Cytat![]()
W rękach Mapplethorpe’a, zwyczajne kwiaty przemieniały się w coś niezwykłego – symbole piękna, ulotności i erotyzmu. Fotografował je z taką samą starannością i precyzją jak ludzkie ciała, nadając im niemalże rzeźbiarską jakość.
W pracy nad zdjęciami kwiatów pomagał mu Dimitri Levas, którego poznał w 1978 roku w San Francisco, podczas swojego pierwszego wernisażu na Zachodnim Wybrzeżu. Okazało się, że myślą podobnie, Levas świetnie rozumiał wizualny język Mapplethorpe'a i odgadywał jego potrzeby.
Przynosił do jego studia ciekawe elementy scenografii z sesji dla Vogue, przy których pracował i wstawał o świcie by pobiec na targ kwiatowy przy 28 ulicy w poszukiwaniu okazów o najbardziej perfekcyjnej formie tych, które jego zdaniem miały najbardziej „architektoniczne” kształty. Wspólnie eksperymentowali z barwnymi tłami, nietypowymi kątami i punktowym oświetleniem.
Choć kwiaty postrzegane są jako symbole czystości i niewinności, u Mappelthorpe'a stają się dekadenckie, mroczne, czy wręcz erotyczne. „Pamiętam, jak Robert ekscytował się, gdy kwiat wydawał się trochę inny. Uwielbiał cień orchidei, która przypominała mu głowę diabła” - wspomina Levas. Aranżacje są przy tym bardzo demokratyczne. Irysy, stokrotki i inne pospolite gatunki są upozowane i wystylizowane z taką samą ważnością i wdziękiem jak storczyki czy lilie. Autor: Maciej Zieliński
"W sztuce może być coś dobrze zrobione albo źle, nic więcej." Stanisław Lem
Cytat![]()
https://www.youtube.com/watch?v=PB6Xu4ND0tg
https://www.youtube.com/watch?v=gan97pVkqS8
Jeden z najwybitniejszych fotografów japońskich. Zainicjował eksperymentalne ruchy artystyczne w powojennej Japonii. Charakterystyczny dla jego prac ładunek psychologiczny, obcowanie ze śmiercią i analiza erotycznych obsesji pozwoliły mu zaistnieć, nie tylko w środowisku fotograficznym, ale zwróciły na niego uwagę innych twórców. Marcin Gołąb/Fujifilm
"W sztuce może być coś dobrze zrobione albo źle, nic więcej." Stanisław Lem
Cytat![]()
https://www.youtube.com/watch?v=OeZMW3KTf0A
Tłumaczenie opisu albumu:“Daido Moriyama: The World Through My Eyes”
Obszerna monografia poświęcona jednemu z czołowych nazwisk współczesnej japońskiej fotografii. Fotografia Moriyamy jest prowokacyjna, zarówno pod względem formy (jego zdjęcia mogą być brudne, rozmyte, prześwietlone lub porysowane), jak i treści. Doświadczenie widza oglądającego zdjęcie — niezależnie od tego, czy przedstawia ono miejsce, osobę, sytuację czy atmosferę — jest centralnym motywem jego twórczości, która w sposób żywy i bezpośredni przekazuje emocje artysty. Około 200 czarno-białych zdjęć zarysowuje oryginalną perspektywę na japońskie społeczeństwo, szczególnie w okresie od lat 50. do 70. XX wieku. W tym czasie Moriyama stworzył zbiór fotografii zatytułowany „Nippon gekijo shashincho”, który ukazywał mroczniejsze strony życia miejskiego i stosunkowo nieznane części miast. W swoich pracach starał się pokazać to, co pozostawało w tyle podczas postępu technologicznego i wzrastającej industrializacji w japońskim społeczeństwie. Jego zdjęcia często były surowe i kontrastowe w swojej treści — jedno zdjęcie mogło oddać całą gamę zmysłów; wszystko to bez użycia koloru. Jego twórczość była szokująca, a jednocześnie symbiotyczna z jego własnym, gorliwym stylem życia. Ponadto artysta dołączył do albumu kilka zdjęć z ostatniej dekady, by dopełnić tę publikację.Bookoff.pl
"W sztuce może być coś dobrze zrobione albo źle, nic więcej." Stanisław Lem
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl