Który lepszy?
Gerlach
54% Complete
13 (54%)
GLOCK
45% Complete
11 (45%)
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
zawile napisał/a:
Sanrenmu 710
ciekawe, nie rozpadnie się sam z siebie? :-)
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Opinele są bardzo dobrymi nożami . Bardzo dobra stal jednak jest bardzo rdzewna i trzeba uważać . Kiedyś jakiś bałwan złapał nóż Opinela i zaczał ostrzyć na schodach i zapaskudził ostrze . Aby doprowadzić krawędzie do stanu sklepowego aby golił włosy musiałem szlifować boki około dwóch godzin na całości . stli SW18 nie obrabia sie w warunkach domowych i kuźni na gorąco . Są do tego wyspecjalizowane zakłady i to niemałe . Przewierca się tę stal przy pomocy diamentowego wiertła i to dopiero da radę . To nie jest zwykła stal węglowa . W warunkach domowych i kuźni nieprofesjonalnej nie robi się obróbki stali martenzytycznej . Te stale wymagają podobnie jak szybkotnące specyficznej obróbki . Węglowe stale jak najbardziej można . Jednak szybkotnąca stal nie rdzewieje tak jak węglówka . Zostawiłem taki brzeszczot kilkukilogramowy na szafce na której potem ze dwa miesiace utrzymywała się warstewka wody i było bardzo wilgotno (kotłownia). Zapomniałem o tym . Gdy znalazłem ten kawał stali , miał lekki nalot rdzy . Usunąłem w minutę przy pomocy drobnego papieru ściernego . Nie było śladu
 

zaroowka  Dołączył: 06 Mar 2007
To może coś taniego od Spyderco?
Np. Byrd Crow. Linerlock, G-10 na okładzinach, stal 8Cr13MoV. Małe, poręczne, klips do noszenia posiada.
Miałem, używałem, byłem zadowolony - za tę cenę (w granicach 150 zeta powinno się dostać) był całkiem fajny.

Ew. coś ze stajni CRKT. Przyzwoite zabawki za rozsądne pieniążki. Mam od długiego już czasu, używam i nie narzekam. :)
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Cytat
Macie jakieś godne polecenia noże składane do 150zł?

nemo mam podobną zagwostkę ;)... zastanawiam się nad tym...
Ontario RAT 1 Folder
http://www.military.pl/on...lack_9245t.html
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Mam złe doświadczenia ze składanymi nożami, tam zawsze z czasem coś się rozklekocze albo rozpadnie. Chciałbym by to było takie narzędzie które nie rozpadnie się po upadku na kamienie i zniesie próby grzebania w ziemi czy nawet traktowania go jak małej siekiery albo mini łomu :-)
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Tylko damast . Jednak chleba tak fajnie to tym nie pokroi . Dosyć gruba klinga a i bardzo rdzewna bestia . Trzeba sprawdzić jakie są nity . W moim pierwszym damasceńskim nożu musiałem wymienić nity . Okazało się że kość jest za masywna i przy rąbaniu gałęzi rozpada się . Klinga typu kaczka zniesie wszystko poza czystym krojeniem chleba . Ma grubość 5mm . Kupiłem go od allegrowicza który sprzedaje damast . Dobre klingi ze stali damasceńskiej są w Tarnobrzegu w sklepie dzik . Dostepne w internecie na allegro . Jednak nieoprawiona klinga bez rękojeści kosztuje 400zł . Ta jest trochę cieńsza . Z tanich noży nie ma potrzeby kupować noży ze stali AUS 8 . Lepiej wydać 70-80 zł i kupić Chińskiego meteora jeśli ma to być ten typ stali . Zostanie na dobrą ostrzałkę . Meteor produkuje wierną kopię noża radzieckich komandosów wzór 1940. Nasi w latach 50tych produkowali coś podobnego nawet miałem taki ale musiałem zdać . Kosztuje to w wersji nierdzewnej 70-80zł i jest ze stali 440 . Jednak nie trzyma ostrości , jak stale węglowe (do opinela mu daleko). Orginal zresztą też . Był wykonany ze stali spreżynowej w polskiej wersji szybko sie tepił
 

zaroowka  Dołączył: 06 Mar 2007
Oj... Kilka kwestii w których proszę o wyjaśnienie.

Cytat
Tylko damast

Dlaczego tylko damast?

Cytat
Dosyć gruba klinga a i bardzo rdzewna bestia

Damast kuty czy topiony? Grubość zależy od wykonania klingi. Zaś sposób wykonania damastu i rdzewność zależy od stali użytych do produkcji ostrza... Skuwać można różne stale, nie?

Cytat
Trzeba sprawdzić jakie są nity . W moim pierwszym damasceńskim nożu musiałem wymienić nity .

Co mają nity do stali z której zrobiona jest klinga? Moim zdaniem... nic. Klinga może być z damastu, może być z S-30V, może być z czegokolwiek. A nity mogę dać do tego na ten przykład choćby i aluminiowe.

Cytat
Klinga typu kaczka

..."kaczka" czyli... ? Przyznam, że nie wiem jaka to.

Cytat
Z tanich noży nie ma potrzeby kupować noży ze stali AUS 8

Dlaczego? Dobra, markowa AUS-8 jest po prostu... dobra. Przyzwoita. Nic więcej, nic mniej. A chińczycy... cóż - jak zawsze loteria, na co trafisz to masz.
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Jakibym damast nie kupil . Nawet w aukcjach pisało że se stali nierdzewnych zaraz pokrywal się nalotem . Nity jeśli ktoś chce rąbać drzewo noże muszą być bardzo mocne lub okładzina bardzom lekka . Niestety gruba kość w zkupionym nożu i cienki nit nijak wspólgrały . Rozlazło się po minucie ścinania gałęzi . Kupiłem ten nóż od pg tool czy jakąś podobny nic na allegro . Jesli ktoś mówi o wydaniu 1000 lub wiecej złotych to moze być i stal S-30V . Tutaj była mowa o tańszych nożach . Choć i nowoczesna stal nierdzewna potrafiła pokryć sie nalotem . Jest to opisywane na forach . Aus 8 to odpowiednik 440 lub nawet 440c . Aus 6 to odpowiednik japoński stali 420 . Jednak to są stale tanie i nie ma potrzeby przepłacać wydając kilkakrotnie wiecej pieniędzy na odpowiednik japoński stali 440 lub 440c . Nóz kaczka toostrze zakończone półokrąglym dziobem który jest szeroki jednak utrudnia wbicie a ułatwia ciosanie . A teraz alternatywa . Material stal na dwa noże w skupie ok 20zł (stara piła ) . Mozna kupić taniej albo gdzieś dostać . Ktoś kto ma warsztat pewnie podejmie sie zrobienia takiego noża za 100zł z uszyciem pochwy . za 20 zł w Lidlu w tym tygodniu kupić mozna nitownicę do skóry . Kawałek skórki i pochwa z nożem jak pieron . Jeśli jednak chce sie coś gotowego za małe pieniądze to stal martenzytyczna będzie lepszym rozwiązaniem niz 420 czy 440 tka . Całkowita nierdzewność i lepsza udarnośc jak w nozach kuchennych . Produkują te noże Polacy w formie ładnych kordelasów zcenie 160-190zł z certyfikatem obróbki cieplnej . Tna tak samo jak stal AUS-8 a mają lepszą udarność . Niestety to stal niespawalna . Ale gdybym miał do wyboru japoński kordelas z AUS-8 za 250lub więcej zł wydałbym jednak 190zł na polski móż z szerokim ostrzem ze stali kuchennej

[ Dodano: 2012-06-18, 09:22 ]
Polska firma produkująca noże to kopromed np taki za 170zl nr aukcji 2406599205 są i inne na allegro . Byle tylko wiedzieć jak i czym ostrzyć noże . Nie kupować ostrzałek w formie pręta po którym posuwa sie noż w dól i w górę . Taka ostrzałka nawet z pyłem diamentowym daje liche efekty a jest stosunkowo droga
 

zawile  Dołączył: 08 Mar 2009
nemo napisał/a:
zawile napisał/a:
Sanrenmu 710
ciekawe, nie rozpadnie się sam z siebie? :-)


Nóż to narzędzie. Do używania. Za 33 zł ta 710 naprawdę daję rade. Czy się rozpadnie ? Kupiłem ich kilka (własny import z ebay, gdzie wychodzi o wiele taniej) i porozdawałem wśród znajomych i nikomu się nie rozleciał. Tak jak jednak pisałem wcześniej - to mały nożyk.
Coś większego ?
Wspomniany wcześniej Rat 1.
Kwota założona (15o zł) zostanie spełniona, a pod względem i używalności i wygody jest rewelacyjny. Stal AUS8, łatwa do naostrzenia, dobrze trzyma ostrość, szlif płaski, blokada linerlock, okładziny z nylonu (w różnych kolorach - od tan po orange). Kołek, gdzie otwiera sie bez problemów jedną reką- nawet w rękawiczkach. To był mój EDC przez prawie rok. Polecam.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
zawile, no i już nie wiem ... zamieszałeś mi tym sanrenmu, znalazłem troszkę większy
http://allegro.pl/noz-skl...2399032117.html
a co myślicie o bushmanach, oglądałem dzisiaj jakiś składany, podoba mi się jego niewygląd ;)ale otwieranie upier....
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Busman Meteor zrobiony ze stali 440 . Spelni swoja rolę , za te pieniądze Meteory naprawdę sie sprawdzają . 8Cr13MoV to chiński odpowiednika stali 420 , cena jednak zachęca . Dobra ostrzałka i spełni swoja rolę . Jednak długo nie pozostanie ostry . Uzywałem Meteora 440 do krojenia chleba , cięcia mięsa (nie kości , ta stal słabo się przy tym sprawdza) itd . Ostry był przez trzy dni , na początku golił włosy potem nie można nim było kartki przeciąc . Jednak minuta ostrzenia i był znowu ostry . Dobrze zrobiona cieplnie i mechanicznie 440 jest w każdych testach lepsza od tak samo obrobionej 420

[ Dodano: 2012-06-19, 09:12 ]
Są i Bushmany z innych materiałów
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Powiedzcie mi, ten Opinel z węglowej stali to mocno rdzewieje?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Mocno. Kupilem sobie takiego na wycieczke do Afryki i po paru dniach przestal sie otwierac - mimo suszenia po myciu zardzewial i "zapiekl sie" z raczka. Byl za to niesamowicie ostry skubaniec.

Nierdzewne opinele, choc nie tak ostre, nie maja tego problemu, choc raczka moze sie czasem lekko wypaczyc po myciu i sprawic ze otwieranie bedzie ciezsze przez pare godzin. Taka dusza opinelka.
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Chyba nie będę kombinował, zrezygnuję z otwierania jedną ręką i kupię Opinela inox 8 albo 9
Dobrze, że zapytałem bo kusił mnie ten Carbon :-P

Bardzo zadowolony jestem z dosyć specyficznego noża, SPATHA L Petzla ale on niestety nie ma blokady. Za to idealnie pasuje do karabinka i otwieram go jedną ręką bez ściągania grubych rękawic.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
nemo napisał/a:
Opinela inox 8 albo 9


Dobry rozmiar. Jakbym mial miec jeden to wlasnie 8 albo 9. Na wycieczki mam dwa - 7 i 12, pierwszy super jako maly noz do owocow i innych p***** ale drugi to juz zupelna kobyla. Musze odchudzic mu raczke, bo w kieszeni wyglada jak hmmm... przedluzka.

Za to genialnie sprawdza sie przy zajeciach "przedwyjsciowych" - kanapkach, konserwach, itp.
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
No to jeszcze czym ostrzycie noże? Ja do tej pory używam zwykłych osełek które mam ze 20 lat. Na rynku widzę dużo takich "pudełek ze szparką" po których ostrze się tylko przeciąga. Warte to uwagi? Tylko w cenach bliżej ziemi a nie za kilkaset złotych bo gdzieś tu wcześniej w tym wątku taką cenę widziałem :-D
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Ostrzałek mam ze dwadziescia rozmaitego typu . Jednak najczęściej używam Lanskiego diament cos takiego nr aukcji 2399031535 jest bardzo droga ale na całe życie . Skuteczna i szybka w ostrzeniu . W stal 440 czy 420 wchodzi jak w masło . Jednak aby dobrze ostrzyć trzeba zachować kąt jrawędzi tnącej . Stały na całym ostrzu . Stąd wszelkie pręty ostrzace odpadaja mam takie i sa słabe w porównaniu z ostrzałkami zachowującymi kąt patentu Lanskyego . Niedawno kupiłem koledze dwie diamentowe osełki za 30zł . Konstrukcje sobie zrobi sam i powstanie drugi Lansky za 30zł . Nr aukcji do tego skutecznego cuda podaję 2401333242 aukcja wygasła ale właściciel ma jeszcze takie osełki . Podłączyłem to do orginalnej kostrukcji i śmiga że różnicy nie widać . Tutaj 400 zł a tutaj 30 zł . Można kupić jedną osełkę byle miała długość 12 cm i spełni swoją rolę . Bardzo skuteczne sa ostrzałki Taidea . Trzeba jednak kupić prowadnicę za 17 zł podaję nr aukcji 2431561361 i dotego bardzo skuteczną diamentową osełkę 360/600 skakać z radości nr aukcji 2400892590 za 65 zł . Jeśli ostrzymy samymi osełkami bez zachowania kąta . Należy naciąć ten kąta na nożu i potem to już doostrzanie to dwie trzy minuty . Do osełki diamentowej Taidea mozna dokupić używana bo nowe to kosznmar cenowy ostrzałki znaturalnego kamienia . Ja po bazarkach polowalem na takie i kupowałem za grosze . Gdyby chcieć kupić orginalny np kamień milsisipi to koszt conajmniej 150zł albo i więcej . Jesli kat krawędzi tnącej nie będzie zachowany to nóż będzie się szybko tępił i nie będzie odporny na uderzenia . Rozmaicie przy ostrzeniu zachowują się stale . Tanie nierdzewki szybko sie ostrzy za wyjątkiem niektórych stakli kuchennych mam takie coś zrobione w Mielcy ze stali 4H13 ostrzenie jest trudne nawet diamentem . Jednak tnie słabo nie wiem dlaczego mimo zachowania kątów . A mam stare noże kuchenne z tej stali i tutaj wchodz jak w masło . W chwili gdy ta stal napotka na kość niestety staje się słaba . W takich razach jewśli ktoś chce do grila pociąć świnkę albo jakiegoś barana odstawiam wszelkie stale nierdzewna na półkę . Tnę i rąbię SW18 . Jeden cios najgrubsza kość przecięta bez uszczerbku na ostrości . A mięśniei skóra jak masło . Jeśli ktoś podeślę mi swojego meila mogę zrobic parę zdjęć i wysłać jak te noże wygladają . Do tej pory nie nauczyłem się pakować zdjęć na internet . Ale na pocztę mogę wysłać . Za małe pieniądze można zafundować sobie ostrzałkę pod warunkiem zachowanej krawędzi tnącej obstawiam 2401333242 można myć ostrzałkę wodą a Lanskyego za 400zl nie ). Jesli na nozach tak bardzo nie zależy to dobrze ostrzy się też 2394062768 . Ostrzy się tak jakby się chciało ciąć , a nie płazuje do tyłu (bląd ostrzącego)
 

Jimmy  Dołączył: 27 Lis 2007
pawel1967, dzięki za info o SW18. Chyba się za nią nie wezmę :-P
Damasty (w zasadzie skuwane, bo krystalicznego niestety nie mam) kocham. Piękna stal - taka "męska biżuteria".

nemo napisał/a:
No to jeszcze czym ostrzycie noże?

Głównie system Lansky'ego (standard + Ultra Fine Hone, cały czas się sępię żeby dokupić do zestawu Super Sapphire Hone). Uchwyt zafiksowanymi kątami mocno ułatwia sprawę.
Jak zachodzi potrzeba to "z ręki" też, chociaż tutaj trzeba sporo uwagi i wprawy, żeby utrzymać kąt. I w zależności od potrzeby od zwykłej gruboziarnistej osełki po kamień arkansas.
 

Nazwany  Dołączył: 31 Lip 2008
Naczytałem się o stali damasceńskiej, węglowej różnych jej odmianach i naszła mnie taka idiotyczna myśl.
Czy ktoś z szanownych kolegów ma w swojej kolekcji kozik. Taki zwyczajny, badziewny kozik, którym to chłopcy strugali sobie np. fujarki.
Wymagania dla kozika są proste : zwyczajny, drewniany trzonek, brzeszczot z tego, co majster miał pod ręką np. kawałek blachy.

 

Jimmy  Dołączył: 27 Lis 2007
No wygląda to zupełnie jak wielokrotnie wspominany Opinel. Mam go zawsze w torbie, albo plecaku.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach