Fenol dzięki
Tak jak obiecałem zrobiłem dzisiaj "test" Panagora, a żeby mu smutno nie było dołączyłem do testu dwie inne 200-setki będące obecnie w moim posiadaniu. Wyniki wyszły baaardzo dziwne i śmieszne. Może na początek sample.
1. Panagor 200/3,5@3,5
1. Panagor 200/3,5@3,5 crop
2. Panagor 200/3,5@8
2. Panagor 200/3,5@8 crop
3. Panagor 200/3,5@16
3. Panagor 200/3,5@16 crop
i dla porównania
4. Sigma 28-200/3,5-5,6@8
4. Sigma 28-200/3,5-5,6@8 crop
5. Pentax-F 80-200/4,7-5,6@8
5. Pentax-F 80-200/4,7-5,6@8 crop
Oczywiście robiłem zdjęcia również na innych przesłonach, komplet, razem z oryginalnymi jpg-ami z puszki znajdziecie tutaj:
Porównanie 200-etek
Wszystkie trzy obiektywy były podpięte przez pierścień pośredni 12 mm bez styków ale z dźwignia do przysłony, aparat zamocowany na statywie. Przysłona ustawiałem manualnie pierścieniem. Aparat w trybie M, przed każdym zdjęciem czas dobierany zielonym guzikiem.
Ostrość ustawiana ręcznie, zoomy ustawione na ogniskową 200 mm. Korekta -1.
Wnioski:
Wygląda na to że jednak 200 niekoniecznie równa się 200, największe przybliżenie uzyskałem na Panagorze. Poza tym coś jest nie tak z wykonywaniem przeze mnie pomiaru światła, przy obiektywach Pentaxa i Sigmy im bardziej przymykałem przysłonę tym bardziej wychodziły niedoświetlone. Jedynie przy Panagorze gdzie przysłona była cały czas przymknięta do wartości roboczej nie było tego problemu ;-(