smigacz74  Dołączył: 03 Paź 2017
Epson czy Plustek. Czy warto kupić.
Witam ponownie :-) Po zakupie analogowego aparatu przyszła kolej na wybór skanera. To co rzuciło się mi w oko na stronach internetowych czy allegro to plustek Optic Film 8200i; Plustek OpticFilm 7200; EPSON Perfection V550; Epson Perfection V600 w cenach od 600 do 1200 zł oraz różne modele reflecta w cenie od 400 do 2 500zł. Pytanie brzmi, nie co się bardziej opłaca a co kupić żeby później nie żałować. Skądś biorą się różnice w cenie, co za tym idzie w jakości. Czy duża jest różnica w jakości zdjęć pomiędzy np. Epsonem V600 z uchwytem do filmów a Plustekiem 8200 przeznaczonym do skanowania klisz i slajdów, czy może w tym przedziale cenowym lepiej odpuścić sobie zakup i zanieść rolkę do zakladu fotograficznego płacąc za kazdym razem 18 zł za zeskanowanie rolki?
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Skaner dedykowany powinien dać lepsze efekty dla klisz 135. Płaski ma przewagę, jak planujesz pójść w średni format. Przy dzisiejszych telefonach i aplikacjach typu Office Lens olałbym zupełnie płaski skaner do dokumentów. Za dużo miejsca zajmuje żeby raz w roku zeskanować kartkę A4.

Sam używałem Plustek 7500i Ai i jestem zadowolony.

Dobrze mieć oba rodzaje ;-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
 

Misztu  Dołączył: 19 Mar 2007
Obecnie też jestem na etapie poszukiwań skanera do małego obrazka, bo pierwszy film zrobiłem, a nie obejrzałem jeszcze efektów :)
Na facebookowej grupie "Analogowo" zadałem pytanie - w budżecie 500-600 zł płaski Epson/Canon czy dedykowany Plustek/Minolta.
Wniosek jest prosty - dedykowany skaner do małego obrazka miażdży jakością skanery płaskie, jak np. tutaj: https://goo.gl/W54wqE

Niestety w podanej kwocie patrzymy raczej na używane urządzenia.
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
Misztu, ten przykład pokazuje jak kiepsko zeskanować film Epsonem. Przyznam, że tak fatalnych skanów jeszcze nigdy nie otrzymałem.
Plusteka bym nie kupował ze względu na kiepski DR, który w Epsonach jest o ponad pół działki lepszy. Za 500-600 zł warto poszukać jakiejś Minolty lub Nikona, które to wszystkie Plusteka czy Epsony biją o głowę. Tym bardziej, jak ma to być tylko mały obrazek.
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
kojut, ale w których Epsonach DR jest lepszy od Plusteka? Miałem V300 i 4490 bodajże, nigdy nie udało mi się nic zeskanować lepiej niż na Plusteku 7500i (DR, ostrość). Może mówisz o V700 czy V800, ale to też inna liga cenowa...
 

Misztu  Dołączył: 19 Mar 2007
kojut napisał/a:
ten przykład pokazuje jak kiepsko zeskanować film Epsonem

Epson V850 też wyglądał słabiutko w porównaniu do sporo starszego Nikona LS-50, a oba skanery należą chyba do tych z wyższej półki.
Linka nie podaję, bo fotka z fejsa i bez członkowstwa w grupie nic się nie zobaczy.

kojut napisał/a:
Za 500-600 zł warto poszukać jakiejś Minolty lub Nikona

Wiem, wiem :) Poczytałem, popytałem i koncentruje się na Minolcie Scan Dual IV. Niestety póki co widzę tylko oferty z USA.
Dlatego jako skaner "na teraz, zaraz" chyba kupię jakiegoś używanego Plusteka z serii 7000 i będę czekał na okazję.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Misztu napisał/a:
Epson V850

Znajomy tym skanuje mały i średni obrazek. Jakość w trybie automatycznym jest bardzo dobra.

kojut napisał/a:
Za 500-600 zł warto poszukać jakiejś Minolty lub Nikona

Zmieniło się coś na rynku? Bo jak się rozglądałem za czymś sensownym w tej cenie ponad rok temu to nic nie znalazłem. Poza tym pozostaje kwestia ewentualnej naprawy takiego skanera (AF, podajnik itp.).

Misztu, jeśli robisz dużo na analogu to poszukaj jakiegoś płaszczaka do wglądówek (np. Epsona v100 lub v300), a konkretne klatki możesz zeskanować w jakimś dobrym labie. Jeśli na kliszy robisz rzadko to korzystaj z usług labu (2000dpi x 36 klatek - ok.14 zł)
 

Misztu  Dołączył: 19 Mar 2007
Enzo napisał/a:
Zmieniło się coś na rynku? Bo jak się rozglądałem za czymś sensownym w tej cenie ponad rok temu to nic nie znalazłem. Poza tym pozostaje kwestia ewentualnej naprawy takiego skanera (AF, podajnik itp.).

Nikona nie widziałem żadnego w tym budżecie, Minolty przy odrobinie szczęścia powinny być do wyrwania z USA. Oczywiście dochodzi spore ryzyko ovatowania, a wtedy będzie ponad w/w budżet.

Enzo napisał/a:
Misztu, jeśli robisz dużo na analogu to poszukaj jakiegoś płaszczaka do wglądówek (np. Epsona v100 lub v300), a konkretne klatki możesz zeskanować w jakimś dobrym labie. Jeśli na kliszy robisz rzadko to korzystaj z usług labu (2000dpi x 36 klatek - ok.14 zł)

Na razie zrobiłem... jedną rolkę.
Jednak mam zamiar ambitnie ćwiczyć, żeby wystartować w JA5.0 :) Poza tym mam ze 40 rolek z rodzinnego archiwum, które chciałbym ogarnąć do postaci cyfrowej.
Lab w mieście został jeden i powoli zwijają analogowe tematy. W wysyłanie nie mam zamiaru się bawić, bo taka zabawa będzie już mocno nieopłacalna.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Plustek Plustekowi nierówny. Kiedy jeszcze myślałem o kliszy i rozważałem wybór skanera, przeglądałem stronę.
 
mirekin  Dołączył: 03 Gru 2008
Kilka lat temu skanowałem epsonem perf. V200 i było OK. Skaner ma specjalną ramkę na różne rodzaje klisz. Można ewentualnie pomyśleć o przystawkach na obiektyw do reprodukcji negatywów i pozytywów. Odpowiednio podświetlone mogą dać lepszy efekt niż skaner.
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Michu osobiście mam spory problem z tą stroną. Używam Canona 9950F, który według nich do niczego się nie nadaje. Będę musiał w końcu pójść do znajomych i przeskanować jakąś znaną klatkę i porównać, bo jak narazie ta informacja o wynikowej rozdzielczości 1600 dpi kłóci się z uzyskanymi efektami.
Wnerwia mnie jedynie to, że niektóre klisze wyginają się w dużych ramkach i albo trzeba je odwracać albo skanować pojedynczo. Jak patrzę na ceny szkiełek przeciw pierścieniom Newtona i policzę jakie bym potrzebował, to kupno używanego bębna przestaje być idiotycznym pomysłem :D

pz
 
Kolya90  Dołączył: 29 Sie 2015
Enzo napisał/a:
a konkretne klatki możesz zeskanować w jakimś dobrym labie

W którym zeskanują tak jak im się podoba, a nie tak jakby się to zrobiło samemu w domu.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Kolya90 napisał/a:
W którym zeskanują tak jak im się podoba, a nie tak jakby się to zrobiło samemu w domu.

Niby tak, ale są laby jednoosobowe w których się dogadasz i zrobią jak chcesz. Poza tym np. to co pokazywała kiedyś Iza w wątku chabówkowym wyglądało bardzo dobrze. Więc trzeba po prostu trafić na sensownych ludzi.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Enzo napisał/a:
trzeba po prostu trafić na sensownych ludzi

Trafisz albo nie trafisz, a nie trafiając poświęcasz kliszę tak jak to było w moim przypadku. Profesjonalny lab ale takich rys dawno nie widziałam i na małym i na średnim obrazku.
Możliwe, że zrobiły to elementy maszyny, ale zrobiły i już nie mam ochoty po raz któryś o tym pisać.
Jak nie zrobisz sam, to nie licz na sukces.
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Ja skanuję mały obrazek Plustekiem 7600i i jestem zadowolony.

Tak to wygląda:


To oczywiście crop 1:1, bez wyostrzania ;-) tutaj pełna klatka:


Mam też płaskiego Epsona V500, ale przyznam, że nie miałem jeszcze czasu skanować nim małego obrazka :evilsmile:
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
skaarj napisał/a:
osobiście mam spory problem z tą stroną.
Onegdaj miałem do dyspozycji w jednej czasoprzestrzeni trzy skanery - dwa Epsony i dedykowaną Minoltę DualScan - wszystkie trzy urządzenia były przetestowane przez tę stronę i w moim przypadku całkowicie zgadzały się ich wyniki z moimi doświadczeniami.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Fenol napisał/a:
Ja skanuję mały obrazek Plustekiem 7600i i jestem zadowolony.
I słusznie, bo to ładny skan. W temacie Epsona V500 mogę Cię wyręczyć. I też jestem zadowolony.

Tutaj zaś wycinek 100% ze skanu w 3200dpi:


[ Dodano: 2018-01-17, 12:18 ]
Lewa strona napisu jest w środku ostrości, prawa już trochę ucieka - ale to nie mydło, to jest bokesz 8-)
W ogóle zastanawiam się, czy te jakościowe rozważania mają jakiś sens przy fotografowaniu B&W? Z czym chcecie się ścigać małym obrazkiem? Moim skromnym zdaniem, cyfra w temacie ostrości i detalu jest bezlitosna dla filmu. Z drugiej zaś strony, jak kadr jest słaby, to i 100MPix go nie uratuje - mój przykład dobrze to pokazuje, bo fotka bez sensu :evil: A jak kadr mocny i treściwy, to wystarczy uczciwe 3000x2000 rozdzielczości, czyli jakieś 2400dpi z płaszczaka. Ja finalnie skaluję właśnie do 6MPix i jeszcze mi nie zabrakło, do 15x21 albo 20x30 można drukować. Gdybyśmy rozmawiali o najlepszych slajdach, to może wyjdą wymogi na rozdzielczość i gęstość optyczną, ale tutaj?

[ Dodano: 2018-01-17, 12:22 ]
Gwoli uczciwości, obaj z Fenolem wrzuciliśmy obrazki z natury kontrastowe. Zauważyłem, że takie tematy znacznie lepiej wyglądają na filmie. Przy subtelnościach, portretach, drobnych detalach o niewielkim kontraście film wydaje się znacznie mniej "ostry".
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Tu http://pentax.org.pl/view...1223141#1223141 pokazywałem różnicę z tej samej klatki pomiędzy płaskim Epsonem (V550 jeśli się nie mylę) a dedykowaną Minoltą (Dimage Scan Dual II). Wyniki z płaszczaka są zadowalające, dopóki się nie zobaczy efektów ze skanera małoobrazkowego. ;-)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
APS < FF < MF < LF...
6MPix < 16MPix < 24MPix < 50MPix...
Odwieczny wyścig zbrojeń.
I coraz lepsze zdjęcia robimy. ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach