pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
P-TTL vs. TTL, czyli lepsze wypiera gorsze
Miałem okazję przypiąć moją Sigmę EF-530 do analogowego Pentaxa Z-20. Z tego, co wiem, lampa obsługuje TTL ze starszych modeli. I co zauważyłem? Oczywiście jeden błysk. Nie chodzi o to, że jeden. Chodzi o to, że jakoś tak przyjemniej się pstrykało, kiedy lampa nie robi przedbłysku, a i ryzyko sfotografowania przymkniętych oczu jest mniejsze. Poza tym przy przedbłysku pomiarowym chyba już nie ma sensu wstawiać opcji redukcji czerwonych oczu?

A teraz moje pytanie - jakie ma niedomagania stary TTL względem nowego P-TTL, czy podobnych wynalazków różnych firm, że korzystają z przedbłysku pomiarowego? O wiele bardziej "kulturalny" wydaje mi się TTL od "chamskiego" P-TTLa.

:?: :?: :?:
 

Canin  Dołączył: 19 Kwi 2006
Mój DSik wspiera TTLa i bawiłem się lampą która obsługiwała tylko TTL. Zasadniczo działa, ale:
- znacznie mniejsza precyzja doboru mocy błysku (to może wynikać z innych parametrów odbijania światła od matrycy niż od błony filmowej)
- pomiar nie uwzględnia w ogóle zastanego oświetlenia (przepalenia na dłuższych czasach, problemy gdy się chce ustawić tylko doświetlanie lampą)
Po tych próbach kupiłem PTTLa :mrgreen:
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Ciekawe to, co piszesz Canin. Do jednej uwagi mam tylko wątpliwości. Piszesz, że mniejsza precyzja może wynikać z innych parametrów odbijania światła od matrycy niż błony. Nie sądzę. Przecież można to skalibrować fabrycznie i na pewno zostało to zrobione.

A jak z doborem mocy przy używaniu błysku odbitego? Będę pewnie czasami używał lampy do doświetlania, albo w pomieszczeniach, jako główne źródło światła. Niestety z analogiem, więc nie sprawdzę, jak się spisuje. Na razie mam problemy nawet z P-TTLem. Lepiej mi wychodzi manual + 2-3 próby ustawienia mocy i/lub kąta padania światła.
 

Canin  Dołączył: 19 Kwi 2006
pawelek-79 napisał/a:
Piszesz, że mniejsza precyzja może wynikać z innych parametrów odbijania światła od matrycy niż błony. Nie sądzę. Przecież można to skalibrować fabrycznie i na pewno zostało to zrobione.

Nie wiem. Matryca jest błyszcząca i odbija jak lustro, błona jest lekko matowa i odbija światło we wszystkie strony. Opinię o różnicy w odbijaniu i wpływie na jakość pomiaru wyczytałem gdzieś w internecie. Z moich obserwacji wynika że rozrzut w ciemnych wnętrzach (brak wpływu światła zastanego) jest duży.

pawelek-79 napisał/a:
A jak z doborem mocy przy używaniu błysku odbitego?

Teoretycznie TTL czy PTTL mierzy ilość światła która wpada do obiektywu więc to czy jest to światło odbite czy bezpośrednie nie ma większego znaczenia. Oczywiście przy "ostrym" oświetleniu będziesz miał większe kontrasty i większe możliwości prześwietlenia detali.
 
klimecki_  Dołączył: 12 Cze 2007
pawelek-79 napisał/a:
I co zauważyłem? Oczywiście jeden błysk. Nie chodzi o to, że jeden. Chodzi o to, że jakoś tak przyjemniej się pstrykało, kiedy lampa nie robi przedbłysku, a i ryzyko sfotografowania przymkniętych oczu jest mniejsze.

mam podobne odczucia, a ogolnie to (na podstawie moich gratow):
- DS + sigma ef 500 dg st [czyli TTL] = wiem co dostane (tzn nie bedzie przepalen, bedzie dostwietlone tak jak chce, wystarczy mi np korekta ekspozycji jesli zajdzie taka potrzeba),
- k10d+ 360fgz [czyli P-TTL] = tu zaczyna sie problem bo po prostu dla mnie bywa to zupelnie nieprzewidywalne (a jak zaczne kombinowac z odbiciami od sufitu / scian..), w ukladzie powyzej praktycznie nie powtarzalem scen a tu owszem. mam tu na mysli warunki reportazowe w pomieszczeniach (np wesela), gdzie bywa po prostu trudno. tam zdecydowanie wole starego DS-a. W dzien, gdy chce cos lekko doswietlic itp tandem z p-ttlem chodzi bez zastrzezen.
Gdy mam zrobic cos szybko - wyciagam zestaw z ttl.
co do przymknietych oczu przy pttl - nic takiego nie mialem (ale moze to fart, na dpreview o tym sie kiedys rozpisywali), jednak gdy zobaczylem impreze firmowa na ktorej dzialal jakis nikon+ dedykowana lampa z ichniejsza odmiana przedblysku - no coz, jak dla mnie masakrycznie :mrgreen: , moze to kwestia kunsztu tego goscia, ale wyniki byly jak niegdys z analogowych kompaktow, ktore mialy przedblysk jako 'metoda redukcji efektu czerwonych oczu' (tak to dzialalo ze nieuprzedzony mial zwykle na focie oczy zamkniete)
imho szkoda ze w nowych puszkach nie ma TTL-u
pozdrawiam
kp
 

Canin  Dołączył: 19 Kwi 2006
klimecki_ napisał/a:
- DS + sigma ef 500 dg st [czyli TTL] = wiem co dostane (tzn nie bedzie przepalen, bedzie dostwietlone tak jak chce, wystarczy mi np korekta ekspozycji jesli zajdzie taka potrzeba),
- k10d+ 360fgz [czyli P-TTL] = tu zaczyna sie problem bo po prostu dla mnie bywa to zupelnie nieprzewidywalne

Sorry - ale moje odczucia są zupełnie przeciwne - i odczucia mają jakieś uzasadnienie technologiczne. Jeśli piszesz że PTTL który mierzy wielopolowym czujnikiem z uwzględnieniem światła zastanego daje większe przepalenia niż TTL z jednopolowym czujnikiem który nie uwzględnia światła zastanego - to jest to dla mnie mało wiarygodne.

PS. A w ogóle to chyba sigma ef 500 dg st jest PTTLowa tylko nie ma HSSa
PS2. TTLa w DSie możesz łatwo wymusić na PTTLowej lampie przez przypiecie obiektywu nie-A
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Canin napisał/a:
Jeśli piszesz że PTTL który mierzy wielopolowym czujnikiem z uwzględnieniem światła zastanego daje większe przepalenia niż TTL z jednopolowym czujnikiem który nie uwzględnia światła zastanego - to jest to dla mnie mało wiarygodne.


Z praktyki piszesz, czy tak sobie teoretyzujesz? Zdziwilbys sie, jak taki I-TTL Nikona na przykład potrafi pójść w krzaki...
 

Canin  Dołączył: 19 Kwi 2006
Z praktyki popartej kilkoma testami na globusie - gdzieś tu są linki do tych zdjęć.
Za dużo TTLem nie robiłem bo nie mogłem nad nim zapanować - przede wszystkim w warunkach dużej ilości światła zastanego, potem przesiadłem się na PTTLa.
 
klimecki_  Dołączył: 12 Cze 2007
Canin napisał/a:
ale moje odczucia są zupełnie przeciwne - i odczucia mają jakieś uzasadnienie technologiczne. Jeśli piszesz że PTTL który mierzy wielopolowym czujnikiem z uwzględnieniem światła zastanego daje większe przepalenia niż TTL z jednopolowym czujnikiem który nie uwzględnia światła zastanego - to jest to dla mnie mało wiarygodne.

1) pisze to co mialem okazje nie raz doswiadczyc a nie teoretyzuje. nie interesuje mnie to czy czujnik jest wielopolowy i czy algorytm liczenia sily blysku jest 'cudownie skomplikowany' - licza sie efekty, a te sa srednie.
2) to nie sa tylko przepalenia, rownie dobrze dostawalem niedoswietlenie w sposob zupelnie niespodziewany
Canin napisał/a:
PS. A w ogóle to chyba sigma ef 500 dg st jest PTTLowa tylko nie ma HSSa

owszem jest TTL-owa z korpusami ktore maja TTL. p-ttl obsluguje z pewna grupa puszek ktore maja ten sposob pracy.
Canin napisał/a:
PS2. TTLa w DSie możesz łatwo wymusić na PTTLowej lampie przez przypiecie obiektywu nie-A

pisalem o pracy bez przedblysku czyli o ttl
Canin napisał/a:
Za dużo TTLem nie robiłem bo nie mogłem nad nim zapanować

to dokladnie odwrotnie niz ja... a korzystam z obu
kp

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach