Maciek  Dołączył: 20 Kwi 2006
fotonyf napisał/a:
Ja na pewno kupię i dla mnie nie ma różnicy, czy nowy czy uzywany, tylko ile kosztuje.
W moich dalekosiężnych planach jest cała seria korpusów serii K i M i nie tylko, z LX-em na czele.

No tak ale czy byłbyś chętny aby zapłacić za takiego KX-a między 2 a 3 tysiące złotych (w końcu to najwyższy model w serii) albo 1999 za ME Super?
fotonyf napisał/a:
l_uka napisał/a:
szkoda ze pentax nie robil TLRkow :>

Wcale nie szkoda. Walczyłem ze Startem i Flexaretem ale dopiero lustrzanka średnioformatowa z kominkiem daje satysfakcję. Ale chyba to trzeba przećwiczyć, żeby wiedzieć, co pasuje.

Ja przy kominku jestem rozdarty. Patrzy się, kadruje, ostrzy ird. super ale trochę mnie drażni to, że obraz jest obrócony stronami Prawa↔Lewa. Nie mogę sobie wyrobić umiejętności każdorazowego odwracania obrazu w umyśle a potem się okazuje, że jednak to co było widac w kominku to było to a już właściwie ustawionemu na odbitce czegoś brakuje. W końcu już trochę w naszej kulturze czyta się od lewa do prawa i nie jest to bez wpływu na nasze postrzeganie nie tylko tekstu.
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
Maciek napisał/a:
No tak ale czy byłbyś chętny aby zapłacić za takiego KX-a między 2 a 3 tysiące złotych (w końcu to najwyższy model w serii) albo 1999 za ME Super?

Dziś
Cytat
Ja przy kominku jestem rozdarty.
- nie.
Ale gdybym miał te pieniądze, wydałbym je na rzeczonego KX-a czy ME Super.
Chciałbym je mieć i tylko kwestia możliwości finansoych. A one czasami się zmieniają ze złych na gorsze albo na lepsze.
Gdyby pojawił się taki model w momemcie gdy manie na niego stać - kupowałbym bez zastanowienia. Gdyby miał do wyboru KX-a za 2000 lub cyfranke Pentaxa za tyle samo, kupiłbym KX-a.
Maciek napisał/a:
Ja przy kominku jestem rozdarty.

No, ale jaka zabawa! Ile przyjemności!
Nie chodzi o to by zrobić zdjęcie ale by robić zdjęcie :-)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Maciek napisał/a:
No tak ale czy byłbyś chętny aby zapłacić za takiego KX-a między 2 a 3 tysiące złotych (w końcu to najwyższy model w serii)


Tak gwoli prawdy, to K2/K2DMD byly najwyzej :-)
 

Maciek  Dołączył: 20 Kwi 2006
alkos napisał/a:
Tak gwoli prawdy, to K2/K2DMD byly najwyzej

Ups... nie odrobiłem zadania domowego... chowam głowę w piasek.
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
fotonyf napisał/a:
[quote="
Nie chodzi o to by zrobić zdjęcie ale by robić zdjęcie :-)


To prawda, ja tez na poczatku mialem problem z lewa i prawa strona, ale rozwiazalem bardzo prosto. Najpierw patrze co chce zrobic, a potem patrze w kominek i lekko poprawiam, nucac "prawy do lewe :lol: go, lewy do prawego" :mrgreen:

I faktycznie , to wielka przyjemnosc, eeehhh. :-o
 

Slava  Dołączył: 25 Kwi 2006
fotonyf napisał/a:
Ale gdybym miał te pieniądze, wydałbym je na rzeczonego KX-a czy ME Super.
Chciałbym je mieć i tylko kwestia możliwości finansoych. A one czasami się zmieniają ze złych na gorsze albo na lepsze.

Tak tylko weż pod uwagę, że stanowimy bardzo specyficzną grupę użytkowników -wyniki ankiety nt częstości używania sprzętu mówią same za siebie. Z tego co wiem to FM3 Nikona nie był hitem rynkowym a aparat analogowy obecnie byłby właśnie w takiej sytuacji. Ja nie kupiłbym nowego body analogowego za kilka tyś złotych jeśli mogę kupić kultową używkę za 50% tej ceny, albo i mniej. W analogach to ma szansę Leica bo tam od dawna liczy się bardziej "aby zdjęcie robić a nie zrobić" jak to ująłeś. Ale to się wiąże z cenami z księżyca... Ja wiem że mój Super A leżał prawie rok w komisie zanim opchnąłem go za 300zł choć sam nieco wcześniej za niego dałem 700. A to było pół roku temu, teraz jest jeszcze gorzej...
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
Zgadzam się, całkowicie.
I mam świadomość, specyfiki grupy użytkowników. Ale jakich użytkowników :-)
 

jacekzom  Dołączył: 20 Kwi 2006
Przyszlosc analogow jest taka sama jak gramofonow na czarne plyty, i wiecej chyba nic tu sie nie da napisac. Dla mnie efekty zabawy z Ds, to "skok w czase" w porownaniu z np MZ-3, a nie jestem typem co lubi jakes elektroniczne, z reguly bezuzyteczne nowosci.
 

Spinner  Dołączył: 22 Mar 2006
Maciek napisał/a:
alkos napisał/a:
Tak gwoli prawdy, to K2/K2DMD byly najwyzej

Ups... nie odrobiłem zadania domowego... chowam głowę w piasek.


To byl mechaniczny TOP... K2 to TOP ale elektroniczny... To tak jakbyscie sie zastanawiali czy topem serii M byl MESuper czy MX:-PPP

Pzdr
Spinner
 

Maciek  Dołączył: 20 Kwi 2006
jacekzom napisał/a:
Przyszlosc analogow jest taka sama jak gramofonow na czarne plyty


Czyli świetlana? Ludzie będą się dziwnie ubierać i zbierac w wielkich halach aby popatrzeć jak ktoś drapie czymś po slajdzie i potem go pokazuje? ;-P
Ja jestem wielkim fanem czarnych płyt - w ostatnim czasie parę nabyłem, parę dostałem - miło się ich słucha a jak się weźmie do ręki to już w ogóle git. Szatańskie wynalazki w stylu mp3 chowają się głęboko bo co to za muzyka jak nawet książeczki nie ma.
Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze przedwzmacniacza gramofonowego - na razie muszą wystarczyć słuchawki.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
To byl mechaniczny TOP... K2 to TOP ale elektroniczny... To tak jakbyscie się zastanawiali czy topem serii M byl MESuper czy MX:-PPP


Eee, Spinner, widac ze nie miales w lapskach K2... porównywać z mesuper... ZGROZA....
 

Slava  Dołączył: 25 Kwi 2006
Maciek napisał/a:
jacekzom napisał/a:
Przyszlosc analogow jest taka sama jak gramofonow na czarne plyty


Czyli świetlana?

Czyli droga. Sprzęt do słuchania czarnych płyt obecnie kosztuje sporo więcej niż odtwarzacz CD lub MP3 i myślę że w przyszłości to samo stanie się z analogami. Pewnie będzie można coś kupić, ale będą to raczej aparaty snobistyczne, coś w stylu Leik (jak to odmienić???) lub innych Bess. Ja tam się cieszę, że Pentax nic takiego nie planuje, bo pewnie oznaczałoby to wtopę finansową.
A pomarzyć oczywiście można... :-P
 

jacekzom  Dołączył: 20 Kwi 2006
Maciek, ja tez zbieralem czarne plyty, mam ich cala mase....jest jedno ale, juz ich nie slucham, choc sprzet mam dobry. To samo za fografia, mam P30t, MZ-3, nikomu ich nie sprzedam, ale majac w reku Ds, poprostu nigdy ich nie wiecej nie uzyje... przynajmniej narazie.
 

Ramon  Dołączył: 11 Maj 2006
Za 20-30 lat rzeczywiście będzie jak z czarnymi płytami i gramofonomi -za psię pieniądze będzie można kupić stary sprzęt "na wejście" (jak jakiś adapter "Adam") a prawdziwe wysublimowane nowoczesne sprzęty dla bogatych entuzjaztów analogu osiągać będą ceny kosmiczne. Jedno Wam powiem -te obecne cyfrówki też może kiedyś będą kultowymi starociami i następne pokolenie powie, że te stare dobre cyfrówki miały swój urok i klimat, nie to co obecne... laserówki (?)
 
tomeczz Dołączył: 27 Kwi 2006
dopóki ja bede zyl, zawsze bedzie ktos kto bedzie focil analogiem :-D

[ Dodano: 2006-06-30, 13:34 ]
dopóki ja bede zyl, zawsze bedzie ktos kto foci analogiem :-D
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Maciek napisał/a:

Ja jestem wielkim fanem czarnych płyt - w ostatnim czasie parę nabyłem, parę dostałem - miło się ich słucha a jak się weźmie do ręki to już w ogóle git. Szatańskie wynalazki w stylu mp3 chowają się głęboko bo co to za muzyka jak nawet książeczki nie ma.
Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze przedwzmacniacza gramofonowego - na razie muszą wystarczyć słuchawki.


...albo porządnego amplitunera z odpowiednim wejściem (pardon, interfejsem ;-) ) , np. Radmora 5102 black ze stosownymi kolumnami np. Diora ZGC-25 :mrgreen: 8-) no i odpowednio kultowego adaptera: Fonomaster, Daniel ?? :mrgreen: :mrgreen:
 

Dabrow  Dołączył: 21 Kwi 2006
hmm.
Jeśli tylko bym miał wolną kwotę to MZ-S byłby mój. I kiedyś w końcu będzie. I prosty ukłąd - MZ-S + velvia i idę w góry, a potem winko i slajdolot, K100D i robię wszystko inne i już. Czego więcej chcieć? Zarabiać na tym nie planuję więc ma to tylko sprawiać frajdę a nie koniecznie się opłacać....
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Ostatnio można zauważyć coraz większą modę na analogi, LOMO poczyna sobie całkiem nieźle na rynku ze swoimi Holgami i innymi wymysłami, wskrzeszony został Polaroid pod postacią Fuji Instax.

Myślę, że taka forma fotografii zacznie jeszcze przeżywać swoje drugie życie. Na razie jest masa sprzętu z drugiej ręki, który można kupić (i zawsze będzie on w wyborze preferowany, choćby ze względu na umiłowanie ludzi do antyków), ale sądzę, że to tylko kwestia czasu, aż ktoś wpadnie na pomysł, że opłaca się niektóre modele wskrzesić :-)
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
Bardziej martwi mnie przyszłość materiałów. Jak postąpią Fuji i Kodak. Cenowo na pewno nie będzie to tania zabawa. I jeszcze potrzeba tez kilku dobrych, młodych rzemieślników, którzy będą nam reperować ten sprzęt.
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Na razie z materiałami jest jeszcze całkiem dobrze. Trzeba pamiętać, że jak tylko jest popyt, to i producent się znajdzie. Myślę, że Fuji i Kodak będą traktować ten rynek prestiżowo. Nie zdziwiłbym się, gdyby za jakiś czas jakiś chiński producent wszedł do gry.

Co do serwisów, to myślę, że w każdym fachu ktoś zawsze się znajdzie - zapaleńców nigdy nie braknie ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach