wojtal  Dołączył: 07 Wrz 2006
Re: Panowie i Panie Magistry
kufa, a ja się wyników matur nie mogę doczekać :evil:
 

Spinner  Dołączył: 22 Mar 2006
Gratulki :mrgreen: :-B

Pzdr
Spinner
 

Korba  Dołączył: 30 Lis 2006
Gratulacje koleżanko magister! :-)
A na przyszłość życzę Ci dużo zdrowia, ciekawej pracy oraz dobrych szefów (i podwładnych, jak sie zdarzą).
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
vesper, jeszcze raz gratuluję!

Ciesz sie teraz zasłużonymi wakacjami i korzystaj z życia! :-)
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
Moje serdeczne gratulacje. Z doswiadczenia powiem tylko, że jeszcze za beztroskim życiem studenta zatęsknisz.

Pozdrawiam i gratuluje :-B :-B :-B
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
vesper napisał/a:
No i żaden egzamin nie przyniósł mi tylu profitów: dostałam kwiatki, porobili mi zdjęcia, idę na proszony obiadek, oferują mi masaże, zaprosili na warsztaty tańca cygańskiego....
No co za czasy teraz :roll: Ja 4 dni po obronie dyplomu poszedłem do pracy, a dokładnie pojechałem 450 kilometrów od domu.A o masażach to mogłem pomarzyć :lol:
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
vesper, gratuluję. ja swoja obronę pracy magisterskiej wspominam bardzo przyjemnie. Miękki fotelik, herbatka, ciastka, po jednym pytaniu od promotora i recenzenta. Jedyny zarzut od recenzenta usłyszałem prywatnie poza obroną. ;-)
 
pepek  Dołączył: 19 Lip 2006
Vesper, a nie czujesz się tak jakoś staro?
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Pepek - zastrzeliłeś mnie.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
djack napisał/a:
obronę pracy magisterskiej wspominam bardzo przyjemnie. Miękki fotelik, herbatka, ciastka, po jednym pytaniu od promotora i recenzenta. Jedyny zarzut od recenzenta usłyszałem prywatnie poza obroną.

a ja nie. A przedstawiona przez CIebie farsa, to nie obrona. Sorki, ale chyba nie o to chodzi w egzaminie panstwowym :roll:
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
l_uka napisał/a:
Sorki, ale chyba nie o to chodzi w egzaminie panstwowym

Wygląda na to, że niestety o to. I moim zdaniem nie zmieni się to do czasu, aż wreszcie nie zostanie zlikwidowane pisanie prac magisterskich. Ten anachronizm powinien być właśnie zastąpiony poważnym, komisyjnym egzaminem z całych studiów i tyle!
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
a ja miałam ogień krzyżowy pytań na swojej obronie
prezentację
i jeszcze mnie wyprosili ;-)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
A ja miałam tylko 6 egzaminów końcowych :-D Luuuzik...
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
matb napisał/a:
l_uka napisał/a:
Sorki, ale chyba nie o to chodzi w egzaminie panstwowym

Wygląda na to, że niestety o to. I moim zdaniem nie zmieni się to do czasu, aż wreszcie nie zostanie zlikwidowane pisanie prac magisterskich. Ten anachronizm powinien być właśnie zastąpiony poważnym, komisyjnym egzaminem z całych studiów i tyle!

TAAA to po co egzaminy w trakcie studiów??
Zawodowo zajmuję się administracja publiczną, na ten temat pisałem pracę mgr tym się interesuje i to robiłem na studiach i uwierz ale wiele z przedmiotów które miałem na AE było i jest mi zbędne więc po cholerę każdy ma umieć wszystko! Na całym świecie liczą się wąskie specjalizacje, a nie pseudo specjalista od wszystkiego!!!
Praca mgr w teorii jest właśnie po to by skupić się na wybranym zagadnieniu.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ja miałem pracę badawczą i praktycznie prawie wyłącznie z tego byłem pytany. Oczywiście każdy członek komisji dorzucił pytanie ze swojej dziedziny ale to stanowiło może 20% całości. Dla dopełnienia wrażenia obronę miałem w swoje urodziny.
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Wyobraźcie sobie pracę badawczą z dzieziny: Gorzelnictwo :mrgreen:
Dobrze, że robiliśmy we dwóch. Sam bym musiał jechać potem na obowiązkowy urlop zdrowotny.
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
Dada napisał/a:
A o masażach to mogłem pomarzyć

Żałuj, żałuj :D Trafił mi się taki full-profeszonal, ciągle bolą mięśnie.
pepek napisał/a:
Vesper, a nie czujesz się tak jakoś staro?

Co za pytanie z rana na moją zbolałą głowę. Zależy, co masz na myśli. Odpowiadając na obie myśli: czuję się coraz dojrzalej i coraz młodziej. Hm...
emigrant napisał/a:
Wyobraźcie sobie pracę badawczą z dzieziny: Gorzelnictwo

Zabiłeś mnie.

A moja obrona była zasadniczo przyjemna. Pytania tyczyły się pracy, ale że nikt z komisji nie bardzo miał pojęcia na temat, o którym pisałam, to mogłam opowiadać dyrdymały a i tak słuchaliby z życzliwym zainteresowaniem. Ale oczywiście zaprezentowałam fachową perorę prawniczą z dużą ilością niezbędnych elementów bełkotliwych.

plwk prawo skończyłam. A rozmawialiśmy o tym ;-)
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
vesper napisał/a:
Zabiłeś mnie.


Hamlet:

W Polmosie tyra chory gość,
Człek zdrów niech się zaleje,
Ktoś pędzi, aby chlać mógł ktoś.
To są zwyczajne dzieje.


tłum. J. Paszkowski
par. emigrant
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
U mnie było trochę inaczej. Pytania miałem wyłącznie zpracy, ale recenzent był specjalistą w tej tematyce. W pracy wykorzystałem 6 jego publikacji.
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
Vesper, gratulacje :-B :-B Prace bedziesz szukala chyba, poza Lublinem? Bo w Lublinie jest troche prawnikow ?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach