sculptor  Dołączył: 20 Maj 2008
pawelek-79 napisał/a:
Zastanawiam się tylko jak takie Kulczyki i inne zarabiają na posiadaniu akcji, kiedy lecą one w dół.

Ty też możesz. :-) Przykładowo spółka CDR chyba w czwartek na otwarciu -10%, natomiast koło godziny 15 już +10%... Jakbyś kupił rano i sprzedał po południu no to niezły zysk... :-)
 
lsnk  Dołączył: 23 Lis 2007
To działa w dwie strony - gdybyś kupił w poniedziałek, a sprzedał w piątek byłbyś o połowę "lżejszy".

pawelek-79, ogólnie rzecz biorąc firmy wchodzą na giełdę by pozyskać kapitał, a nie na niej spekulować.
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
lsnk napisał/a:
pawelek-79, ogólnie rzecz biorąc firmy wchodzą na giełdę by pozyskać kapitał, a nie na niej spekulować.

Ale inwestorzy nie dostają nic w zamian, poza możliwością spekulacji. Więc po co inwestować w giełdę??? Ja już nie będę.
 
pikolo  Dołączył: 06 Gru 2006
Cytat
pawelek-79, ogólnie rzecz biorąc firmy wchodzą na giełdę by pozyskać kapitał, a nie na niej spekulować.


nie do końca jest tak. Każda firma która wchodzi na giełde przedstawia prospekt emisyjny w którym opisuje swoją działalność, oraz między innymi co ma zamiar zaoferować inwestorom którzy wyłożą kase.
Kto by wykładał kasę na czyjąś firmę z czystego dobrego serca bezinteresownie , inwestor musi mieć jakieś korzyści z zakupionych akcji. I tutaj korzyściami może być albo ewentualny zysk na akcji kiedyś w przyszłości albo wypłata dywidendy.

Natomiast jeżeli te akcje jeszcze dostają się na giełdę to tutaj mamy dodatkowo dorzucony czynnik ryzyka codziennego handlu nimi.

Jaki jest to czynnik i w jakim stopniu teraz on wygląda polecam poczytanie sobie aktualnych wiadomości i komentarzy dołączonych do nich. Niektórzy inwestorzy którzy siedzą aktualnie na akcjach chyba powoli tracą zdrowy rozsądek , ale przyznaje że zeszyły tydzień ich zachowanie tłumaczy. Było masakrycznie , wycięło im masę kasy, a jeszcze najbliższy tydzień zapowiada się hardkorowo.

Polecam oglądanie specjalistycznych wiadomości finansowych tylko dla własnej satysfakcji.

Teraz kilka wpisów z netu obrazujących sytuacje

http://andrzejstefaniak.b...alny,55580.html

http://www.longterm.bblog.pl/

http://www.money.pl/gospo...3,0,887745.html

http://www.pb.pl/a/2011/0...ego_nad_dolarem
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
pawelek-79 napisał/a:
pikolo - kupujesz udziały w firmie bez możliwości udziału w zyskach?! Co cię obchodzi zmiana kursu papierka, jak firma przynosi dochody i wypłaca dywidendę?

Co mnie obchodzi jakas marna dywidenda i dzialalnosc firmy, skoro mozna zarabiac na zmiennosci kursu :?:
No, raz zarobilem na dywidendzie - starczylo na 4 piwa :mrgreen: Trosze pozniej zarobilem na zmianie kursu tego samego "papierka" - starczylo na miesieczny pobyt 2 osob w bardzo sympatycznym rejonie, daleko od domu.
 
GieKa  Dołączył: 23 Paź 2010
Na akcjach można zarobić nie tylko z dywidendy czy zmian kursów. Także na samym ich posiadaniu. Niestety człowiek dowiaduje się o tym poniewczasie :-/
http://promocja.tauron-pe.pl/
http://www.newsweek.pl/ar...a-prad-,75305,1
 
pikolo  Dołączył: 06 Gru 2006
na giełdzie kolejny dzień mega rzezi , wyżynają niewinne owieczki , między innymi nasze emerytury.

http://www.money.pl/gielda/

http://www.money.pl/gield...1,0,887899.html

europejski system fiansowy trzęsie się w posadach, skupują bezwartościowe włoskie obligacje między innymi z naszych pieniędzy. włosi to kolejne państwo które w tej chwili stoi na krawędzi bankructwa , a berluskoni ( zwykła ścierka polityczna , przepraszam za słowa) mimo zapewnień nic nie zrobi żeby je uratować bo taka ma nature . cieszę się że nia mam kasy na GPW , trzeba mieć tytanową psychikę żeby to przetrwać

http://andrzejstefaniak.b...2011,55593.html

Cytat
Co mnie obchodzi jakas marna dywidenda i dzialalnosc firmy, skoro mozna zarabiac na zmiennosci kursu :?:
No, raz zarobilem na dywidendzie - starczylo na 4 piwa :mrgreen: Trosze pozniej zarobilem na zmianie kursu tego samego "papierka" - starczylo na miesieczny pobyt 2 osob w bardzo sympatycznym rejonie, daleko od domu.


nie chcę byc niegrzeczny , ale skąd ja znam opowiadanie takich bajek.
każdy kto grał na giełdzie przeżył i hosse i besse . takie doświadczenia gwarantują pokore , szacunek do tych instytucji . na giełdzie nie ma bogów, tutaj wysypują się się nawet najinteligentniejsi inwestorzy
 
teo  Dołączył: 15 Mar 2010
WIG -3,51%. No, mega rzeź, rzeczywiście.
 

sculptor  Dołączył: 20 Maj 2008
teo napisał/a:
WIG -3,51%. No, mega rzeź, rzeczywiście.

Prześledź sobie notowania w ciągu dnia niektórych spółek a nie sam wskaźnik indeksu na koniec notowań. :-)
Np. Boryszew miał już -18%, ale zakończył na coś koło -6%. Kto kupił na dołku koło południa po 0,54PLN mógł koło godziny 16.30 sprzedać nawet po 0,63PLN... :-) Ale do południa można powiedzieć, że rzeź była aż miło. ;-)
 
pikolo  Dołączył: 06 Gru 2006
warto przypomnieć o giełdzie ponieważ w najbliższych dwóch do trzech tygodni będzie miało miejsce kilka niezwykle istotnych rzeczy. Między innymi najważniejszą sprawą jest głosowanie parlamentu niemieckiego nad zgodnością z ich konstytucją wydawania ogromnych pieniędzy na nieekonomiczną południową część europy. Druga sprawa to czy starczy EBC na skupywanie obligacji włoch które powoli toczą się w niwypłacalność.
Więcej informacji http://andrzejstefaniak.bblog.pl/

Jeżeli politycy nic nie wymyślą to na rynkach znowu może być ostro , dlatego warto przyjrzeć się giełdom w najbliższym czasie
 

sculptor  Dołączył: 20 Maj 2008
pikolo napisał/a:
Jeżeli politycy nic nie wymyślą to na rynkach znowu może być ostro , dlatego warto przyjrzeć się giełdom w najbliższym czasie

Politycy już dość nawymyślali... ja bym chciał żeby w końcu się przestali wtrącać w gospodarkę... ale to chyba marzenie ściętej głowy...
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
pikolo napisał/a:
Więcej informacji http://andrzejstefaniak.bblog.pl/

Swietny blog. Zlote mysli typu "Tak czy inaczej i tak najważniejsza będzie reakcja rynków" z pewnoscia pomagaja w inwestowaniu :roll:
 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
Bawi się może ktoś w rynek FOREX? Ostatnio wpadłem przez przypadek na jedną ze stron brokerskich i zostałem na dłużej ( na razie oczywiście konto demo). Zainteresował mnie rynek złota i zabawa w dzienne wahania ceny. Na razie nieźle mi idzie, ale to raczej fart i szczęście niż jakakolwiek wiedza na ten temat.

Może mógłby ktoś polecić jakieś strony/blogi/książki na ten temat? Bo coś czuję, że znalazłem nową "hazardową" zabawkę :-P
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
YellowLabel napisał/a:
Na razie nieźle mi idzie, ale to raczej fart i szczęście niż jakakolwiek wiedza na ten temat.
idzie ci nieźle bo bawisz się wirtualnymi pieniędzmi. Gdybyś zainwestował prawdziwe pieniądze podejmowałbyś inne decyzje, niekonieczne prawidłowe :) Ale nie znaczy to że nie należy próbować !
 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
gezaj, to jasne :)
Na swoją obronę, mogę jedynie powiedzieć, że te wirtualne traktuję jak prawdziwe. Tzn, kupuję np tyle złota na ile byłoby mnie stać wpłacając prawie minimalną kwotę (powiedzmy 100 USD), grając oczywiście dźwignią. Kupuję wtedy, kiedy uznaję, że kupiłbym za prawdziwe pieniądze, itd.
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
YellowLabel napisał/a:
gezaj, to jasne :)
Na swoją obronę, mogę jedynie powiedzieć, że te wirtualne traktuję jak prawdziwe. (...) Kupuję wtedy, kiedy uznaję, że kupiłbym za prawdziwe pieniądze, itd.

Im szybciej zalozysz konto real tym lepiej. Nie dlatego ze zaraz zaczniesz zarabiac, ale dlatego ze szybko zobaczysz jakie figle plata nam nasza wlasna psychika ;-)
Demo jest dobre na sam poczatek, zeby poznac system transakcyjny - pozniej to oszukiwanie samego siebie.
 

Artiip  Dołączył: 22 Sty 2010
YellowLabel, (taki dobry tips) przeznacz na tą zabawę, jakieś pieniądze z którymi się możesz pożegnać bez większego żalu i ani grosza więcej*.


*ustal sobie jakiś nieprzekraczalny limit, a zwiększenie inwestycji rób tylko z zysków.
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
YellowLabel napisał/a:
te wirtualne traktuję jak prawdziwe
nie zgodzę się, bo zawsze w świadomości/podświadomości masz to, że są to wirtualne pieniądze.
cube007 napisał/a:
szybko zobaczysz jakie figle plata nam nasza wlasna psychika

otóż to !
 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
Artiip napisał/a:
YellowLabel, (taki dobry tips) przeznacz na tą zabawę, jakieś pieniądze z którymi się możesz pożegnać bez większego żalu i ani grosza więcej*.


*ustal sobie jakiś nieprzekraczalny limit, a zwiększenie inwestycji rób tylko z zysków.


Jestem zbyt wielkim dusigroszem, żeby przeznaczać większe kwoty, niż ustaliłem sobie na początku :P Minimalna kwota wpłaty u brokera, na którym założyłem sobie konto (trading212.com) to 50 euro. Wydaje mi się jednak, że z taką kwotą nie ma sensu jednak zaczynać zabawy. Chyba, że się mylę? Co myślicie? (dźwignia jest 100:1)
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
YellowLabel napisał/a:
Minimalna kwota wpłaty u brokera, na którym założyłem sobie konto (trading212.com) to 50 euro. Wydaje mi się jednak, że z taką kwotą nie ma sensu jednak zaczynać zabawy. Chyba, że się mylę? Co myślicie? (dźwignia jest 100:1)

Sprawdz jaka jest minimalna wielkość transakcji - moze okazac sie, ze te 50 EURO wystarczy tylko na otwarcie rachunku ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach