K-30, MZ-7, ME
www.manualpentax.blogspot.com
K-30, MZ-7, ME
www.manualpentax.blogspot.com
Pentax K-3 K-7; K-10; Sptmatic-F; SMC Kiron 2.0/28; SMC Takumar 3.5/28; 1.2/50; 1.4/50; 1.8/55; 2.0/55; portretowe: SMC Takumar 1.8/85; 2.8/105; tele: SMC Takumar 2.5/135 i 3,5/200 oraz uliczny P_F35-70/3.5-4.5 i DA18-55.
Ano zasilanie prądowe. Zakładam, że producenci diód wiedzą co piszą w specyfikacjach.mbs napisał/a:Panowie, jaki driver? Jakie zasilanie prądowe?
Trzeba pilnować prądu zasilania diody, a napięcie jakieś tam wypadkowe będzie.mbs napisał/a:Wystarczy zachowanie napięcia znamionowego, a prąd ustali się sam.
ZX-7, K-5, Kadyszka i jeden limited
Gwiazdor napisał/a:Ano zasilanie prądowe. Zakładam, że producenci diód wiedzą co piszą w specyfikacjach....mbs napisał/a:Panowie, jaki driver? Jakie zasilanie prądowe?
Zanim zaczniesz wydawać kategoryczne osądy odnośnie prądu to poczytaj specyfikację.
Gwiazdor napisał/a:Trzeba pilnować prądu zasilania diody, a napięcie jakieś tam wypadkowe będzie.mbs napisał/a:Wystarczy zachowanie napięcia znamionowego, a prąd ustali się sam.
Gwiazdor napisał/a:Warto też zauważyć, że rezystancja diody nie jest stała, dlatego jest też podany wykres prądu płynącego przez diodę w zależności od przyłożonego napięcia, i nie jest to wykres liniowy.
Pentax K-3 K-7; K-10; Sptmatic-F; SMC Kiron 2.0/28; SMC Takumar 3.5/28; 1.2/50; 1.4/50; 1.8/55; 2.0/55; portretowe: SMC Takumar 1.8/85; 2.8/105; tele: SMC Takumar 2.5/135 i 3,5/200 oraz uliczny P_F35-70/3.5-4.5 i DA18-55.
bdamian napisał/a:Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, po co ludzie stosują dodatkowe oporniki przy diodach w układach zasilanych ogniwami. Z tego co ja kojarzę, to z baterii pobierany jest taki prąd, jaki "chcą" odbiorniki. w takiej sytuacji dodatkowe oporniki, są przecież zżeraczami prądu Mój tok myślenia jest poprawny, czy tkwię z błędzie?
Pentax K-3 K-7; K-10; Sptmatic-F; SMC Kiron 2.0/28; SMC Takumar 3.5/28; 1.2/50; 1.4/50; 1.8/55; 2.0/55; portretowe: SMC Takumar 1.8/85; 2.8/105; tele: SMC Takumar 2.5/135 i 3,5/200 oraz uliczny P_F35-70/3.5-4.5 i DA18-55.
Lubię jasne sytuacje, i ... jasne szkiełka
Jak mawiał mój niegdysiejszy wykładowca, jeszcze dosłownie parę lat temu:FotoPepe napisał/a:Teraz wszyscy tylko przetwornica, i przetwornica ... ehhh
Wręcz przeciwnie, TO właśnie ma znaczenie praktyczne bo od tego zależą walory użytkowe i to wprost, nie mówiąc już nawet w jak bardzo drastycznym stopniu.FotoPepe napisał/a:Oczywiście dzisiejszy trend to przetwornice DC-DC step down, jakbym elektrodę czytał.
LM317, czy cokolwiek innego nie ma znaczenia praktycznego.
Nie wiem czy sobie zdajesz z tego sprawę, bo chyba jednak nie, ale to ciepło same w sobie nie jest problemem. Problemem jest to że nie bierze się ono znikąd. To po prostu moc strat, które zamiast w światło, czyli w parametr na którym nam zależy, idzie bezsensownie w powietrze. Co za tym idzie skraca to długośc pracy na baterii.FotoPepe napisał/a:Oczywiście LM317 więcej może stracić na oddawane ciepło, ale jeśli się sprawdza w praktyce to dlaczego nie ?
Wystarczy większy radiator.
Dobrze jest nie dawać dużo większego napięcia zasilającego i tyle.
Nie trafiłeś z tym porównaniem :) Tutaj pasowałoby porównanie dwóch samochodów z których jeden ma ogromne spalanie i kiepskie osiągi oraz beznadziejny zasięg, a do tego grzeje cholernie pasażerom po tyłkach, a drugi paląc sporo mniej, będąc szybszym ma do tego klimatyzację. A ten lepszy kosztuje parę złotych więcej :)FotoPepe napisał/a:Jeśli mam kaprys to nie muszę jechać autem o pojemności 1.0 tylko 5.0 pomimo że nie jest ekonomiczne na dzisiejsze czasy.
Tak z ciekawości - miałeś kiedyś LM317 w ręku ? :D Jeśli tak, to sam wiesz że punkt pierwszy jest delikatnie mówiąc sporny.FotoPepe napisał/a:LM 317 ma szereg innych zalet:
- Prosta niezawodna konstrukcja, odporna na przeciążenia, zwarcia i przegrzania.
- Niewielka liczba zewnętrznych komponentów - rozwiązanie jest tanie.
-Doskonałe rozwiązanie do zasilania układów czułych na zakłócenia na liniach zasilania
- Dobre właściwości regulacyjne
Wspominałem już o świeczkach ? :) Tam to dopiero straty są do przeżycia, ale nie oszukując się - każdy kto chce mieć coś na baterie chciałby żeby działało to jak najdłużej o naprawdę ma gdzieś co siedzi w środku i jak się nazywa, jeśli jest to LM317, wróbel czy dildo - to sprawa drugorzędna. Liczą się osiągi, a tego LM317 nie daje, szczególnie jeśli chodzi o zasilanie bateryjne.FotoPepe napisał/a:Oczywiście stabilizatory liniowe mają także jedną dużą wadę, jaką jest strata mocy na elemencie regulacyjnym.
Starta mocy jest tym większa im większy jest prąd obciążenia oraz im większa jest różnica napięć między wejściem a wyjściem stabilizatora.
Ale jest to do przeżycia
Lubię jasne sytuacje, i ... jasne szkiełka
Tylko i wyłącznie Smena z przeszczepioną matrycą z telefonu. Stary Zenit oraz Helios.
Strona poświęcona mojej chorej córci oraz jak jej można pomóc. Polecam zajrzeć gdyż jestem nadwornym fotografem :) (w większości ;) )
www.igunia.pl
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl