greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
opiszon napisał/a:
Ale w sumie zimą strzelałem sobie w trakcie roboty do ptaszków w karmniku. :-P

Kłusownictwo będzie surowo karane👹
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
No, przy paśniku to nie przystoi.
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
opiszon napisał/a:
Niesamowite są te możliwości z których nie korzystamy ;-)

Ja kupiłem S 200-600 tylko dlatego że można. Wynik wiecznych niedoborów w Pentaxie a nie konkretną potrzeba

No właśnie, te wydumane możliwości a realne potrzeby i wykorzystanie :-?
Wszyscy tu pieją z zachwytu nad niuansami doskonałości gotowych fot. A ja przyznam że mam dylemat. Właśnie rozważam zmianę "parku maszynowego" - bo choć nie muszę, ale mogę. K-5 nic nie brakuje, raczej mnie brak fantazji i weny; jednak ma już 12 lat [a sam model już prawie 15] i jeśli by zmieniać, to czemu nie teraz? Naturalnym wyborem wydaje mi się K-3v3 którym się kilka dni z zadowoleniem bawiłem. Jednak mój stan posiadanie nie jest duży i stać by mnie było na zmianę systemu. Tylko co takiego jest wyjątkowego w tych innych, żeby się na nie rzucać? Wielki wybór tanich szkieł, niefirmowych [nie dotyczy R] - tak, ale ile ja tych szkieł potrzebuję, dwa uniwersalne zoomy i jedna-dwie małe stałki, przecież więcej nie noszę bo są też inne klamoty w plecaku; kilogramowych ARTów i tak bym nie nosił, nawet gdyby było do czego zapiąć. Z tych samych powodów FF zupełnie mnie nie kręci. Filmowanie to zupełnie nie moja bajka, więc przewaga AF EVILów topnieje [poza tym K-3v3 ze zgodnymi szkłami jest naprawdę zbyt dobry jak dla mnie]. Z kolejnej strony, miałem kiedyś w swoich niewielkich łapkach zabranego Żabie Olka EM-5 i on jest po prostu za mały, nie potrafię trzymać w trzech palcach - a K-3v3 leży bajecznie w całej łapie. No i jeszcze kwestia patrzenia cały czas w telewizorek, jak to właściwie jest - bardzo sceptyczny jest tu Apas, a trudno mu odmówić doświadczenia. Same trudne pytania... :-|
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Sprzęt dobiera się pod potrzeby. To smutne, że nie znasz własnych.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Nie każdy potrzebuje rzeżuchy w gumowcach.
Co do patrzenia w "telewizorek" to bardzo szybko można się przyzwyczaić do kadrowania na tylnym ekranie. Jest duży więc mozesz mieć na nim sporo potrzebnych informacji plus siatkę i poziomnicę, do tego widzisz cały kadr i możesz sprawdzić jak zostanie zarejestrowany przy zadanych parametrach. To jest fajne. Nie fajne jest, że czasem głupieje np. podczas mgły. Jak chcesz w miarę tanio, nowocześnie i APS-C to Sony ma dobrą ofertę.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
greentrek napisał/a:
K-5 nic nie brakuje
(...)
Naturalnym wyborem wydaje mi się K-3v3 którym się kilka dni z zadowoleniem bawiłem.
Przekładając w rękach K-1 II, K-3 III i KF nie miałem wrażenia, jakby ten ostatni był jakimś g... Poza magnezową* obudową, cichą migawką i kultową dla niektórych matrycą, ma wszystko przynajmniej tak dobre, jak K-5 II.

* Swoją drogą, w ogóle nie mam wrażenia, jakby korpus K20D odstawał jakością od K-5 II. Używam obu, są równie solidne i dają jednakowo "konkretne" odczucie w rękach. Przy czym czarny kompozyt będzie się wycierał na połysk - a z magnezowego w końcu zetrze się farba i to już fajnie nie wygląda. Jak dla mnie, skorupa z kompozytu wcale nie jest "na minus" dla aparatu.
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Enzo, oof, czy tylko ja na LCD i EVF wyłączam wszystko poza parametrami ekspozycji? Czasem jak biore aparat znajomego w ręce, to wzdryga mnie na te histogramy, siatki, pozimice i przechyły, profile barwne, RAW/JPG, tryb migawki, CAF/SAF etc. Nie widzę kadru, bo cały ekran zawalony jakimiś wskaźnikami :-D
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Michu napisał/a:
To smutne, że nie znasz własnych.

Swoje znam, i na pewno mają się nijak do Twoich. Ja tylko nie widzę żadnej przewagi EVILów w moich zastosowaniach.
Enzo napisał/a:
Co do patrzenia w "telewizorek" to bardzo szybko można się przyzwyczaić do kadrowania na tylnym ekranie.

Ja w znaczeniu - używanie OVF vs EVF. Natomiast do używania LCD to zupełnie nie ta bajka, często noszę WG-5 w charakterze fotonotatnika i ten sposób po prostu mi nie leży, ja wychowany na wizjerach. Z użyciem aparatu w smyrfonie jeszcze gorzej.
Enzo napisał/a:
Jak chcesz w miarę tanio, nowocześnie i APS-C to Sony ma dobrą ofertę.

Jakby Sony potraktowało APS-C poważnie to może, może... Ale bawiłem się kiedyś NEX-7 i ergonomicznie była to porażka, już bym wolał jakąś Alfę z serii 7 mimo że FF :roll:
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
bbartlomiej, nie ruszam się z domu bez pulsometra, gps, glukometru i termometru mierzącego temperaturę w najpewniejszym miejscu organizmu.

A żeby nie było OT, za które zaraz będę rozdawał strążki, to czy Ty masz jakiegoś zooma do tego fudżika? Bo nie zanotowalem.
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
jorge.martinez, nope, tylko 23mm f/2 WR i 18mm f/2. Nie planuję innych obiektywów. Mój use case jest jak GR3 tylko mniej niepozornie i bardziej stylowo. Wszyscy wiemy, że styl dalmierzowy jest sexy.

A co? Swędzi Cię i w końcu chcesz go obmacać na żywo? :-P
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Cytat
Ja w znaczeniu - używanie OVF vs EVF. Natomiast do używania LCD to zupełnie nie ta bajka, często noszę WG-5 w charakterze fotonotatnika i ten sposób po prostu mi nie leży, ja wychowany na wizjerach. Z użyciem aparatu w smyrfonie jeszcze gorzej.

No to nie pomogę. Wizjera używam tylko wtedy kiedy słońce uniemożliwia mi podgląd na LCD.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
bbartlomiej napisał/a:
nope, tylko 23mm f/2 WR i 18mm f/2.
To czemuś nie brał x100?

Pytalem o zooma, bo gdybyś miał, to bym się z Ciebie ponabijał. A tak... Jak upłynnię w końcu swoje klamoty, to będę się zastanawiał nad maścią na świąd portfela.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Najgorzej jak portfel swędzi.
Zamówiłem ostatnio zatyczkę na obiektyw z soczewką w środku. Zobaczymy co przyjdzie...
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
jorge.martinez, hmm, o ile pamiętam, to przez wygląd (jednak X-Pro3 bardziej mi się podoba), schowany ekran LCD i to, że jak body padnie, to obiektywy podepnę do kolejnego. Ale to myślenie preppersa - częściej zmieniam body/systemy jak są jeszcze sprawne. Mocno zaważyła też cena samego X100 - momentami nawet wyższa od X-Pro3 (tak, wiem, że już z obiektywem).
Kolejny raz strzelałem dziś X100VI i dalej mówię, że punkt oczny jest dalej - lepiej dla okularników. Niewiele dalej, ale zawsze.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach