Sebastiano  Dołączył: 08 Lut 2008
Rozdzielczość zdjęcia - jak osiągnąć 300/300 na "wejści
Kłaniam się Koleżanki i Koledzy.

Prawdopodobnie, przez jakiś rodzaj mojej osobistej ignorancji straciłem orientację w temacie rozdzielczości zdjęcia.
Wszystkie moje pliki z K10D mają rodzielczość 72 / 72. Wszystkie parametry aparatu mam ustawione na "max'a"- JPEG Rec. Pixels - 10M, JPEG quality ***. Czy jest to optymalna jakość w (72/72) jaką mogę osiągnąć z tego aparatu, czy też parametr ten można w jakiś sposób ustawić (w aparacie bądź oprogramowaniu, które przenosi pliki z karty na komp)?

Na potrzeby zbliżonego do doskonałości wydruku wymagane jest optymalnie 300 / 300.
Czy jedyną metodą jest "podbicie" tego parametru np. w PS, czy też są inne sposoby?
Dziękuję pięknie za wszelką pomoc.
Pozdrawiam
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Sebastiano, rozdzielczość jest parametrem do wydruku zdjęcia i aparat nic do niej nie ma. Jest to parametr "wyjściowy", więc "na wejściu" go po prostu nie ma. Możesz sobie ustawić w PSie jaką chcesz i zauważ, że wtedy zmieni się wielkości boku do odbitki, która wynika z wielkości zdjęcia w pikselach i rozdzielczości. Po prostu, jak mamy dajmy na to 1200 pikseli to z rozdzielczością 300 na cal wydrukujemy je na długości 4 cali. Z rozdzielczością 150 na długości 8 cali. I tak dalej. Zauważ, że jeśli masz zdjęcie ~4000x2600 pikseli, to przy rozdzielczości 72 punkty na cal długość dłuższego boku zdjęcia wynosi 4000/72=55 cali. Trochę duże, nie? Jeśli zwiększysz rozdzielczość, będzie się po prostu zmniejszać rozmiar zdjęcia.
 
Sebastiano  Dołączył: 08 Lut 2008
Dzieki Piotrze za niezwykle konkretny i "skuteczny" wykład!
Podsumowując (teraz ocenisz poziom mojej umiejętności uczenia się i kojarzenia) parametr ten mogę jedynie sam ustawić np. PS. Czy orientujesz się, czy istanieje mozliwość automatycznego "podbicia" juz na etapie otwarcia zdjęcie w PS (troszkę grzebałem w ustawieniach PS, ale " NA NIC TO" - trza posłuchać MONDżEJRZYCH:):):)
Szacuneczek i pozdrawiam - dziękuje raz jeszcze.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
Sebastiano napisał/a:
Dzieki Piotrze za niezwykle konkretny i "skuteczny" wykład!
Podsumowując (teraz ocenisz poziom mojej umiejętności uczenia się i kojarzenia) parametr ten mogę jedynie sam ustawić np. PS. Czy orientujesz się, czy istanieje mozliwość automatycznego "podbicia" juz na etapie otwarcia zdjęcie w PS (troszkę grzebałem w ustawieniach PS, ale " NA NIC TO" - trza posłuchać MONDżEJRZYCH:):):)
Szacuneczek i pozdrawiam - dziękuje raz jeszcze.


dopóki pracujesz na komputerze na zdjęciu nie ma znaczenia jakie ustawisz dpi, to jest informacja do wydruków dopiero. jak drukujesz- ustawiasz 300 ,wcześniej to nie istotne, może być nawet 1 dpi.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
guerilla napisał/a:
jak drukujesz- ustawiasz 300 ,wcześniej to nie istotne

Ustawiasz format wydruku - dpi wyjdzie samo z wielkości drukowanego pliku
Ustawiasz dpi - rozmiar wydruku wyjdzie z wielkości drukowanego pliku
 
Sebastiano  Dołączył: 08 Lut 2008
Dziękuję Panowie za nową porcję informacji (bezwzględnie niezbednej). Jednak jedna (mam nadzieję ostateczna w tym wątku) rzecz mnie nurtuje - czy zabawa tym parametrem ma wpływ na jakość zdjęcia (od strony wizualnej)?
Dzięki raz jeszcze!
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
W komputerze żadnego. Ma znaczenie dopiero w czasie wydruku. Zmiana dpi nie ingeruje w zdjęcia jako takie. To tylko informacja o tym, z jaką rozdzielczością zdjęcie może zostać wydrukowane przy danym ustawionym rozmiarze druku.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Sebastiano, a ja doradzę tak: (w sumie i tak do tego dojdziesz sam ;-) )

Olej to. Zupełnie. Nic nie ustawiaj. Bo cokolwiek ustawisz w polu "dpi", lab to i tak oleje. Można się bawić w skalowanie itd, ale to dobra zabawa, jak chcesz stracić bezowocnie trochę czasu - efekt na odbitce będzie zerowy i nie daj sobie wmówić, że będzie inaczej. No, chyba, że robisz powiększenia metr na półtora.

Ewentualnie wykadruj sobie zdjęcie, byle miało proporcje 2:3 (czyli takie normalne) i oddawaj do labu. I będzie piknie.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
bEEf napisał/a:
Sebastiano, a ja doradzę tak: (w sumie i tak do tego dojdziesz sam ;-) )

Olej to. Zupełnie. Nic nie ustawiaj. Bo cokolwiek ustawisz w polu "dpi", lab to i tak oleje. Można się bawić w skalowanie itd, ale to dobra zabawa, jak chcesz stracić bezowocnie trochę czasu - efekt na odbitce będzie zerowy i nie daj sobie wmówić, że będzie inaczej.


nie-e, lepiej ustawić jak trzeba , jeśli kadrujesz co-do-milimetra i tak dalej i profilujesz ICC sobie i tym podobne a lab *bez korekcji* puszcza. zawsze lepiej wiedzieć co i jak ,niż nie wiedzieć :)

zwłaszcza, że doświadczenie wydrukowe się przydaje, zrobi kolega kiedyś jakiś plakat czy ulotkę i puści to w 72 dpi i będzie zmarnowany pieniądz.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
guerilla, tak, mieszaj koledze więcej :evil: 99.99% osób oddających foty do labu nie potrzebuje takich kombinacji i stracą czas przystosowując "co do milimetra" swoje kadry, z czego potem maszyna i tak utnie 2%, bo tak ma. Jak kolega będzie chciał zrobić plakat, to się zainteresuje tematem.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
guerilla napisał/a:
zwłaszcza, że doświadczenie wydrukowe się przydaje, zrobi kolega kiedyś jakiś plakat czy ulotkę i puści to w 72 dpi i będzie zmarnowany pieniądz.
- w dobrej firmie to zadzwonia zebys ie spytac jak maja drukowac...
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
Za bEEf, olej to. Ściągnij sobie darmowy program JPEGCrops i w nim docinaj zdjęcia - uzyskasz odpowiednie proporcje boków zdjęcia.
 
incosgnitos  Dołączył: 21 Sty 2008
Fafniak napisał/a:
guerilla napisał/a:
zwłaszcza, że doświadczenie wydrukowe się przydaje, zrobi kolega kiedyś jakiś plakat czy ulotkę i puści to w 72 dpi i będzie zmarnowany pieniądz.

- w dobrej firmie to zadzwonia zebys ie spytac jak maja drukowac...

Jak nie straci pieniędzy to się nie nauczy :)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
incosgnitos napisał/a:
Jak nie straci pieniędzy to się nie nauczy :)

Tia. Puściłem kiedyś składkę na milion egzemplarzy z błędem. Nie polecam nikomu takiego doświadczenia :shock: Jestem przez to starszy o jakieś dwa lata.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
bEEf napisał/a:
milion egzemplarzy z błędem.

Jakby to były znaczki pocztowe, to by był rarytas :evilsmile:
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
zorzyk napisał/a:
Jakby to były znaczki pocztowe, to by był rarytas

W sumie fakt :-) Niestety nie były to znaczki, ale jakby co, to mam jeszcze gdzieś jedną kopię tego "ratytasa" ;-)
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
Fafniak napisał/a:
- w dobrej firmie to zadzwonia zebys ie spytac jak maja drukowac...


jeśli oddajesz do takiej firmy to się nie pytasz co to jest DPI raczej :)

zresztą - nieprawda, jeśli robisz mało sztuk to ich zupełnie nie obchodzi jaki efekt .. przynajmniej we wrocławiu - strasznie olewają, Repro art i tak dalej - lecą na masówce studentów asp i arch. zupelnie psując im wydruki a jako tako przykładają się do architektonicznych poważnych rzeczy..

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach