gutoslav  Dołączył: 25 Sty 2009
problem z ostrością - k10d + tamron 17-50
Witam,
Ostatnio odkryłem że mój k10d nie ostrzy z tamronem 17-50 na przysłonie od 2.8 do 4.5 przy ogniskowych od 17 do tak na oko 30/35mm. Znaczy nie trafia w punkt. W sumie myślałem, że to nawet normalne, bo czytałem że kiepsko sobie radzi tamron przy 2.8, ale niedawno kolega kupił samsunga gx20 i z moim tamronem ostrzy na każdym ustawieniu. Miał ktoś podobnie? Gdzie można skalibrować puszkę? W serwisie powiedzieli żebym przesłał do nich wraz z obiektywem i w ciągu dwóch tygodni mają zrobić. W punkcie we Wrocławiu powiedzieli mi, że to niemożliwe;) Miał ktoś podobny problem i wskaże najlepsze rozwiązanie?
 

gezeb  Dołączył: 26 Maj 2007
Puszkę można skalibrować samemu http://pentax.org.pl/viewtopic.php?p=548526#548526 , tylko czy po kalibracji inne obiektywy będą dobrze pracowały ? Jeżeli nie to pozostaje kalibracja obiektywu w serwisie , fototechnika chyba kalibruje Tamrony .
 

dexter  Dołączył: 09 Lis 2009
witam. Przepraszam, że odkopuję stary temat ale mam ten sam problem. przy przysłonie 2,8 nie ostrzy mi na nieskończoności :( obiektyw kupiłem 4 dni temu przez allegro jest jeszcze na gwarancji ale w Gdańsku.
Czy ktoś wie czym to jest spowodowane i czy dałoby radę to naprawić? czy winny jest obiektyw? czy body? czy brak "kompatybilności"? nie chce się bawić w odsyłanie obiektywu itp skoro jest gwarancja. Jeżeli w grę wchodziłby serwis to czy koniecznie musi to być Gdańsk czy np we Wrocławiu (jeżeli taki jest)

Pozdrawiam
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Serwis Tamrona jest tylko w Gdańsku.
 

dexter  Dołączył: 09 Lis 2009
rozumiem. A czym to może być spowodowane? Osoba, która używała go z K-5 nie miała takiego problemu.

Ja mam to samo co Gutoslav - 17mm i przysłona od 2,8 do nawet 8 nie ostrzy na nieskończoności. Jedyna opcja to serwis? czy jest jeszcze jakieś wyjście?


p.s. dziekuję za szybką, wcześniejszą odpowiedź
 
RiddlerPL  Dołączył: 19 Sty 2008
Puszka puszce nierówna. Takż epoiszczególnie egzemlparze tego smaego modelu. Jedno szkło z puszką X wymaga pewnej korektym a z puszką Y już nie, a inne może z obiema chodzić idealnie. Tu nie ma zasady.
 

dexter  Dołączył: 09 Lis 2009
Rozumiem.
Korekta na czym mogłaby polegać na ustawieniach puszki? czy kalibracji obiektywu? czy jednocześnie? Jeżeli ingerencja w body to jak będzie się zachowywać z innymi obiektywami? jeżeli ingerencja w szkło - to jak będzie działać z innymi puszkami? :)

tak czy siak prawdopodobnie w tym tyg. będę wysyłać do serwisu - lepiej zrobić coś pewnie i dobrze niż samemu się bawić (chyba, że naprawdę to 2 min roboty :) )
 
RiddlerPL  Dołączył: 19 Sty 2008
Obiektyw ma płytę głowną i na niej, w kostce ROM zapisane swoje ustawienia. Odesłanie do serwisu obiektywu razem z body powinno skutkować tym, że szkiełko zostanie skalibrowane dokładnie pod konkretny egzemplarz puszki i nowe, poprawne ustawienia zostaną zapisane w jego pamięci (tak przynajmiej mówi teoria - serwisy czasami bywają "leniwe" i nie przykłądają się do tego odpowiednio). Ustawienia w K10D są globalne i nie powinny zostać ruszane bez mocnego powodu ponieważ zmiana tam miałaby wpływ na wszystkie obiektywy jakich używasz (a także na potwierdzenie ostrości w trybie MF), nie tylko na ten "wadliwy". Co oznaczałoby, że te dotychczas ostrzące poprawnie przestałyby to robić i zaczęły ostrzyć niepoprawnie. Ustawienia w puszce warto ruszac jeżeli widzisz że wszystkie (a przynajmiej większość) twoje szkiełka popełniają podobny błąd co sugeruje, że układ AF-u w korpusie jest niewłasciwie ustawiony. Albo z konkretnym body planujesz używać jednego obiektywu tylko - wtedy to miałoby sens. No albo jesteś zdesperowany naprawde mocno - wtedy masz "debug mode" w K10 włączone na stałe i zmieniasz ustawienia na bierząco wraz ze zmianą obiektywów.

Sam mam Sigme 20/1.8 z naprawde dużym FF-em (kupiona dzięki temu była naprawde tanio), praktycznie dyskwalifikującym ja w normalnym użytkowaniu. DO tego bez gwarancji już. Serwis zaproponował mi usługę kalibracji za jakieś 300-500 pln (a moze i nawet więcej). Z tego co mówili musieliby zmienić w obiektywie całą płytę główną (a wcześniej sprowadzić ją od producenta), poniewaz mój egzemplarz był tak stary, że nie pozwalał na korekty w ROM. Dla mnie bezsensownie drogo więc miałem "debug mode" odblokowany praktycznie na stałe i zmieniałem korekte w body za każdym razem jak podpinałęm inny obiektyw. Upierdliwe mega - nie dość że tzreba o tym pamietac i pamietac konkretne wartości to dodatkowo na ekranie non stop jest wyświetlany napis "DEBUG MODE" gdy aparat jest włączony. Niby ten napis na czarnym tle więc wiele energii nie marnuje, jednakże przy nocnym foto nawet czarne tło świeci po oczach powodując spory dyskomfort. Szczęście że nowe puszki (k20/7/7) mają już w menu korekte pod konkretne obiektywy więc nie musze się aż tak z tym certolić (aczkolwiek co jakiś czas warto sprawdzić celność i skorygować cały układ - obiektywy i aparaty też się zuzywają mechanicznie). Zaś K10 ustawiłem na sztywno pod DA* 16-50/2.8 i tylko z tym obiektywem jego używam (mam łacznie 4 body więc nie muszę za wiele zmieniac szkieł).
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Miałem podobny problem. Otóż przednia soczewka w tamronie 17-50 jest mocowana na równi pochyłej-klinach. Są to trzy półokrągłe kliny na mocowaniu szkła przy samej przedniej soczewce i trzy półokrągłe kliny przeciwstawne na mocowaniu przy obiektywie. Trzy śrubki mocują przedni zestaw sklejonych soczewek do tych klinów zespajając je w całość z możliwością kalibracji. Skąd biorą się problemy? Sprawa wygląda tak, że do ów przedniej soczewki jest przymocowana osłona słoneczna - to jest całość. Jeśli masz zwyczaj wyjmować korpus z torby chwytając zestaw za osłonę to samoistnie, powolutku i po dłuższym czasie przednia soczewka ulegnie zmianie pozycji w stronę nazwijmy to zewnętrzną, w stronę wykręcania. Mam k10, k20 i k5. Na k10 zero posłuszeństwa przy szerokim kącie. Na k20 trafiał 30%. Na k5 do 50% - również przy szerokim kącie. Jak to naprawić? Prosto jak nie wiem co. Trzeba skorygować położenie przedniej soczewki-obniżyć ją, wkręcić, przesunąć-nazywaj to jak chcesz. Żeby tego dokonać musisz przygotować sobie płyn do czyszczenia optyki, dużo dobrego materiału do czyszczenia optyki, mały śrubokręt płaski i mały gwiazdkowy, pisak. Zdejmujesz osłonę przeciwsłoneczną, jeśli masz filtr wykręcasz go. I zaczynamy:
-wokół przedniej soczewki masz plastykowy pierścień z jednym punktem nacięcia. Weź płaski śrubokręt, delikatnie owiń do materiałem i znów delikatnie włóż w pobliży ów nacięcia. Podważ. Pierścień jest mocowany na trzech bolcach. Bądź delikatny. Pracuj spokojnie, nie powinno dojść do żadnych uszkodzeń zarówno soczewki, jak i pierścienia.
-pierścień zasłania trzy śrubki, trzy punkty mocowania. Odkręć je.
-zdejmij pierścień mocowania osłony
-jeśli masz czysty środek Tamrona nie podnoś soczewki!!!Jeśli nie przeczytaj to co na końcu....
-odkręcony zestaw soczewek poruszaj w prawo i w lewo na klinach. Skoryguj soczewkę w stronę wewn, wkręć, przesuń do pozycji najniższej. Oprze się ona na trzech bolcach i to jest poziom zero-ten wyjściowy
-poskładaj wszystko w odwrotnej kolejności i ciesz się na nowo ostrością przy 17mm na każdym korpusie. Pamiętaj - nigdy nie podnoś tamrona 17-50 za osłonę przeciwsłoneczną


...zanim podniesiesz soczewkę zaznacz pisakiem jeden klin na soczewce i ten przeciwległy na obiektywie. Wyczyść srodek tamrona. Składając uważaj, żeby klin zaznaczony był na swoim leżaku-półokrągłym klinie. Wróc do tekstu powyżej...
 

dexter  Dołączył: 09 Lis 2009
mam dalej problem i kilka pytań odnośnie wcześniejszego mojego postu.

Obiektyw pojechał do Fototechniki w Gdańsku razem z body. Niby przeszedł kalibrację, fakt faktem ostrzy na nieskończoność. ale powstał drugi problem. Przy bliższych kadrach (obiekt w odległości np. 1,5 -3m) focus sobie nie radzi- łapie błędnie ostrość. Szczerze to w tym momencie mój 5 letni kit lepiej sobie radzi niż tamron :| o co chodzi? czy to możliwe, że body jest za słabe dla tamrona 17-50 2,8? jestem już totalnie głupi. Za 4 dni mam sesję a tu takie akcje. na 10 zdjęć BYWA, że jedno wyjdzie trafione - wszystkie inne przestrzela na AF i na MF. Przy słabszym oświetleniu okropnie się męczy.
Co w tym wypadku zrobić? jak wyjść z tej chorej sytuacji i w czym może leżeć problem?

Mam zamiar kupić K-5 tak czy siak ale wcześniej chciałbym wiedzieć czy jeżeli podłącze mojego tamrona, który był kalibrowany pod inne body powtórzy się taka sytuacja, że z nowym body nie będzie współgrać? czy od nowa trzeba będzie go kalibrować?

Bardzo proszę o jakieś rady bo sam już nie mam pomysłów co robićw tej sytuacji
 
RiddlerPL  Dołączył: 19 Sty 2008
#1. Czasami z zoomami tak bywa (szczególnie tymi taszymi). Na długim końcu ok, na krótkim FF/BF. Korekta w body tego nie załatwi. Poprawisz te gdzie jest źle - popsuje się tam gdzie było dobrze. Można co najwyżej uśrednić błąd.
#2. Różnie bywa z duetami obiektyw/body. Z jednym ma ciagle błedy z innym śmiga bezproblemowo. Nie ma tu reguły. I wcale to nie zależy od klasy korpusu. Np mam obiektyw co lepiej (celniej) działąją z K10 niż K-7.
#3. Wysłałeś obiektyw razem z body? Bo tak go trzeba podkalibrować.
 

zlaskovik  Dołączył: 13 Maj 2008
dexter napisał/a:
Mam zamiar kupić K-5 tak czy siak ale wcześniej chciałbym wiedzieć czy jeżeli podłącze mojego tamrona, który był kalibrowany pod inne body powtórzy się taka sytuacja, że z nowym body nie będzie współgrać? czy od nowa trzeba będzie go kalibrować?


RiddlerPL Ci odpowiedział na to pytanie kilka postów wcześniej:

RiddlerPL napisał/a:
Puszka puszce nierówna. Takż epoiszczególnie egzemlparze tego smaego modelu. Jedno szkło z puszką X wymaga pewnej korektym a z puszką Y już nie, a inne może z obiema chodzić idealnie. Tu nie ma zasady.


Też miałem problem z Tamronem tylko 28-75 - z k10d dogadywał się super ale z k-5 nie chciał współpracować, kalibracja 200 zł + przesyłka, a że naczytałem się trochę o serwisie Tamrona to zmieniłem plany i sprzedałem w zestawie. Problem współpracy obiektywów z af puszki dotyczy wszystkich producentów dlatego wprowadzają opcje mikroregulacji. Dodatkowo producenci niezależni (Tamron, Sigma) nie dostają od producentów puszek żadnych informacji na temat działania systemów af i "rozgryzają" ich działanie na własną rękę - stąd problemy. Niestety MSZ Tamronowi wychodzi to dużo słabiej niż Sigmie. Na przyszłość warto pamiętać że dużo prostsze w regulacji są obiektywy Sigmy z HSM - wydaje mi się że odpada dodatkowy czynniki jakim jest mechanicznego przeniesienia napędu.
 
RiddlerPL  Dołączył: 19 Sty 2008
Może po prostu nowe Sigmy mają lepiej pomyślaną elektronikę na płycie głównej.
 

k33l  Dołączył: 20 Lut 2010
Oddałem swojego Tamka na serwis kalibracyjny bo źle ostrzył na 17mm i gość dzwonił do mnie dzisiaj i mówił że przeprogramowali obiekty. W szoku jestem bo wydawało mi się, że regulować będą optykę a tu po prostu ustawili parametry w obiektywie, sprawdzili na puszcze i tyle z roboty, nie dotykając optyki.
Obiektyw wysłałem we wtorek, dzisiaj poszła paczka UPS w moją stronę.

Dla mnie trochę to dziwne bo przecież wiertarką kręci korpus i w nim są czujniki i to korpus wie kiedy jest ostro a kiedy nie w czujnikach to co ma tutaj body do gadania?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
W chipie obiektywu jest zapewne mapa poprawek do sygnalizacji przez korpus.
 

k33l  Dołączył: 20 Lut 2010
No tak ale takich poprawek nie potrzebuje body jak ostrzymy manualnym i potwierdzenie działa i wskazuje ostrość. Widać technologia :roll:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach