Sposób na zrobienie ogromnych baniek mydlanych domowym sposobem za grosze.
Przedstawię to w sposób łopatologiczny.
Potrzebujemy:
płyn do mycia naczyń i to najzwyklejszy jak LUDWIK ( podobno w biedronce jest porównywalny FELIX )
gliceryna , można dostać w każdej aptece ( im więcej % tym lepsza, ja miałem 86% )
woda demineralizowana ale ja użyłem przegotowanej kranówy
cukier
Proporcje, to tak na oko, nie trzeba się dokładnie trzymać tego przepisu:
0,3 l wody
50 ml ( 2 kieliszki ) gliceryny
50 ml ( 2 kieliszki ) płynu do naczyń
2 łyżki stołowe cukru
Przyrząd do puszczania baniek:
2 kijki i tasiemka bawełniana ( można dostać w każdej pasmanterii ) ja mam taką szerokości 8mm długość to około 1,6 m
Jak używać przyrządu można podejrzeć
tutaj
Wskazówka: najlepiej zrobić mieszankę kilka godzin lub nawet dzień wcześniej a przed samym puszczaniem baniek najlepiej mocno podgrzać miksturę. No i tak ze 2 litry lub więcej trzeba zrobić bo te ilości podane w przepisie to na jakieś 20 min zabawy tylko wystarczy.
Na jakiejś amerykańskiej stronie w przepisie był jeszcze jakiś lubrykant ale mnie do szczęścia nie potrzebny.
Pierwsza próba i uważam ją za udaną, jutro dalsza zabawa. No i jest to zabawa dla całej rodziny. Żona puszczała bańki ja robiłem zdjęcia a córka "bańkowała" znaczy pękała bańki.