy jakoś w związku z tym bojkotują te wstrętne , nieekologiczne chińskie fabryki które podobno tak źle traktują ludzi ?
A dlaczego mieliby? Przecież zarówno Chiny jak i USA mają gdzieś protokół z Kioto, więc pod tym względem jest remis. Co innego gdyby USA ratyfikowały to porozumienie.

[ Dodano: 2011-05-17, 13:59 ]
bigt napisał/a:
Nie znasz roli Guantanamo ?
Przechowalnia podejrzanych o terroryzm. Świadome wypuszczanie na rynek amerykański komputerów z chińskim backdorem spokojnie można w stanach pod to podciągnąć.

[ Dodano: 2011-05-17, 14:00 ]
opiszon napisał/a:
pozor :!:

przypominam że na forum nie dyskutujemy o polityce i religii - to tak dla przypomnienia, gdyby się ktoś przez przypadek zapędził w te rejony
To nie polityka, to tematy militarno-ekonomiczne :)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
LDevil napisał/a:
To nie polityka, to tematy militarno-ekonomiczne :)
ale może zboczyć - dlatego przypominam tylko po cichu ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach