W wątku głównym pisałem o swoim dochodzeniu odnośnie działania drugiej kurtyny w K-50 + YN-560. Okazało się, że nie da się tego osiągnąć. Jednak przy okazji zacząłem się zastanawiać nad inną rzeczą i nie umiem znaleźć odpowiedzi.

Pytanie dotyczy tego, jak działa tryb synchronizacji na 2 kurtynę w K-50 oraz tryb bezprzewodowy oraz jak to się ma do trybów S1 i S2 w lampie. Znam teorię (przynajmniej tak mi się wydaje), ale moje obserwacje wydają się przeczyć tej teorii. Stąd moje pytanie. Oto co zaobserwowałem w trakcie testów:
1. Lampa na S1, aparat na drugą kurtynę - aparat (tzn. lampa wbudowana) wyzwala dwa błyski (czas ustawiony na 2 sekundy, 1 błysk na początku, drugi na końcu). Lampa [zewnętrzna] reaguje na OBA i błyska dwa razy (moc ustawiona na 1/128 więc nadąża z ładowaniem).
2. Lampa na S2, aparat na drugą kurtynę - aparat błyska dwa razy, jak wyżej. Lampa NIE REAGUJE ANI RAZU
3. Lampa na S1, aparat na tryb bezprzewodowy - błysk lampy wyzwala się normalnie (błysk z aparatu wygląda, jakby był podwójny, ale w bardzo krótkim czasie),
4. Lampa na S2, aparat na tryb bezprzewodowy - tak samo jak wyżej (chyba, chociaż nie jestem pewien czy dobrze pamiętam).

I oto moje pytania, których nie umiem sobie wyjaśnić:
1. Dlaczego w trybie S1 i drugiej kurtynie lampa błyska 2 razy?
2. Dlaczego w trybie S2 i drugiej kurtynie lampa nie reaguje ani razu?
3. Dlaczego w trybie drugiej kurtyny aparat błyska 2 razy - na początku naświetlania i na końcu?
4. Dlaczego w trybie bezprzewodowym też są dwa błyski, tyle że jeden po drugim (przynajmniej tak to wygląda, bo przy przełączeniu na zwykły błysk widać ewidentnie różnicę).

Wszystkie zdjęcia robione na M (aparat i lampa) oraz czasie 2 sekundy.

Z góry dzięki za wyjaśnienia

AD 1. Bo tryb S1 nie ignoruje przedbływku pomiarowego, jest przewidziany do współpracy z lampami manualnymi, studyjnymi , więc lampa widzi dwa błyski w odstepie sekundy (albo innym) i każdy interpretuje jako błyks roboczy, do ktorego ma dołączyć. Lampa nie wie, ze pracujesz z synchro na drugą kurtynę, bo sie nijak z aparatem nie komunikuje.
AD 2. Bo w S2 lampa jest gotowa do pracy z lampami z blyskiem pomiarowym. Ignoruje więc pierwszy błysk i 'czeka' jakiś ułamek sekundy na blysk zasadniczy, by wyzwolić własny. Gdy ten krótki czas oczekiwania mija, lampa się 'resetuje' ze stanu gotowości do wyzwolenia błysku i kolejny błysk lampy sterującej po sekundzie jest znowu traktowany jako przedbłysk pomiarowy i ignorowany. Znowy - lampa nie wie, że pracujesz z drugą lamelką.
AD 3. Pierwszy raz błyska PRZED otwarciem migawki - jest to błysk pomiarowy, żeby wyliczyć siłę błysku zasadniczego, który nastąpi przy zamykaniu, bo wbudowana zawsze próbuje odealnie dosietlić plan, co przy pracy z drugą zasłonka bywa upieerdliwe.
AD 4. Zawsze jest więcej niż jeden błysk. Pomiar, i błysk zasadniczy to oczywiste, choć wiele osób nie jest w stanie ich odróżnić 'gołym' okiem (ja je widzę jako dwa). Jeśli ustawisz wbudowaną jako mastera to chyba dochodzi trzeci błysk, który służy do komunikacji ze slavem (bo aparat nie wie, że nie używasz systemowej zewnętrznej). Ale tu dywaguję, bo pewności nie ma (to znaczy, czy są de facto trzy blyski).

Lynne: Co ci zamówić?
Ja: Stek...
Lynne: Nie powinieneś jeść mięsa. Kobiety lubią mężczyzn niezależnych, o silnej woli...
Ja: Lynne, ja robię zdjęcia Pentaksem i obrabiam je pod Linuksem...
Lynne: Dobra, to jaki ma być ten stek? Krwisty?