No i w dniu dzisiejszym po niespełna miesiącu od zakupu i może 100 błyskach lampa tak po prostu z sekundy na sekundę podziękowała za posługę
Czerwona dioda się pali, baterie naładowane, ale nic nie błyska... Co ciekawe, kiedy zmienia się parametr zoom już nie słychać też "silniczka" w środku. Połakomiłem się na dobrą okazję i zaoszczędzenie 50zł, bo "lampa po serwisie u producenta", ale nie było chyba warto... Teraz to co zaoszczędziłem, wydam na wysyłkę i użeranie się z gwarancją.
Co ciekawe, dopiero teraz znalazłem informację, że lampy mają powszechny problem z przepalającym się kondensatorem (http://www.flickr.com/groups/yongnuo/discuss/72157626202366374/)
Skoro mam gwarancję, to wyślę, ale zaczynam się zastanawiać, czy może nie pertraktować jakiegoś zwrotu gotówki za tą lampę
Pogrzebią, może coś naprawią i jeżeli nie wyeliminują rzeczywistego problemu, to pewnie za chwilę będzie to samo - zwłaszcza, że skoro była serwisowana to już nie pierwszy raz.
Sony a7 II; 28/2, 55/1.8, 85/1.8
Sigma DP2 Merrill
Ricoh GR II; 28/21