karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Pierwsza cyfra do zdjęć B&W czyli...
Leica M Monochrom do zdjęć B&W za jedyne 6000 funtów.
Czy warto?

Link do artykułu:
http://www.stevehuffphoto...-by-steve-huff/





 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
karmazyniello napisał/a:
Czy warto?


Jako para dla M9, jak najbardziej.

Jedną puszkę masz do koloru, drugą do BW. Prosta sprawa.

EDIT:

Jeśli Leica coś takiego zrobiła, to należy się spodziewać czegoś takiego w ofercie innych, mniej topowych producentów.

 

fotostopowicz  Dołączył: 06 Lut 2009
karmazyniello napisał/a:
Leica M Monochrom do zdjęć B&W za jedyne 6000 funtów.
Czy warto?

Jak dla kogoś wydanie 6000 funtów to jak kupno bułki w markecie to pewnie się połaszczy na taki zakup.
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
Jest jeszcze czarno-biała cyfrowa dupka "Phase One Achromatic Plus" za około 40 tys. $, wiec ta Leica to w sumie i tak tanio :-)
 
gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
w sumie to nie pierwsza

Kodal DSC 760m
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Re: Pierwsza cyfra do zdjęć B&W czyli...
karmazyniello napisał/a:

Obrazek


Friedrichstraße?

W sumie, teraz to juz filmy cz-b, o ile nie odbijasz w ciemni, to zupelnie straca racje bytu. Krzywe charakterystyczne dla par film-wywolywacz sa powszechnie znane, wystarczy zrobic presety do raw i jechana.

Tak od tygodnia ogladam sobie rozne sample, robione na szybko, bez wieliego pietyzmu w postprocessingu - zupelnie jak wiekszosc z nas traktuje wiekszosc zdjec. Rozdzielczosc, ostrosc, szum, to wszystko mi powiewa, ale tonalnosc i dynamika zupelnie jak z filmu - pierwszy raz ogladam cz-b zdjecia z cyfry i nic mnie nie drazni.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Przyznam, tonalnosc pierwsza klasa. Jak z APX100, takie srebrne poltony :-)
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
Tak cicho marzę, że Pentax lubując się w tym, że wymyśla niszowe rozwiązania, będzie firmą, która wprowadzi matrycę BW w rozsądnej cenie. No ale, pewnie pomarzyć można ;-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
alkos napisał/a:
:-)
Ej, poddales sie?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cholera!

Nie poddałem się, siła nawyku. Dzięki za przytyczka.
 

amatorek  Dołączył: 16 Mar 2011
Nie warto.
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Za szesc kola to ja nadal wole w utrwalaczu sie kapac.
 
M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Cytat
Jak dla kogoś wydanie 6000 funtów to jak kupno bułki w markecie to pewnie się połaszczy na taki zakup.


No pewnie :-)


http://kariera.pb.pl/2614...aniem-pieniedzy
 
rybka  Dołączył: 28 Gru 2010
APX 100 ...... potraficie wnerwic z wieczora ; Wlasnie wyjechala mi z lodowki ostatnia rolka . Gdyby Nikon wypuscil tak D800B/W .... pomazyc mozna . Pzd.
 
M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Cytat
W sumie, teraz to juz filmy cz-b, o ile nie odbijasz w ciemni, to zupelnie straca racje bytu. Krzywe charakterystyczne dla par film-wywolywacz sa powszechnie znane, wystarczy zrobic presety do raw i jechana.

Tak od tygodnia ogladam sobie rozne sample, robione na szybko, bez wieliego pietyzmu w postprocessingu - zupelnie jak wiekszosc z nas traktuje wiekszosc zdjec. Rozdzielczosc, ostrosc, szum, to wszystko mi powiewa, ale tonalnosc i dynamika zupelnie jak z filmu - pierwszy raz ogladam cz-b zdjecia z cyfry i nic mnie nie drazni.


Przypadkiem dowiedziałem się ( recenzja ) że :

Cytat
O tym czym jest "Magnum Contact Sheets" informuję nas wstęp autorstwa Kristen Lubben. Książkę przedstawia jako "epitafium dla stykówek", sposobu edycji zdjęć, który odchodzi do lamusa. Obecnie w agencji na tradycyjnych materiałach światłoczułych pracuje trzech fotografów Bruce Gilden, Chien-Chi Chang i Larry Towell, pozostali fotografowie przeszli na aparaty cyfrowe sporadycznie sięgając po negatyw lub diapozytyw.


dalej:

Cytat
Koniec lat 90. i początek nowego millenium to czas, w którym technologia cyfrowa dopiero raczkowała, dlatego też stykówki dla fotografów Magnum ciągle były głównym źródłem odniesienia. Ale na kartach albumu pojawia się też tchnienie nowych czasów - stykówka Mikhaela Subotzky'ego, która jest zrzutem ekranu z jego monitora. Co ciekawe nie są to zdjęcia cyfrowe tylko skany negatywów w niskiej rozdzielczości. Fotograf tłumaczy, że łatwiej mu się pracowało, kiedy mógł spojrzeć na zdjęcia i ocenić je parą oczu, a nie przez lupę na wyświetlarce. Stykówka, która zamyka album to konceptualny projekt Jima Goldberga zatytułowany "Proof". Jest to symboliczne, że album zawierający stykówki najważniejszy fotoreporterów i dokumentalistów związanych z jedną z najbardziej prestiżowych agencji fotograficznych zamyka projekt stricte artystyczny. Widać Kirsten Lubben uznała, że fotografowanie na tradycyjnych materiałach światłoczułych jest obecnie domeną artystów i pasjonatów.


Ma ktoś może ten album ?
 

triger  Dołączył: 23 Lut 2009
Chciałbym mieć ;) Kiedyś spędziłem ponad godzinę na przeglądaniu tego giganta w empik'u (był w Manufakturze w Łodzi, nie wiem czy się jeszcze ostał - cena chyba 599pln)... Fenomenalna rzecz. Szczególnie rozwaliły mnie nieudane próby zrobienia tego zdjęcia z dopiskami "Dali jumped to late" albo "Black cat flying to low" :mrgreen:

A zrzut ekranu z lightrooma mnie trochę zaskoczył szczerze mówiąc, mocno toto odstawało ;-)
 

doors  Dołączył: 08 Maj 2010
O ile pamietam tych prob bylo kilkanascie i trwaly tylko pare godzin. Biorac pod uwage, ze po kazdam rzucie kotami trzeba bylo koty wysuszyc i film wywolac, zeby sprawdzic wynik, to czas ten jest zadziwiajaco krotki....
 

dickkett  Dołączył: 18 Wrz 2006
Wrażenia Patryka Wiśniewskiego na fotopolis.
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Nie miałbym nic przeciwko temu, aby ten aparat był aparatem dla mnie. ;-)
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
Nie rozumiem jak w aparacie za 30 tys PLN można umieścić lcd o przekątnej zaledwie 2,5" i rozdzielczości 230 tys punktów...
Pomysł specjalizacji pod zdjęcia b&w jest świetny niemniej wolałbym aby taki wynalazek był w jakiejś wersji aparatu cenowo przystępnego dla ludu pracującego miast i wsi.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach