maczy  Dołączył: 05 Mar 2012
[K-x] Nieszczęsne zasilanie
Proszę nie krzyczeć na mnie, jakby co - poza przywitaniem jest to mój pierwszy post;). Możliwe, że coś sknociłem - kategorie, format tekstu, cokolwiek.

A powód do pisania jest taki:

Kupiłem K-x'a. To moja pierwsza lustrzanka. Wybór tego modelu był m.in. podyktowany możliwością korzystania z baterii/akumulatorów (ze wskazaniem na te drugie) AA. Do tej pory używałem akumulatorów skutecznie w aparacie Fuji Finepix S5600, zapewne też tutaj paru osobom znanym. M.in. na potrzeby S5600 zakupiłem swego czasu kilka czteropaków akumulatorów FujiCell, bardzo polecanych na jednym z forów. Z S5600 sprawują się wyśmienicie, po naładowaniu spokojnie można zapomnieć o wymianie/ładowaniu przez 400-500 pstryknięć.

Niestety w K-x'ie tak słodko nie jest. O tym za chwilę.

Zapakowane w zakupionym z K-x'em pudełku baterie Energizer Ultimate Lithium zaskoczyły mnie pozytywnie, one stanowiły pierwsze źródło zasilania mojej nowej zabawki. Zrobiłem na nich ok. 650 zdjęć, z których spora część stanowiła te robione z lampą. Wynikiem byłem zachwycony, a ponieważ doświadczenia z S5600 wskazywały, że na akumulatorach robi się więcej zdjęć, niż na bateriach, z taką samą nadzieją włożyłem do K-x'a naładowane świeżo 4x2800mAh FujiCell FHR-3UEX/AA. Prawie nówki, przeżyły dotąd nie więcej niż 10 cykli, w S5600 sprawowały się bez zarzutu.

Po włączeniu K-x'a, przez chwilę wskaźnik wskazywał "połowę" naładowania. Nie zbulwesowało mnie to;), ale zaniepokoiło. Nic to - myślę - pierwsze śliwki... Będzie dobrze. Zrobiłem na tych akumulatorach ok. 70 zdjęć, z czego ostatnie mocno już wymuszane - MF i co kilka chwil "Bateria rozładowana", potem włączenie po kilku(nastu) sekundach i dało się zrobić jeszcze zdjęcie (kilka takich podejść dało się - na szczęście dla zdjęć - wykonać).

Biorę NÓWKI 4x2800mAh FujiCell FHR-3UEX/AA, ładuję małym prądem w mojej używanej od lat ładowarce 'Hama' 46613 i... znów w K-x'ie robię ok. 50 zdjęć. Co jest? Kolejna zmiana akumulatorów, używki tej samej dokładnie serii po 2 cyklach i używaniu ich z powodzeniem w S5600. Znów to samo! A niech to!

Żeby było (mniej) śmiesznie - włożenie rzekomo rozładowanych akumulatorów z K-x'a do S5600 pozwala na zrobienie tym drugim kilkuset zdjęć! Wykorzystanie "rozładowanych" akumulatorów z powodzeniem udaje się też w innych urządzeniach elektronicznych, np. w używanym przeze mnie skanerze radiowym.

Przekopałem forum. Pisano tutaj o podobnych problemach z K200D, o K-x'ie nie znalazłem wzmianki.

Jestem pechowcem, czy może K-x ma przypadłość K200D w tej (b)materii?

Jeśli stanie na tym, że mam kupić teraz BC-700 + Enelopy czy inne wynalazki, to chyba się zdrowo wkurzę - wybrałem K-x'a (a nie K-r'a!) właśnie m.in. dla akumulatorów AA. Czyli wybrałem źle?

Przy okazji prośba o ewentualne odniesienie się do Waszych doświadczeń zmian w opcji wyboru zasilania K-x'a z jego własnego menu. Ruszać to w ogóle? Co to tak naprawdę (w praktyce) daje? U mnie ustawione na auto, nie chciałem przekombinować.
 

zipzip  Dołączył: 06 Sty 2010
Na początek proponuję:
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=39987
http://pentax.org.pl/view...light=zasilanie
http://pentax.org.pl/view...lanie&start=240

[ Dodano: 2012-03-05, 23:08 ]
maczy napisał/a:
Jeśli stanie na tym, że mam kupić teraz BC-700 + Enelopy

Wszystko wskazuje na to że to jedyne rozwiązanie.
Pozdrowienia Krzysztof

[ Dodano: 2012-03-05, 23:10 ]
kolejny wątek: http://pentax.org.pl/view...lanie&start=180
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
maczy napisał/a:
Jeśli stanie na tym, że mam kupić teraz BC-700 + Enelopy czy inne wynalazki, to chyba się zdrowo wkurzę - wybrałem K-x'a (a nie K-r'a!) właśnie m.in. dla akumulatorów AA.

No to możesz już się wkurzyć ;-) Widocznie ładowarkę masz zepsutą i nie ładuje jak należy. K-x ma spore wymagania co do zasilania więc nie dziw się, że to aparat weryfikuje ogniwa.
maczy napisał/a:
Ruszać to w ogóle?

Nie ma takiej konieczności. Przy wczesnych wersjach firmware podobno miało to sens, później zostało jednak na tyle poprawione, że już nikt w tym nie grzebał. W każdym razie u mnie różnic nie było.
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
maczy napisał/a:
Zapakowane w zakupionym z K-x'em pudełku baterie Energizer Ultimate Lithium zaskoczyły mnie pozytywnie, one stanowiły pierwsze źródło zasilania mojej nowej zabawki. Zrobiłem na nich ok. 650 zdjęć, z których spora część stanowiła te robione z lampą. Wynikiem byłem zachwycony, a ponieważ doświadczenia z S5600 wskazywały, że na akumulatorach robi się więcej zdjęć, niż na bateriach,

Akurat Energizer Ultimate Lithium, to są baterie, które przewyższają pojemnością i parametrami wszelkie dostępne akumulatory NiMH ;-) Jedyny ich minus, to cena...
 

wulfel  Dołączył: 12 Sty 2009
Wcale nie musisz kupować bc-700 czy bc900 ja używałem z K200D do ładowania Eneloopów zwykłą ładowarkę AA/AAA 500mA/300mA i nie miałem problemów teraz dalej jest używana do ładowania tych samych Eneloopów do lamp błyskowych a Sanyo Eneloop lub inne o tych parametrach to będzie konieczność w Twoim przypadku.
 

el Burakos  Dołączył: 12 Gru 2009
maczy napisał/a:
wybrałem K-x'a (a nie K-r'a!) właśnie m.in. dla akumulatorów AA


Poprawcie mnie, ale wydaje mi się, że K-r może działać na akumlatorkach AA.
 

Obywatel AP  Dołączył: 15 Paź 2010
Cytat
Poprawcie mnie, ale wydaje mi się, że K-r może działać na akumlatorkach AA.


Owszem, może. Potrzebny jest tylko koszyk. Na szczęście prócz oryginalnego produktu (koszt > 150zł :!: ) dostępne są tanie, chińskie odpowiedniki.
 

pool80  Dołączył: 03 Sie 2010
maczy, aktualizacja softu . reset nastawów, i ładowanie tych bateri co masz. Jak dalej bedzie kaszana to kup 4pak enelopów nawet tych 2000. Nie koniecznie tych najnowszych. I ładowarka niekoniecznie jakas wypasiona
ja mam taką za 30 pln 2 kanałowa na 4 baterie i jest super. Moze i wiecej bym ustrzelił na tej bc-700 ale spokojnie wystarcza tas co mam. pozdr.
 

Artiip  Dołączył: 22 Sty 2010
pool80, to że Tobie to jeszcze działą to fajnie, ale radzenie innym kolegom takich ładowarek nie jest miłe.
maczy, bc700/900 wcale nie są takie rewelacyjne i też mają swoje wady (choć jak masz wydać 7-5 stówek na super profi to się zaczyna przyglądać właśnie bc700/900).
Jak byś jednak chciał trochę na ładowarce przyoszczędzić to szukaj 4kanałowej, najłatwiej poznać że pozwalają ładować nieparzystą liczbę ogniw.

Takie krótkie laickie wyjaśnienie czemu ci te aku działają z małpką: wyobraź sobie jakiś stary zdarty akumulator samochodowy podczas zimy. Włączysz radio i co? Działa.
Ale już z odpaleniem auta będziesz miał duży problem. Bardzo podobnie jest z "super pojemnymi" i używanymi akumulatorkami AA.

Na początek kup sobie enloopy/ReCyko bądź podobne , ładowarka na jakiś czas starczy, ale zbieraj czym prędzej na 4 kanałówkę.
 

pool80  Dołączył: 03 Sie 2010
Artiip, pewnie masz racje, ale ja od 2008 używam Vipow cr 826 dwukanałowa, z f-kcją rozładowania, 1000mA, kosztowała mnie około 30 pln. używam od początku z enelopami, od 2010 roku ładuję je do K-X, i jakoś nie szukam innej. A zapotrzebowanie mam dość wysokie.
ps. Z tego co widze po sieci troche ta ładowarka ewoluowała i zmieniły sie jej parametry. pozdr
 
maczy  Dołączył: 05 Mar 2012
Artiip napisał/a:
Takie krótkie laickie wyjaśnienie czemu ci te aku działają z małpką: wyobraź sobie jakiś stary zdarty akumulator samochodowy podczas zimy. Włączysz radio i co? Działa.
Ale już z odpaleniem auta będziesz miał duży problem. Bardzo podobnie jest z "super pojemnymi" i używanymi akumulatorkami AA.

Testowałem nie tylko używane, ale i nowe akumulatory, o czym wcześniej pisałem. 90% aparatów dostępnych na rynku z nimi działa, również z tymi wielokrotnie używanymi, a nie działa Pentax - czy to świadczy o słabości akumulatorów? Nie sądzę.

Czy to, że konkretny akumulator samochodowy świetnie sprawuje się z 90% samochodów, a włożenie go do auta specyficznej marki rodzi problemy, świadczy o słabości akumulatora, czy raczej o zwiększonych wymaganiach producenta auta?;)

Co więcej - na tych akumulatorach doskonale pracują inne urządzenia elektroniczne, które wymagają zasilania logiki napięciem rzędu 5V. Przypuszczać mogę jedynie, że elektronika K-x'a (czy też K200D) wymaga minimalnego wyższego napięcia zasilania o te zero przecinek [cyfra] wolta od innych producentów i tyle. Przynajmniej tak wynika z porad w tym wątku (za które dziękuję) i pozostałych, dotyczących problemu. Będę się musiał z tym zmierzyć i trochę doinwestować - to na pewno. Podkreślę raz jeszcze, uwzględniając to, o czym pisali koledzy, że - na ile pozwala moja wiedza elektroniczna (wykształcenie kierunkowe), nie widzę tu związku bezpośredniego z tym, iż akumulatory są mniej/bardziej markowe czy używane, a jedynie taki, że Pentax jest w tej materii bardziej wymagający.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
K-x i pokrewne muszą poruszyć, nieraz dużymi i ciężkimi, elementami obiektywu. Prąd przy tych operacjach przekracza nieraz 2A więc jeśli choć jedno ogniwo jest słabsze to cały zestaw nie wyrabia.
 

python28  Dołączył: 09 Lis 2009
Ale o co tutaj tyle gadania? Komplet enelopów (jak miałem k-x) kupiłem za 26 zł naprawdę jest nad czym tyle się rozpisywać?
 

zipzip  Dołączył: 06 Sty 2010
python28 napisał/a:
Ale o co tutaj tyle gadania? Komplet enelopów (jak miałem k-x) kupiłem za 26 zł naprawdę jest nad czym tyle się rozpisywać?

Owszem - jest się o czym rozpisywać, bo problem nie dotyczy tylko akumulatorów, ale również ładowarek, a także sposobu obchodzenia się z nimi. Nie każdy nowy użytkownik od razu wszystko musi wiedzieć
plwk napisał/a:
więc jeśli choć jedno ogniwo jest słabsze to cały zestaw nie wyrabia
- racja, dlatego polecam do używania ładowarki czterokanałowe, które zapewniają pełną kontrolę nad zestawem akuulatorów. Poza tym takie ładowarki zazwyczaj mają dodatkowe przydatne funkcje jak choćby pomiar pojemności, przydatny przy kompletowaniu zestawów o zbliżonych paramertach. Trochę na ten temat swego czasu napisałem tu:
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=36504 mniej więcej od 10-tego postu

 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
zipzip napisał/a:
Poza tym takie ładowarki zazwyczaj mają dodatkowe przydatne funkcje jak choćby pomiar pojemności, przydatny przy kompletowaniu zestawów o zbliżonych paramertach.

Wszystkie eneloopy mam tak posegregowane.
 
adamex78  Dołączył: 10 Kwi 2011
z powodzeniem stosuję 2 komplety eneloopów z dołączoną ładowarką (kupiłem sobie od razu zestaw). 4 baterie oznaczyłem symbolem I, a cztery następne symbolem II.
Ot i cała filozofia - jak się jeden komplet rozładuje, to wędruje do ładowarki, a świeży - naładowany - do aparatu.
 

andree7  Dołączył: 16 Sty 2011
Witam wszystkich.
Przerobiłem dokładnie to samo i dokładnie z tym samym sprzętem. Pobawiłem się Fuji i zapragnąłem czegoś lepszego, wybór padł na K-xa. Praca z Pentaxem - rewelka, tylko to zasilanie. :roll: W Fuji można było pracować długo na jakichkolwiek aku i nie było problemu. W K-x i podejrzewam w większości lustrzanek z zasilaniem typu AA jest inaczej. W grę wchodzi wszelkiej maści mechanika zasilana przez AA oraz elektronika plus zasilanie mechaniki obiektywu, więc jest to sprzęt bardziej wymagający w tej kwestii.
Po przeczytaniu wielu opinii i prześledzeniu wielu for zakupiłem akumulatorki Sanyo eneloop 2500 (czarne) jako podstawowe i Sanyo eneloop 2000 (białe) jako rezerwowe. Do ładowania używam ładowarki typu kombajn zakupionej w jakimś markecie. Fakt iż ma funkcje takie jak formatowanie, rozładowywanie, rozpoznawanie niesprawnych akumulatorków itp. ale zakup nie był jakiś powalający cenowo.
Zapewniam iż żywotność tych AA w K-xe jest porównywalna z zestawem jaki posiadałem z Fuji. ;-)
 

kubica  Dołączył: 30 Lis 2011
Jak miałem olympusą sp 500 uz i akuku 2800 to działały długo a po złożeniu do K R- aparat nawet nie ruszył. Więc kupiłem 2 komplety enelopów za 52 zł (ładowarkę mam BC 700) i ten zestaw jest super
 
Gumenek  Dołączył: 21 Paź 2010
Witam !
Nie chciałem zaczynać nowego wątku związanego z zasilaniem k-x'a -więc postanowiłem się podpiąć :-) tutaj.
Moje pytanie brzmi-czy ktoś zna parametry zasilacza do k-x :?:
Chciałem wyczyścić matrycę-włożyłem naładowane Eneloopy,zacząłem dmuchać gruchą i.....kicha.Aku zdechło :evil: .Myślę-niemożliwe-podpiąłem obiektyw i...wskaźnik świeci na zielono jak UFO w ciemną noc :mrgreen:
Drugi komplet-to samo....
Teraz to już sam nie wiem-czy padły Eneloopy,czy aparat,czy źle je ładuję (ład.BC 700,prąd ładowania 200 mA)
Ma ktoś jakiś pomysł albo ew. sugestię co z tym fantem zrobić ?
Zaczynam myśleć czy nie "wymościć" jakiegoś ew.zasilania na czas czyszczenia......
Pozdrawiam :-)
Cena k-ac84 zwala z nóg.....
 
sycamor  Dołączył: 10 Lut 2011
Witaj,

Eneloop'y mają dobrą opinię, sam mam ze 3 kpl. jeszcze z czasów K100D S i żyją do dziś...

Ładujesz jak najbardziej prawidłowo, ale mam sugestię : pożycz inne aku i po naładowaniu sprawdź ponownie.

Być może ich czas dobiega końca ...

S.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach