piotro  Dołączył: 08 Cze 2009
Kopiarka kart SD na HDD ?
Witam

Czy macie jakieś sprytne małe urządzenie do robienia backupu danych/zdjęć z kart SD na dysk twardy, nie bardzo chcę nosić laptop przy sobie, raczej szukam "COŚ" co pozwala podpiąć do siebie SD i HDD no i aby wykonało kopię. Może nie na HDD ale na inne SD, lub inne możliwości ? Z założenia ok 40GB pojemności.

Pozdrawiam
 

joker333  Dołączył: 24 Cze 2009
są różnego typu fotobanki tyle że przy pojemności 40gb to nie wiem na ile to opłacalne ja wolałbym za tą kasę dokupić dodatkową kartę/karty i kopiować na spokojnie w domu jak mam czas
 
piotro  Dołączył: 08 Cze 2009
Przypadek: Jesteś w terenie, góry, pustynia, :) wesele, nie możesz i nie masz czasu na kopie aby leciec do domu, musisz mieć urządzenie na zrobienie kopii aby nie stracić w razie dziwnego przypadku zdjęć. O takim schemacie piszę. Dodatkowa karta nic nie da, aparatem na nią nie zrobię kopii.
 
sycamor  Dołączył: 10 Lut 2011
piotro,

z jednej strony masz rację, ale z drugiej popatrz na to tak : kupujesz sobie 2 x 16 GB SDHC class 10 po 65 zł sztuka np. takie http://allegro.pl/karta-p...1815709551.html i masz zapas na ponad 850 zdjęć w RAW'ach z K-5 ...

A karta waży tylko 2 gr. z pudełkiem może 20 ... Na upartego mieści się w portfelu/małej kieszonce, masz zawsze przy sobie + to, co w aparacie. A jak za mało 2 x 16 GB, to jeszcze 2 x ... A jak kupisz 40 GB, to raptem na dwie takie karty starczy ...

Swoją drogą na pustyni kopiarka też moze robić problemy (lub błędy w zapisie) z powodu wysokiej temperatury, wstrząsów w transporcie albo jeszcze ją zgubisz czy ukradną i wszystko poszło wtedy w ... :evil:

Nie życzę Ci takiej przygody, jednak kartę zawsze gdzieś skitrasz po kieszeniach, a na wycieczkach różne "przygody" się zdarząją ... Sprzęt możesz ubezpieczyć od utraty/kradzieży (nawet trzeba), ale zdjęć nikt nie wróci ... A dwie (cztery) małe karty spokojnie w kieszonce sobie leżą cichutko ;-)

Pozdrawiam,

J.
 
bocian77  Dołączył: 13 Lip 2008
Jak joker333 pisał - są fotobanki. Kupiłem taki kilka lat temu, głównie dlatego, że karty pamięci XD i CF były bardzo drogie - bardziej się opłacało bawić z fotobankiem. Teraz, gdy karty flash są taniutkie, nie warto się zastanawiać nad zakupem dodatkowego urządzenia, do tego hdd i zabawy z baterią, kabelkami itp. - kilka kart zastąpi z powodzeniem awaryjny i stosunkowo duży fizycznie hdd.
Pzdr.
 

JackDeJack  Dołączył: 21 Gru 2007
Przeliczająć pojemność jakieś HDD OTG wyjdzie lepiej, ale...
- na ile starczaja baterie w takim ustrojstwie ?
- ile trwa zrzucenie karty 16GB ?
- co jeśli zrzut sie nie powiódł (a wyglądało ok) a karta nadpisana ?

piotro nie chce nosić lapka więc na masie mu zależy a tu dodatkowe karty są bezcenne i łatwiejsze do skitrania w kieszeniach.
Kumpela co robi zawodowo fotki od dłuższego czasu karty z materiałem podczas imprezy trzyma w kieszeniach, ze względu na potencjalną kradzież sprzętu - zdarza się. :idea:
 
bocian77  Dołączył: 13 Lip 2008
jedrus68 Owszem, hybrydy Fuji i Minolta A1. Również mam Digimate II plus tyle, że 40GB. Na tegoroczny urlop zabrałem 3karty 4GB i jeszcze miałem miejsce. Fotobank został w domu. Jeden dysk w fotobanku mi padł, karta SD - nie.
Oczywiście - fotobank świetna sprawa, ale już nie dla mnie, dlatego polecam karty pamięci.
Pzdr.
 

joker333  Dołączył: 24 Cze 2009
imho w dobie netbooków wszelkie fotobanki mijają się z celem za 500 można mieć fajnego używanego netbooka troche drożej troszkę więcej miejsca zajmuje ale możliwości nieporównywalne.
Szczerze ciężko by mi było zaufać że coś na pewno z karty się zgrało na fotobank, który ma jakiś tam tylko uproszczony wyświetlacz z powiadomieniami o tym, wolę zapisywać kolejne karty a potem w domu na spokojnie zgrać przejrzeć po zgraniu i dopiero format karty i kolejne zdjęcia.
Ale to każdy nauczony inaczej i robi po swojemu :-B
 
tadeuszd2  Dołączył: 06 Gru 2009
Miałem taki Digimate II (mam go niby nadal).Bateria padła (jest w środku).Dysk bez baterii nie ruszy nawet wtedy,gdy zasilany jest z sieci.Próbuję naprawic,ale to zabawa z niewielkim sensem(jedynie takim,że na nim mam zdjęcia sprzed kilku lat).Rozwiązanie z kartami wydaje mi sie najbardziej sensowne i ekonomiczne.Howgh!
 
sycamor  Dołączył: 10 Lut 2011
Zwłaszcza dziś, gdy 16 GB dość dobrej firmy i to szybki model kupisz za 65 zł / sztuka ...

Sam aktualnie mam 3 karty Transcenda i 2 Sandiska z poprzedniego Canona ... Razem ... 10 gram !! :-D

I ponad 2.300 RAW'ów spokojnie wchodzi w max jakości ...

Ale jak kolega wcześniej napisał - każdy z nas ma jakieś przyzwyczajenia, nie chcę nikogo namawiać do ich zmiany, jednak autor wątku dał do zrozumienia, że będzie w trudnych warunkach, więc należy wziąć pod uwagę i temperaturę i podróż i ewentualny brak prądu i jeszcze wiele innych zdarzeń losowych ...

Sam niech wybierze i po powrocie z wycieczki opowie, co się mu sprawdziło ;-)

J.
 

schwefel  Dołączył: 17 Gru 2007
Mam podstawową kartę 32GB i 2x8GB jako zapas na moment, w którym zgrywam zdjęcia. Zdjęcia wrzucam na netbooka, który jest mały, lekki i ma tą zaletę, że można zobaczyć czy zdjęcia poprawnie się zgrały. W terenie nic więcej nie potrzeba, a fotobanki o śmiesznej pojemności 40 czy 80GB uważam za przeżytek w dobie kart 32GB.
 
sycamor  Dołączył: 10 Lut 2011
schwefel,

dokładnie z fotobankami tak jest, jednak pamiętaj, że są netbooki z małymi dyskami, ostatnio nawet widziałem z dyskiem SSD 16 GB :)

Linux na tym śmiga, ale miejsca na zgrywanie brak ... Ale jak masz 160 GB albo i więcej, to nie ma problemu.

Pozdrówka

J.
 

yusuf  Dołączył: 19 Kwi 2006
sycamor napisał/a:
pamiętaj, że są netbooki z małymi dyskami, ostatnio nawet widziałem z dyskiem SSD 16 GB :)

Ale nikt nie jest zmuszony do zakupu z takim dyskiem jako fotobanku. Ja w swoim mam 250 GB i podobnie jak schwefel, uważam, że to dużo lepsze rozwiązanie do zrzucania fotek, wiesz co kopiujesz, możesz sprawdzić, czy pliki się otwierają (dobrze się skopiowały), no i pojemność ma odpowiednią w relatywnie niskiej cenie.
 
sycamor  Dołączył: 10 Lut 2011
Re: Kopiarka kart SD na HDD ?
piotro napisał/a:
Witam

Czy macie jakieś sprytne małe urządzenie do robienia backupu danych/zdjęć z kart SD na dysk twardy, nie bardzo chcę nosić laptop przy sobie, raczej szukam "COŚ" co pozwala podpiąć do siebie SD i HDD no i aby wykonało kopię. Może nie na HDD ale na inne SD, lub inne możliwości ? Z założenia ok 40GB pojemności.

Pozdrawiam


No tak,

jednak domyślam się, że autor wątku miał na myśli coś relatywnie małego i niedrogiego, laptop/netbook to jednak już koszta ...

Myślę, że zakup nawet kilku kart będzie rozwiązaniem tańszym, małym, lekkim i łatwym do zabezpieczenia w trudnych warunkach.

J.
 

schwefel  Dołączył: 17 Gru 2007
sycamor napisał/a:
jednak pamiętaj, że są netbooki z małymi dyskami, ostatnio nawet widziałem z dyskiem SSD 16 GB :)

Ale dysk SSD nie jest do zapisywania danych tylko do instalacji OS i programów.
 
sycamor  Dołączył: 10 Lut 2011
Ale to był JEDYNY dysk w tym kompie :-P

I to tylko 16 GB ...

Ale to jednostkowy wypadek konstrukcyjny, przeważnie są 160 / 250 GB standardowe montowane.

Pozdrawiam,

J.
 

schwefel  Dołączył: 17 Gru 2007
No i? Podłączasz zewnętrzny dysk 2,5" i tyle. Jakby to netbooków wsadzali SSD 250GB to by taki sprzęt kosztował tyle co średniej klasy notebook. Kto by to kupił?
 
sycamor  Dołączył: 10 Lut 2011
No tak, tylko zboczyliśmy chyba z kursu, czyli pytania, na co zgrywać zdjęcia w trudnym terenie na wycieczce ...

A główny zainteresowany w ogóle się nie odzywa ;-)

Pozdrawiam,

J.
 

badworm  Dołączył: 21 Lut 2009
Większa ilość kart nie chroni przed utratą danych np. w razie kradzieży bądź zagubienia sprzętu. Co innego gdy chodzi o body z dwoma slotami kart - wówczas jest już jakaś redundancja. Niektórzy proponują netbooka/notebooka - owszem, ale nie tyle jako magazyn zdjęć co urządzenie do ich przeglądania i wywalania od razu tych nieudanych oraz do kopiowania ich na dyski zewnętrzne. David duChemin jeździ na wyprawy fotograficzne z laptopem i trzema dyskami zewnętrznymi a zaleca jako minimum dwa - jeden można wówczas dać do przechowania np. do sejfu hotelowego.
 
sycamor  Dołączył: 10 Lut 2011
badworm napisał/a:
Większa ilość kart nie chroni przed utratą danych np. w razie kradzieży bądź zagubienia sprzętu...


Możesz to uzasadnić :?:

Moim skromnym zdaniem jest dokładnie odwrotnie, zapełniłeś kartę, wyjmujesz i chowasz do kieszonki i 465 RAW'ów spokojnie czeka na wywołanie ... W tym czasie kolekcjonujesz kolejne fotki ...

W sytuacji kryzysowej oddajesz złoczyńcom sprzęt, a jest myślę spora szansa, że karta ukryta w małej kieszonce ma szanse uniknąć konfiskaty ...

Pozdrawiam,

J.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach