Na podstawie tych danych Canon poinformował, iż zdjęcia wykonano za pośrednictwem 3-letniego modelu Canon Rebel 350, dostępnego w sprzedaży jedynie na terenie Stanów Zjednoczonych oraz Kanady. Ustalono również numer seryjny urządzenia - 560151117.
To może w krótkim czasie pozwolić na zidentyfikowanie sklepu, w którym model został sprzedany. Co więcej, producent wychodzi z założenia, że w tak długim okresie czasu właściciel aparatu przynajmniej raz musiał oddać go do serwisu, bądź naprawy, a to już tylko krok od ustalenia danych jego właściciela.
Pozdrawiam z nadzieja, ze zywotnosc Pentaksow jest planowana na nieco dluzej ;)
permanentna inwigilacja
Ciekawe założenia co do trwałości swoich amatorskich lustrzanek ma Canon. Choć moi koledzy używają Canonów (d300 i d350) i bez wad - farciarze
Na tym forum nie ma OT, każdy post jest dokładnie na temat, który został w nim zawarty.
Mnie tylko zastanaowilo, dlaczego w ogole Canon wyszedl z taka propozycja. Przeciez tym sie powinna zajac policja. To w sumie dosc smutna wizja, ze korporacje beda sie rozliczac z pojedynczymi ludzmi "na wlasna reke".
A co do trwalosci, to jesli kazdy posiadacz cyfrowki goscilby w serwisie co najmniej raz na 3 lata, to chyba tych serwisow powinno byc z 10 razy wiecej niz jest?
Mnie tylko zastanaowilo, dlaczego w ogole Canon wyszedl z taka propozycja. Przeciez tym sie powinna zajac policja. To w sumie dosc smutna wizja, ze korporacje beda sie rozliczac z pojedynczymi ludzmi "na wlasna reke".
No pochwalać Canona nie pochwalam, ale co za debil puścił pirackie zdjęcia bez usunięcia exifów, to Panie przebacz. Należy mu się kara choćby za nieprawdopodobne głupactwo. Piracić też cza umić kurna.
Moje zdjęcia pozostają amatorskie ze względu na szumy na wysokim ISO i brak AF
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach