bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Spostrzeżenia po kilku dniach z aparatem:
- praca w okularach jest bardzo problematyczna, muszę naprawdę dotknąć muszlą do okularów, żeby widzieć ramknę dla 23mm (35mm dla FF). Spróbuję w soczewkach.
- przy wizjerze optycznym i naniesionej cyfrowo ramce jest zauważalny rozjazd między tym, co pokazuje ramka, a tym co jest na zdjęciu. Da się przeżyć o ile ktośnie potrzebuje technicznie idealnych kadrów - zawsze wtedy można się przełączyć na EVF
- sposób odchylania LCD zupełnie mi nie przeszkadza, i tak tam nie zaglądam. Jak potrzebuję podejrzec pojedyncze zdjęcie, to wciśnięcie "PLAY" zmienia OVF w EVF i wyświetla fotkę, wciśnięcię spustu do połowy wraca do OVF i pracujemy dalej - super!
- w OVF ciężko mi się zorientować na co mniej więcej będzie ustawiony punkt ostrości. Dodane wyświetlanie jakiejś korekcji paralaksy (chyba?) punktu AF (nie ramki) niewiele mi mówi.
 

Kerebron  Dołączył: 10 Mar 2016
bbartlomiej napisał/a:
przy wizjerze optycznym i naniesionej cyfrowo ramce jest zauważalny rozjazd między tym, co pokazuje ramka, a tym co jest na zdjęciu
Nie ma skorygowanej paralaksy w wizjerze? :-/ Miałem to w zwykłym kompakcie ponad trzydzieści lat temu.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
bbartlomiej napisał/a:
- przy wizjerze optycznym i naniesionej cyfrowo ramce jest zauważalny rozjazd między tym, co pokazuje ramka, a tym co jest na zdjęciu. Da się przeżyć o ile ktośnie potrzebuje technicznie idealnych kadrów - zawsze wtedy można się przełączyć na EVF
To bolączka tego rozwiązania od zarania (to, oraz kwestia ostrości, którą wymieniasz). Już przy pierwszej wersji x100 czułem zgrzyt mając nadzieję, że to poprawią. Ale widać nie do końca. Z drugiej strony bawiłem się x100f i nie przeszkadzało mi to. Więc może to kwestia tego co jest priorytetem.

Jak z szybkością reakcji AF i migawka?
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Kerebron napisał/a:
Nie ma skorygowanej paralaksy w wizjerze? :-/ Miałem to w zwykłym kompakcie ponad trzydzieści lat temu.
Ma, ale nie jest to co do piksela. Nie umiem powiedzieć, czy korekcja paralaksy jest lepsza czy gorsza niż w Bessie R2a, bo teraz mogę to sprawdzić po sekundzie jak dokładnie pamiętam jak kadrowałem wg ramki. Z Bessą mimo wołania i skanowania filmu tego samego dnia, mijały godziny i ciężko było zwrócić na to uwagę :-)
jorge.martinez napisał/a:
To bolączka tego rozwiązania od zarania (to, oraz kwestia ostrości, którą wymieniasz). Już przy pierwszej wersji x100 czułem zgrzyt mając nadzieję, że to poprawią. Ale widać nie do końca. Z drugiej strony bawiłem się x100f i nie przeszkadzało mi to. Więc może to kwestia tego co jest priorytetem.
Dokładnie, to zupełnie mi nie przeszkadza, a na pewno nie w fotografii jaką tym aparatem będę uprawiał. Wspominam dla potomności.
jorge.martinez napisał/a:
Jak z szybkością reakcji AF i migawka?
Dla testu ustawiam MF - jak mam wciśnięty spust do połowy to laga nie czuję. Jak jest wysunięty ten mini-lcd w rogu to jakby "doostrza" (mimo MF) albo łapie pomiar światła - w każdym razie wydaje z siebie mały dźwięk jakby się przesuwał obiektyw (a jest MF) i wtedy jest jakieś opóźnienie. Ma to na 100% związek z wspomaganiem ustawiania ostrości MF, bo jak ten dźwięk słychać, to ten monitorek się jakby odświeża. Na AF-S i AF-C laga nie ma o ile ustawi ostrość, robi to raczej szybko na tym 23/2 R WR.

Udało mi się zawiesić cały ten mini-lcd w rogu i kurtynę do EVF (do połowy) jak wyłączyłem go w trakcie zapisu 10-20 zdjęć z bufora. Po wyjęciu baterii i pogmeraniu dźwigienką wszystko jest OK. Przynajmniej teraz wiem, że ten mini-lcd jest tak naprawdę półprzepuszczalny.
jorge.martinez, a nie wolisz się po prostu spotkać na mieście i samemu pobawić? Widzę, że się bijesz z myślami :mrgreen:
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
bbartlomiej napisał/a:
jorge.martinez, a nie wolisz się po prostu spotkać na mieście i samemu pobawić? Widzę, że się bijesz z myślami
Dobry plan, ale wiesz, ja tak tylko platnonicznie wzdycham do tego sprzętu :-)

Jeśli w ogóle jest szansa na X-Pro4, a nawej jeśli nie, to myślę sobie, że z mojej perspektywy lepszą opcją byłoby kupienie X100VI + 2 pierścienie dające 28mm i 50mm niż Xpro z analogiczną szklarnią.

Ważnym elementem całej układanki jest robienie zdjęć. A obecnie robię je jedynie MXem w ramach JA.
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
jorge.martinez, e tam, brałbym X100V. Zwłaszcza za chwile jak dostepność VI będzie i wszyscy będą wyprzedawać, bo starym już się nie da robić zdjęć :mrgreen:
Tak, też myślę o tym i tych pierścieniach po porównaniu do X100V kumpla.
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Mialem X-Pro3 ponad 2 tygodnie w Japonii. Robiło się świetnie, widać musiał poleżeć i nabrać mocy urzędowej. OVF jest fajny. Po uspaniu jest lekki lag zanim wszystko się pokaże. Jeszcze nie obrobiłem zdjęć, ale może coś z tego wyszło.
Dokupiłem 18mm f/2 i robiłem na hiperfokalnej - jest OK na MF, ale po dotknięciu pierścienia można łatwo przestawić focus distance, nie udało mi się jeszcze nic z tym zrobić. w Ricohu GR3 na snap focus jest "pewniej". Na szczęście w X-Pro3 jest fajna skala odległości pokazująca DoF, więc wiadomo czy jest się na hiperfokalnej, czy nie.
Aparat zostanie ze mną na dłużej.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
A nie ciąży Ci ten aparat?
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
jorge.martinez, wagowo? Nieee, idealnie. Czy to z 23/2, czy z 18/2 mogłem go nosić na ramieniu cały dzień na najcieńszym pasku Peak Design.

A bym zapomniał - z 18/2 i OVF trzeba trochę zgadywać. Nie wszystko się mieści, ale kto by się przejmował. Dla krytycznych kadrów można szybko przełączyć na EVF.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
No i wczoraj wjechał na pełnej Fujifilm X-M5. Znacznie mniejszy niż X-Pro1 i nie taki drogi.
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Kytutr, i bez żadnego wizjera i z miernym ekranem LCD. Dzięki, postoję. Lepiej X-E4.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ostatnio spotkałem się z użytkownikiem, który długo siedział w systemie Pentax'a. Nie tak dawno przeszedł do Fuji.Pokazał mi swojego X-T5. Stwierdził, ze to jest aparat na który czekał. Co prawda używał dotychczas X-T4 ale zmienił na X-T5 z powodu tylnego ekranu. W X-T4 ekran jest odchylany w bok a w X-T5 można go przechylić w górę albo do dołu i to dla niego jest ważne bo on często fotografuje z niskiej pozycji i wtedy łatwiej patrzyć na ekran. Znajomy robi w RAW+JPG. Jak twierdzi, RAW-y zrzuca na dysk a wykorzystuje JPG-i. Twierdzi, że jeszcze nigdy nie miał potrzeby aby coś zmieniać, a nigdy nie udało mu się uzyskać tak dobrych efektów - jak prosto z aparatu - w żadnym programie graficznym. To co zobaczyłem, rzeczywiście może spowodować opad szczęki na podłogę. Seria zdjęć lecących białych czapli, gdzie wybrana była opcja ustawienia: "na oko" ptaka, to już chyba mistrzostwo. Ja już zapewne systemu nie zmienię ale Fuji to rzeczywiście ma osiągnięcia.
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
powalos, znajomy na Fuji też przerzucił się tylko na jpg. Ja jeszcze próbuję się trzymać RAWów, ale zobaczymy co z nich wyciągnę przy obecnym materiale.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
O jotpegach Fuji dawno, dawno temu pisał espresso - bez zrozumienia na Forum. Ja mam tylko X30 i używam go obecnie wyłącznie w trybie jpg z delikatnie zmienionymi parametrami wyostrzania, kontrastu i koloru. Nigdy nie udało mi się uzyskać choć w przybliżeniu wyników z RAF używając programu DxO 6 łącznie z pakietem Nik Collection. Wyników, które mi odpowiadają. Tak, że nie dziwota, że nowoczesne maszyny oferują taką jakość z AF łącznie. Chyba mam za dużo działających gratów żeby się przesiadać. Przyrost jakości w stosunku do potrzeb i kosztów chyba mało atrakcyjny. Jak dla mnie oczywiście. Do tego dochodzi jeszcze dostępność szkieł. Byłem niedawno w mieście i stanąłem przed witryną Fotojoker z obiektywami. I tak stałem i stałem. Och gdyby tak te Sigmy S 16-50, 24-70, 70-200, 150-600 były na bagnet K. Ale były chyba tylko pod Sony.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Hmmm... mam w sprzęcie Pentaksa parę tysięcy złotych. Sprzedając wszystko, uzbierałbym ledwie na, skądinąd imponujący, korpus X-T5. Ale przy zasobach 2..3 razy większych, jaki problem wyprzedać cały system i zaznać owych bezlusterkowych luksusów? A jeszcze na komputerze i lajtrumach można zaoszczędzić... powalos, rychu, naprawdę nie chcecie?
rychu napisał/a:
Przyrost jakości w stosunku do potrzeb i kosztów chyba mało atrakcyjny.
W zasadzie to mogłaby być dobra odpowiedź ;-)
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
No ja pozbyłem się K-3 i obiektywów na APS-C i od ponad dwóch lat używam X-T4. Skończyły się problemy z AF, JPEGi z puszki są świetne, ale od pewnego czasu wróciłem do wywoływania RAWów. Zasubskrybowałem Capture One (kupiłbym, ale zniżka studencka działała tylko z opcją subskrypcji) i jestem zadowolony z efektów.
W systemie z bagnetem X okopuję się coraz bardziej, bo w tym tygodniu odebrałem Fujinona 100-400 :-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
A X-Pro4 to w ogóle będzie?
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Niesamowite są te możliwości z których nie korzystamy ;-)

Ja kupiłem S 200-600 tylko dlatego że można. Wynik wiecznych niedoborów w Pentaxie a nie konkretną potrzeba. Ale w sumie zimą strzelałem sobie w trakcie roboty do ptaszków w karmniku. :-P
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
jorge.martinez napisał/a:
A X-Pro4 to w ogóle będzie?
Mam nadzieję, że nieprędko. Po co ma mnie kusić do upgradeu? Wiadomo co z GRIV? :-P
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
bbartlomiej napisał/a:
Mam nadzieję, że nieprędko.
Wtedy trójki stanieją :-)

bbartlomiej napisał/a:
Wiadomo co z GRIV?
Straciłem nadzieję. Jak nie naprawię sobie dwójki, to kupuję trójkę.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach