andybond  Dołączył: 13 Lip 2009
 

python28  Dołączył: 09 Lis 2009
bigt napisał/a:
python28 napisał/a:
Czyli wszystko sprowadza się do tego co już wiele razy zostało tutaj powiedziane, szukaj nowej laski zapomnisz o starej, to proste i pewne.
Nie, imho lepiej nie wychodzić z założenia że się kogoś szuka, bo zwykle nikogo się wtedy nie znajduje...
Chodzić na imprezy, poznawać innych ludzi, nowych, nie tylko kobiety i dobrze się bawić.
Kolega woli kobiety więc niech się trzyma kobiet, a poznanie jakieś pustej lali na imprezie to wybacz, ale raczej nie jest niczyim marzeniem.
 

romeoad  Dołączył: 02 Lis 2009
YellowLabel napisał/a:
te wszystkie NLP, transferingi czy inne badziewia próbują z nas zrobić roboty zamiast pozwolić na normalne emocje i zwykłe odruchy

A co to są normalne emocje i zwykłe odruchy? Obrazowo przedstawiając sprawę, każdy z nas do pewnego momentu w życiu porusza się (emocjonalnie i odruchowo) po płaszczyźnie, tam dobrze, tam źle itp, ale w pewnym momencie spotyka się z kimś lub czymś, co pokazuje że jest jeszcze jeden wymiar w którym można się poruszać. Tak samo jak z zadaniem: mając 6 zapałek ułóż z nich 4 trójkąty. Na płaszczyźnie niemożliwe, w przestrzeni to banał, ale trzeba sobie zdawać sprawę że tak można.

NLP i inne 'badziewia' to trening poznawczo-behawioralny, forma terapii albo autoterapii. W taki sam sposób młodzi ludzie są przyuczani do życia społecznego, które jak wiemy może być oparte na zupełnie innych zasadach w różnych społecznościach. Niespecjalnie czuję się kompetentny w tym temacie, zaraz mi jakiś antropolog, socjolog czy inny psycholog wytknie błędy ;-)

A co do przyjaźni męsko-damskiej.. istnieje wtedy, kiedy chcemy żeby istniała. Łatwo ją zniszczyć i wcale nie trzeba do tego zachowań seksualnych.

[ Dodano: 2011-05-18, 02:04 ]
python28 napisał/a:
poznanie jakieś pustej lali na imprezie

Taka dygresja. Ona z Warszawy poznała Jego z Poznania na schodach dyskoteki w Katowicach. Jakieś 20 lat temu. Po 2 miesącach wzięli ślub, do tej pory są szczęśliwym małżeństwem z dwójką dzieci. Nie ma reguły na poznawanie właściwej osoby.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
bigt napisał/a:
Czemu tak sądzisz i instalujesz mu w głowie jakieś dziwne schematy ? Wg mnie taki sens jest. Bo niby czemu nie ? To że dziewczyna go rzuciła nie znaczy że musi wyzywać ją od dziwek

Ostatnią rzeczą jaką instalowałem gdziekolwiek to było Ubuntu 10.04 64-bity. Przy okazji, to wyzywanie zabrzmiało nad wyraz interesująco. Chodziło mi o to, że każdy ma wolny wybór i decyduje o tym z kim chce realizować swoje plany i spędzać czas. Jeśli nie ma w nich nas to po co sobie kimś takim głowę zawracać?
YellowLabel napisał/a:
Chodziło mi raczej o to, że nie mogę tak po prostu wszystkiego definitywnie zakończyć nie dając jej szansy na wytłumaczenie się i obronę.

Bo to ludzka rzecz pogadać. Z tego co napisałeś o całej sytuacji to mógł być rzeczywiście fatalny zbieg okoliczności.
Co do przyjaźni damsko-męskiej uważam, że istnieje ale... nie jest wolna od podtekstu. I to pomimo deklaracji, wyjaśnień itp. itd.
 

Henry  Dołączył: 12 Sty 2010
Enzo napisał/a:
Bo to ludzka rzecz pogadać. Z tego co napisałeś o całej sytuacji to mógł być rzeczywiście fatalny zbieg okoliczności.


Ja zawsze jestem ostrożny gdy słyszę relację tylko z jednej strony. Byłem w podobnej sytuacji (było ciężko, ale już jest dobrze, a nawet lepiej niż było, więc wspominam to jako przykre, ale pożyteczne) - i wiem że to nigdy nie jest tak proste jak to przedstawia tylko jedna strona - szczególnie jeśli to facet.
 

Artiip  Dołączył: 22 Sty 2010
To ja jeszcze napiszę rzecz oczywistą:
Dawać porady każdy potrafi, jednak czy odbiorca tych rad się do nich zastosuje to jego osobisty wybór.
Proszę się nie napinać, że czemuż, aż czemuż moje porady które tu wypisałem z tak wielką chęcią niesienia pomocy nie są wykorzystywane. Bo po prostu często (aż mam ochotę napisać zwykle) nie są, ale te porady mają szanse kiedyś tam zakiełkować, zostają w głowie, więc nic straconego w ich dawaniu.

Nie chcę uogólniać, ale naprawdę każdy z nas jest inny i to co dobre dla ciebie nie koniecznie będzie dobre dla mnie.

Fajnie czasem poznać zdanie innych na dany problem, zobaczyć inaczej, a potem... zrobić i tak po swojemu.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
To może z drugiej strony - jakie sa najgorsze "dobre rady", które dostaliście kiedykolwiek w momencie zerwania?
:-)

Mój ranking:
1. "Ależ jesteście dla siebie stworzeni. Jestem pewien, że minie 1, najdalej 2 tygodnie i xxx zrozumie swój błąd i zmieni zdanie" - tsaaa... Fałszywe nadzieje, to ostatnia rzecz jakiej potrzebuję w takiej chwili.
2. "Nie martw się. Może jeszcze do siebie wrócicie". Wrrr... Albo "Nie martw się. xxx będzie jeszcze tego żałował".
3. "Dobrze się stało. Nie był Ciebie wart" - nawet jeśli to prawda, to mówienie tego zaraz "po" jest beznadziejne.
4. "Będzie dobrze, znajdziesz sobie lepszego" - w momencie jak marzę tylko o tym jednym, który może rzeczywiście jest dupkiem i popaprańcem. Cóż z tego - w takim momencie się tego nie dostrzega.
:-)
 

DrEwNiAK  Dołączył: 29 Sty 2008
Zapiszę sobie te rady, może kiedyś się przydadzą :-D
 
yildun  Dołączył: 23 Mar 2010
mygosia napisał/a:
To może z drugiej strony - jakie sa najgorsze "dobre rady", które dostaliście kiedykolwiek w momencie zerwania?
:-)

Mój ranking:
1. "Ależ jesteście dla siebie stworzeni. Jestem pewien, że minie 1, najdalej 2 tygodnie i xxx zrozumie swój błąd i zmieni zdanie" - tsaaa... Fałszywe nadzieje, to ostatnia rzecz jakiej potrzebuję w takiej chwili.
2. "Nie martw się. Może jeszcze do siebie wrócicie". Wrrr... Albo "Nie martw się. xxx będzie jeszcze tego żałował".
3. "Dobrze się stało. Nie był Ciebie wart" - nawet jeśli to prawda, to mówienie tego zaraz "po" jest beznadziejne.
4. "Będzie dobrze, znajdziesz sobie lepszego" - w momencie jak marzę tylko o tym jednym, który może rzeczywiście jest dupkiem i popaprańcem. Cóż z tego - w takim momencie się tego nie dostrzega.
:-)


@mygosia mi kiedyś - co prawda nie po rozstaniu, ale przed - znajoma na problemy w związku i zawachanie doradziła, abym się oświadczył i uraczył drugą osobę małżeństwem... bo na pewno TO zniszczy wszelkie problemy w związku...
pomysł zaczepisty...:D
 

bix  Dołączył: 22 Sty 2008
mygosia napisał/a:
"Będzie dobrze, znajdziesz sobie lepszego"

oraz
Cytat
I tak była brzydka/beznadziejna...


Te dwa cytaty wręcz mnie drażnią. W końcu to jest atak też na mnie - na moją osobę, gust i rozum.
Nie wiem czy się w miarę zrozumiale wyraziłem.
 

Gall  Dołączył: 15 Mar 2010
YellowLabel napisał/a:

...
Dziewczyna Cie zdradziła - zrób to i to
Umarł ktoś bliski - zrób to i to
...

Nikt nie może Ci dać takiej rady, co masz robić, najlepiej wiesz Ty, Twoja dusza :D Każdy inny może się dowiedzieć tylko, co w takiej sytuacji byłoby najlepsze dla niego, ale nie powinien kategorycznie twierdzić, że skoro to dobre dla niego, to dobre jest i dla Ciebie. Nie wiem, jak NLP, ale transerfing traktuje właśnie m.in. o wsłuchiwaniu się we własną intuicję. Ale do niczego nie namawiam, bo to wcale nie musi być dobre dla Ciebie, Twoja droga może być zupełnie inna.
 

xolox  Dołączył: 11 Paź 2008
luhso napisał/a:
Cytat
Co robicie jak macie doła?
zdjęcia.


Nie mam konta na Fejsbuku ale gdybym miał kliknął bym lubię to !

Ale myślę że jakiekolwiek działanie kreatywne zadziała podobnie.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach