Dzień dobry,

kupiłem skaner Minolta 5400ii, 2TB dysku, mam VueScan Pro i Lightroom.
Przeczytałem "Skanowanie dla profesjonalistów" (nic tam nie ma).
Odczekałem rok (by się zebrać w sobie).
Tak więc wszystko by rozpocząć proces dygitalizacji ok 2000 slajdów Velvia, Sensia, Provia). Wiem, że to głupie i że należałoby to zlecić do labu ale decyzję już podjąłem.

Pracę chciałbym podzielić na dwa etapy: skanowanie (raz) i obróbka (do ew. poprawki).

Problem mam ze skanowaniem by czegoś nie skopać.

Jeden skan 35mm wychodzi mi 200MB, trochę dużo ale do przełknięcia (RAW z lustrzanki to 12MB). Wydruki A3 z próbnych skanów wyszły nieźle, LR sobie z takimi kolosami radzi.

Jednakże przed rzuceniem się na głęboką wodę mam kilka pytań:

- w jakim formacie to zapisywać? jakoś przeskalować?
- zostawić kanał A (ICE) czy od razu aplikować?
- jak stwierdzić, że skany wychodzą dobre (może ktoś by wskazał / podesłał) kilka przykładów?
- planuję zakup Vuescan Bible (eBook), może ktoś czytał i napisze czy jest warta zakupu?
http://www.barnesandnoble...n=9781933952697
- a może ktoś podpowie mi ze swojej praktyki dobry workflow, na co zwrócić uwagę?

Wiem, że będę uczył się na błędach ale chciałbym ten ten etap jak najbardziej ograniczyć.

Pozdrawiam,
Piotr

Na początek zapoznaj się z tutorialami
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=5316
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=24464
http://alkos.info/wp/colour-negative-scanning/

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron

Od siebie dodam, ze metoda http://alkos.info/wp/colour-negative-scanning/ sprawdza sie rownie dobrze dla slajdow. Trzeba tylko usunac kroki zwiazane z odwracaniem.

pozdrawiam,

dzerrry

dziękuję, już zerkam :)

pierwszy temat dotycz bw, drugi negatywów - to nie dla mnie
z trzeciego jak rozumiem przydadzą mi się ustawienia VueScan (choć nie wiem czemu sRGB a nie Adobe RGB) no ale OK

jakby ktoś miał coś jeszcze to poproszę :)
A podaną książkę ktoś czytał?

Na początek przeskanuj dwie, trzy klatki jako raw i zobacz co ci wyjdzie. Ja używam PS i z reguły wystarcza drobna korekcja kolorów, czasem nawej automatyczna oraz lekko kontrast. Z moich doświadczeń wynika, że automat w VueScanie 'nie działa', choć wiem, że Alkos stosował go z powodzeniem.
Z ICE nie pomogę, bo moja Minolta IV nie posiada.

"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem, to klisza pękła, i ch*j!"

Drugi temat mozna pominac, bo trzeci to jego udoskonalona wersja. Tak jak pisalem, uzywam jej do slajdow, pomijajac krok z odwrocona krzywa log. Musisz po prostu sprobowac.

pozdrawiam,

dzerrry

Czy mam trzymać te 200MB TIFF-y czy też da to się jakoś bezstratnie (tj. bez istotnych strat) zamienić na coś mniejszego? Może jakieś DNG?

DNG - Digital Negative - czyli format cyfrowy - nie da rady

TIFFy możesz skompresować do JPEG w maksymalnej jakości - ale straty będą jakieśtam

pytanie - czy włączyłeś kompresję TIFF (powinna być przynajmniej opcja LZW)

I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die.

return isLBA ? lematDady() : piwkoWPoznaniu();

opiszon, VueScan pozwala zapisać do DNG. Jednak to niewiele pomaga, bo to tylko TIFF z dodatkowym nagłowkiem Do JPG mozna zapisac ostateczny obraz juz po obrobce. Jednak pelen zakres edycji gwarantuje tylko TIFF 16-bit.

minolta5400ii, zastanow sie czy rzeczywiscie potrzebujesz skanow w 5400 dpi. O ile to nie jest w punkt naswietlona Velvia, to powyzej okolo 3000-3500 dpi i tak powiekszasz juz tylko ziarno. Skanujac na max, zadnych dodatkowych szczegolow juz raczej nie wyciagniesz. Jesli stosujesz ICE, tym bardziej.

pozdrawiam,

dzerrry

Ja skanuję w Vue do tifa 48bit (bez kanału IR). Bardzo często używam automatów Vue (odwrotki negatywu i auto-levels) bo wg mnie bardzo dobrze się spisują. Wszystko dopieszczam w LR. Tiffy zostają na dysku.

dzerry napisał/a:

zastanow sie czy rzeczywiscie potrzebujesz skanow w 5400 dpi

Dobrze gada. 4000 dpi z LS-50 to też już za dużo, moim zdaniem.

Minolta 5400 ii wyciąga 5400 tylko w reklamówce. W rzeczywistości poniżej 4000. Jednakże nie wiem czy mi się opłaca zabawa w przeskalowanie - zawsze coś mogę skopać. także skanowanie w niższej rozdzielczości może być nieefektywne (tzn. dostanę niższą efektywna niż przy maksymalnym skanowaniu bo skaner mniej się "przyłoży"). Przy dzisiejszych cenach dysków 1TB na 5000 skanów jest do wytrzymania.

Myślę, by zapisywać w 4x16b tiff RGBI nie wiem tylko czy od razu aplikować gammę 2.2 czy zostawiać liniowe. Z gammą to później o jeden krok mnie i podglądy wyglądają normalniej. Czy coś przy tym tracę? Przy 16b (gdy skaner ma pewnie 12-13) to chyba nic?

Kanał "I" (ICE) myślałem zostawić bo podobno aplikowany od razu nieco rozmywa obraz a nie zawsze i nie wszędzie jest potrzebny. Choć oczywiście zaaplikowanie to ponowne wywołanie VueScan więc większy kłopot. Chętnie przyjmę w tym względzie radę kogoś doświadczonego.

Czytam wspomnianą na wstępie książkę - cudów tam nie ma ale nieco temat porządkuje. Coś jak prosta (a brakująca) instrukcja do VueScan.

pozdrawiam,

dzerrry

No więc nie mam, dlatego nie aplikuję ICE tylko przechowuję "na wszelki wypadek" w osobnym kanale. LR i PS nie powinno to przeszkadzać a jak by było potrzebne to mam co użyć. Tak to sobie wydumałem

Witam. To moj pierwszy post na tym forum :)

Mam pytanie do kolegi z Minolta 5400 II. Czy robiles moze test na jednolitosc barwy podswietlania tego skanera? Mialem kiedys ten skaner i ponoc kazdy posiada wade konstrukcyjna.