malyglod  Dołączył: 11 Lip 2007
Brak skanera, a skanowanie negatywu
Bardzo poważnie myślę o pójściu w stronę fotografii średnioformatowej. Jednak sam aparat to niestety nie wszystko w fotografii analogowej.. No dobra, rolek nakupię sobie na allegro, znajdę jakiś lab, gdzie wywołują 120 i jazda. Tylko co ze skanem? Na wydatek 6 stów na najprostszy skaner Plusteka niestety mnie nie stać, a zamawianie zdjęć na płytce w labie na dłuższą metę również jest kosztowne.

Czytałem sporo o robieniu zdjęć kliszy i późniejszej obróbce na komputerze. Postanowiłem poeksperymentować trochę w domowym zaciszu - jednak na filmie małoobrazkowym (średni to plany odległe, a co dopiero miałbym mieć jakiś wywołany na stanie ;-) ).


Wykorzystałem stoliczek ze szklanym blatem, dwa arkusze kalki technicznej do rozproszenia światła:


Dwie lampki biurkowe ze skierowanym światłem od spodu stoliczka:


Na stolik położyłem negatyw przytrzymując przypadkowo znalezionymi przedmiotami (niech będą piloty RTV):


Całość wygląda tak:


Światło na ON i jedziemy




Jedynym sprzętem fotografującym jakim dysponuję, to K100D z krótkim kitem oraz kilkoma manualnymi 50tkami. Jako, że owe stałki mają dość sporą odległość ostrzenia, byłem zmuszony korzystać z 18-55.

Poniższe zdjęcie to wywołany RAW, którego obróbkę omówię za chwilę. Można powiedzieć, że to poziom wyjściowy mojej pracy:


Odpaliłem Raw Therapee i ustawiłem WB na 5500K naiwnie - jak się później okazuje - wierząc, że to załatwi sprawę ustawienia balansu bieli po odwróceniu kolorów:


Niestety w żadnym z programów do obróbki RAW na moim pececie nie znalazłem jakże przydatnej w moim przypadku funkcji "Invert colours". Byłem zmuszony wywalić RAWa do nieskompresowanego TIFF'a i załatwić sprawę w Photoshopie. Oto efekt świeżo po odwróceniu kolorów:


Paskudnie, co? ;-) Pierwsze co przychodzi na myśl: okropnie zjechany WB. Więc co robimy? Wrzucamy spowrotem TIFF'a do RT i bawimy się balansem. Oto, co uzyskałem:


Nadal to nie to, czego bym sobie życzył. Więc nie pozostaje mi nic innego, jak raz jeszcze wysłać to do TIFF'a i pomęczyć w PS. Po paru minutach wyczerpującego jeżdżenia suwakami otrzymałem finalny efekt:


A teraz dla przykładu skan tej samej fotki wykonany w jednym z rzeszowskich labów:




W jakim stopniu owy eksperyment się powiódł - każdy oceni sam. Ja natomiast nie jestem zadowolony z efektu końcowego. Chyba, że chciałbym pobawić się w lomografię, to wtedy uzyskuję nawet mały, upośledzony kros ;-) .

Nie będę natomiast się poddawał i spróbuję jeszcze paru innych wyjść, aby polepszyć jakość takich eksperymentów. Pracuję na starej maszynie, przez co dłuższa wymiana plików między programami graficznymi jest okropnie męcząca i czasochłonna, więc nie mogłem sobie pozwolić na dłuższe żonglowanie obrazkami.

Nie mniej jednak proszę o wszelkie porady, które mogłyby mi pomóc. Bo właściwie po to umieszczam ten topic - w oczekiwaniu na wskazówki od starszych i bardziej doświadczonych kolegów. ;-)

Spróbuję pożyczyć od znajomego zwykły, płaski skaner, może odrobina kreatywności doprowadzi mnie do bardziej satysfakcjonujących efektów. :-)


Dzięki za uwagę. ;-)


Edit:
strona się rozwaliła, nie wiedzieć czemu :-/
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Z takim swiatlem zawsze tak bedzie wychodzic, bo prawidlowy balans z tymi halogenami w polaczeniu z maska negtywu to hardcore, na mysl o ktorym juz by mi sie odechcialo. Najlepsze do tego byloby zwykle swiatlo sloneczne. Zabawa ma sens, ale moim zdaniem, musisz inaczej sie do tego zabrac.
1. Nie kit, tylko jakakowliek 50 na optymalnej przyslonie i pierscienie posrednie, tak dobrane, zeby klatka wypelniala mozliwie caly kadr (przy 6x6 oczywiscie zawsze cos zostanie).
2. Musisz sobie zmajstrowac jakas przystawke na obiektyw, wkrecana w gwint do filtra, do ktorej wkladalbys negatyw. Do 35mm sa za grosze przystawki do slajdow, z MF musialbys cos wykombinowac - na przyklad przykrecic/przykleic do ramki 6/6 jakies prowadniczki, w ktore wsuwalbys pasek.
3. Tak skonstruowany zestaw kierujesz na rozproszone swiatlo sloneczne, lub inne silne zrodlo swiatla o mozliwie wysokiej temperaturze barwowej - na przyklad halogeny budowlane, albo lampa blyskowa na kabelku.
4. Metoda prob i bledow ustalasz optymalna ekspozycje i jechana. Ze swiatlem slonecznym bedzie problem, bo bedziesz musial za kazdym razem kombinowac.

To moje 4 grosze ;-)

dz.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Modyfikacja podejścia pierwotnego:
1. w aparacie WB na żarowe
2. wywołanie z ustawieniem WB na 2400-3000 (plus minus) dostajemy ładny żółty negatyw
3. odwrócenie w fotoshopie
4. walka z maską (?) i kolorami w photoshopie.

Na moje oko powinno być lepiej.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Najlepiej to mieć naświetlony początek filmu i na nim ustawić balans bieli.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
zorzyk napisał/a:
4. walka z maską (?) i kolorami w photoshopie.
taniej i prosciej w vuescanie.

dz.
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
W RT jest możliwość odwrócenia kolorów - taka trochę partyzantka ale można. Trzeba w zakładce "exposure" rozwinąć "curve editor" i zmienić krzywą z takiej "/" na taką "\". Potem niestety wszystkie suwaczki działają odwrotnie ale wyniki z pewnością będą lepsze niż po kilkakrotnym przerzucaniu pliku z programu do programu.

Ja też zbieram na razie na skaner a tymczasem zrobiłem sobie przystawkę do "skanowania" slajdów i negatywów za pomocą mojego Fuji S9500 ;-) . Jak znajdę chwilę to zrobię parę zdjęć tego wynalazku.
 

malyglod  Dołączył: 11 Lip 2007
piotrecius napisał/a:
Ja też zbieram na razie na skaner a tymczasem zrobiłem sobie przystawkę do "skanowania" slajdów i negatywów za pomocą mojego Fuji S9500 ;-) . Jak znajdę chwilę to zrobię parę zdjęć tego wynalazku.

Byłbym bardzo dźwięczny za fatygę :-) choć mniej więcej domyślam się jak by to mogło wyglądać i w chwili wolnej sam spróbuję coś takiego stworzyć.

dzerry, zorzyk, plwk, piotrecius, dzięki wielkie za cenne wskazówki :-) wrócę z weekendu i zabieram się ostro do eksperymentów ;-)
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
Tak jak obiecałem - zrobiłem kilka zdjęć przystawki do "skanowania" slajdów i negatywów własnoręcznej produkcji. Całkowity koszt jaki poniosłem to zakupiona redukcja filtrowa 58mm=>62mm - pozostałe materiały to domowy recykling ;-) . (Bez redukcji można się obejść ale jest to rozwiązanie wygodniejsze w montażu na obiektywie i estetyczniejsze niż np. każdorazowe przyklejanie przystawki za pomocą taśmy izolacyjnej).

Trochę żałuję, że z powodu mojego lenistwa nie zrobiłem zdjęć podczas budowy przystawki :evil: . To czego nie widać postaram się krótko opisać.

Do budowy tubusu przystawki postanowiłem wykorzystać tekturową tubę, w której sprzedawane są kalki techniczne.

Tuba ma zewnętrzną średnicę równą około 61mm - po oklejeniu jej czarnym kartonem ciasno wchodzi w gwint 62mm.

Po ustaleniu dobrego położenia (pion, poziom) okienka przystawki względem kadru w wizjerze (z małym luzem na ewentualną regulację) wkleiłem przystawkę do przejściówki klejem UHU (modelarski klej do papieru, pianki, styropianu).

Dużym problemem przy tego typu przystawkach jest odległość ogniskowania obiektywu - zazwyczaj nie jest możliwe umieszczenie slajdu bądź negatywu na tyle blisko, aby przy fotografowaniu w kadrze znalazła się tylko klatka "skanowanego" materiału i obiektyw zdołał na nią wyostrzyć. Poniewać nie chciałem korzystać z soczewek close-up (dodatkowe szkło pogarszające jakość) zmierzyłem empirycznie odległość przy jakiej ultrazoom mojej cyfrówki jest w stanie wyostrzyć na kliszę dając możliwie małą ramkę dookoła klatki. Najlepszy rezultat jaki otrzymałem to odległość 4cm od przedniej soczewki obiektywu przy ogniskowej około 90mm (już w ekwiwalencie). Obciąłem zatem 4cm wysokości walec z tuby (ważne jest aby to zrobić możliwie dokładnie - żeby nie było potem skośnej płaszczyzny ostrości). Teraz przyszedł czas na mocowanie do przesuwania filmu i ramek do slajdów. Starałem się w miarę dokładnie rozrysować sobie poszczególne przekroje.

Płaszczyznę podstawy walca, po której będzie przesuwał się film wypełniłem wklejając w wewnętrzną średnicę walca koło wycięte z pianki modelarskiej gr. 5mm. Wcześniej w tym piankowym kole - dokładnie na środku - wyciąłem prostokątny otwór 36mmx24mm - ważne aby brzegi prostokąta wycięte były pod kątem (około 45st). Dzięki skośnemu cięciu w kliszy nie odbijają się brzegi grubej pianki.

Kolejne naklejane warstwy wycinałem już w kartonie gr. około 1,5mm.

Drogę przesuwu filmu całkowicie wyścieliłem czystym, białym papierem ale lepszy byłby tutaj jakiś kawałek aksamitu - choćby dwa paski pod perforację. Nad szczeliną na film przykleiłem jeden krążek z kartonu dla usztywnienia. Przy kolejnych warstwach naklejanej tekturki warto pamiętać aby prostokątny otwór w każdej kolejnej warstwie był nieco większy od poprzedniego - aby nie przeszkadzać wpadającemu światłu i wykluczyć ewentualny błąd w klejeniu. Ramka slajdu ma wymiar niewiele mniejszy od średnicy przystawki - przy umieszczeniu jej w przygotowanej prowadnicy poza obrys walca wystają wszystkie 4 rogi. Zdecydowałem, że ramki nie będą przesuwane na wylot przez przystawkę ale szczelina do wsuwania będzie miała denko dla oparcia ramki (pozwalające wystawać rożkom).

Na to wszystko chciałem wkleić zwykły kawałek cienkiej mlecznej plexi - ale nie znalazłem nic takiego w domu. Postanowiłem zrobić gniazdko z wymienną kalką techniczną. Ma to tę zaletę, że jak kalka się ubrudzi to można ją po prostu wymienić, a poza tym umożliwia manipulację ilością warstw kalki.

Fascynacja bagnetem ;-) sprawiła, że dekielek nad kalką zrobiłem bagnetowy :mrgreen:

Na koniec warto wszystkie jasne tekturowe elementy stojące na torze światła maźnąć czarną matową farbką. Przywstawkę z zewnątrz w całości okleiłem czarnym kartonem - takim z tylnej obwoluty do bindowania - wygląda estetyczniej niż goła tuba ;-) . Przystawkę nakręcam na obiektyw Fuji (gwint 58mm) - aparat mocuję na nędznym statywie Hama :evil: , naprzeciwko na mikrostatywie stołowym umieszczam lampę błyskową i łączę ją z aparatem kabelkiem synchro. Przy slajdach nie ma problemu z ustaleniem odpowiedniej ekspozycji - gorzej z negatywami :-/ - nie mam jeszcze wyczucia jak powinny być sfotografowane (zazwyczaj próbnie robię slajd i ustawenia powtarzam dla negatywu)
backstage ;-) :

Raw z matrycy SCCD Fuji z racji jej specyficznej budowy (gdzie kolejne pixele układają się w wiersze i kolumny ale pod kątem 45st) po zdemozaikowaniu ma 18mln pixeli :shock: . Ale nie ma czarów - pixeli jest w rzeczywistości 9mln. Przy takim "skanowaniu" kliszy dobre i to.

Po obcięciu niepotrzebnej ramki obraz ma rozdzielczość około 2200×3300 pixeli. Ale pamiętać należy, że powstał w wyniku interpolacji i nigdy nie dorówna skanowi na dedykowanym skanerze. Choć po zmniejszeniu do rozmiarów około 1000x1500 może być wystarczający na domowe potrzeby :-) .

Zdjęcie zostało zrobione podczas XIV Ogólnopolskiej Pielgrzymki Rowerowej Rzeszów - Jasna Góra szlakiem Jana Pawła II. Pentax ME-Super, SMC-K 24mm f2.8, filtr polaryzacyjny typu Cokin P, slajd Fuji Provia 100F (od Flood'a :-D ).
Tutaj lina do zdjęć bez kompresji (album Picasa)

 

malyglod  Dołączył: 11 Lip 2007
:shock: jestem pod wielkim wrażeniem.. pomysłu, wykonania, jak i efektu końcowego ;-) chyba czuję się.. zainspirowany :mrgreen:
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
Troszkę Cię muszę niestety zmartwić :-/ - ten slajd w rzeczywistości - np. rzucony na ścianę - wygląda dużo lepiej. Nie wiem jak wyglądałby po zeskanowaniu dedykowanym skanerem ale sfotografowany aparatem cyfrowym trochę niedomaga - za gęste są tu cienie i zbyt agresywne światła :-( .
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
piotrecius, a może zrób serię naświetleń z "bracketingiem" i złóż z tego HDR-a? Tonalność się chyba poprawi, co?
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
Jest to jakieś rozwiązanie - nawet o tym myślałem ale jeszcze nie opanowałem techniki HDR (warstwy, maski). Na razie machnąłem odrobinę suwaczkiem średnich tonów w Gimpie i jest odrobinę lepiej.

Choć trzebaby jeszcze powalczyć z kolorem.

[ Dodano: 2007-09-06, 20:23 ]
Dla porównania ten sam slajd zeskanowany amatorskim skanerem dedykowanym Plustek OpticFilm 7300 w rozdzielczości 2400dpi na ustawieniach automatycznych:

Mam nareszcie skaner :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach