dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Arti napisał/a:
Jeżdżąc chwilę po Londynie zauważyłem, że piswonie zlowa "tonight" zaczyna byc coraz powszechniejsza jako "tonite"
Nie ;-) To tylko taka showbusinessowa efemerda, pochodzenia oczywiscie amerykanskiego.

dz.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Nie To tylko taka showbusinessowa efemerda, pochodzenia oczywiscie amerykanskiego.

Pochodzenie może być, ale zauważ, że ta pisownia jest bliższa obecnej wymowie. A ludzie jakos dążą ciągle do ułatwiania sobie życia. No chyba, że konserwatywni Angole się nie dadzą i powstanie kolejna rozbieżność między amerykańskim a angielskim. Jak to mawiali starżytni Rzymianie "Pożywiom, uwidim". ;-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Arti napisał/a:
Pochodzenie może być, ale zauważ, że ta pisownia jest bliższa obecnej wymowie.
A jaka jest obecna wymowa? Kombinujesz Arti, to nie jest najlepszy przyklad. Wymowa zawsze byla taka sama: [t@'nait] - @ to jest schwa, czyli symboliczna samogloska, ktorej w zasadzie nie ma.

Duzo lepszym przyklad jest amerykanizacja wymowy takich slow jak either - coraz wiecej mlodych brytyjczykow wymawia to po amerykansku, czyli [i:d@r], a nie tak jak wiekszosc starych brytyjczykow [aid@r]. No ale to nie ten watek.

dz.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
coraz wiecej mlodych brytyjczykow wymawia to po amerykansku, czyli [i:d@r], a nie tak jak wiekszosc starych brytyjczykow [aid@r]


O cholera, widzisz - mialem z tym problem ostatnio, mowilem raz tak, raz siak, bo Irlandia to już całkiem się amerykanizuje ostatnio i non stop slysze rozne wersje... Od dzisiaj tylko aid@r :-)

Lepiej - w paru sklepach w centrum nie powiedza inaczej niz "Najkon", co wiecej - za kazdym razem mnie poprawiają ;-) To samo z "antaj-cośtam" zamiast "anti-..."
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
A jaka jest obecna wymowa? Kombinujesz Arti, to nie jest najlepszy przyklad. Wymowa zawsze byla taka sama: [t@'nait] - @ to jest schwa, czyli symboliczna samogloska, ktorej w zasadzie nie ma.

Żebym ja jeszcze umiał te robaczki odczytać... :mrgreen: jestem w dużej części językowym samoukiem... i mam świadomość swoich ograniczeń stąd płynących. I część rzeczy tłumaczę i klaruję sobie "na chłopski rozum". I pewnei czasem przekombinuję.
Ale chętnie posłucham i się czegoś dowiem, bardzo to lubię, tylko my tu mieliśmy o polskim...
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
alkos napisał/a:
O cholera, widzisz - mialem z tym problem ostatnio, mowilem raz tak, raz siak
Do takich rozterek polecam moj ulubiony slownik, ktory lubie sobie czasem poczytac jak zwykla ksiazke: JC Wells, Longman Pronunciation Dictionary. Tam u was paperback bedzie jakies grosze kosztowal ;-)

dz.

[ Dodano: 2007-10-18, 15:34 ]
Arti napisał/a:
Ale chętnie posłucham i się czegoś dowiem, bardzo to lubię, tylko my tu mieliśmy o polskim...
No to przenioslem temat ;-)

Juz ponad 1.5 roku nie jestem nauczycielem i cholernie mi brakuje tego medrkowania. Jesli macie jakies problemy, to walcie tutaj, na pewno ktos bedzie znal odpowiedz ;-)

dz.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
No to przenioslem temat

o jak fajnie!

dzerry napisał/a:
i cholernie mi brakuje tego medrkowania.


to ja sie zapisuje na lekcje!
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
dzerry a z either to nie jest tak, że wymowa zależy od miejsca w zdaniu?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
vesper napisał/a:
dzerry a z either to nie jest tak, że wymowa zależy od miejsca w zdaniu?
Nie. To jest dosc powszechne mylne przekonanie. Zastanawialem sie kiedys nad tym i moze to wynika z wiekszej popularnosci niepoprawnego przeczenia 'Either do I' w Stanach, ktore jest jedna z tych amerykanskich 'niepoprawnosci' - teoretycznie jedyne prawidlowe formy to 'Neither/Nor do I' albo 'I don't either'. Skoro to jest uzywane w wiekszosci przez Amerykanow, moze to wywolac takie mylne wrazenie, ze either na poczatku [i:der].

Aha i w ramach lekcji - nigdy ni uzywajcie 'too' w przeczeniach. Zawsze 'either'.
I shoot with a Pentax camera too.
ale
I do not shoot with a Canon camera either.

dz.

 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
I wonder why he said that
Cytat
I wouldn't buy this Canon crap either


:?: :?: :?:
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
tref, to tylko przyklad ;-) Zebys ty widzial przykladowe zdania jakie z nudow robilismy na w gramatyce opisowej ;-)

No dobra zmienilem, zadnych wojen systemowych ;-)

dz.
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
Z either na początku chodziło mi raczej o kwestię wyboru. Nie, tak jak podałeś "Either do I" - tak, tu się w 100% zgadzam.
I tak:
- I don't shoot with a Canon camera. - mówi Beef.
- I don't shoot with a Canon camera either. - mówi Jeff.
ALBO Jeff mówi:
- Me neither.
- Neither do I.

Dobrze plotę?

A wracając do tego wyboru, chodziło mi o sytuację, gdy mamy zdanie o konstrukcji: either this or that/here or there itd. To jak czytać? Ajder? Ider?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
vesper napisał/a:
To jak czytać? Ajder? Ider?


Jak wolisz :-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
vesper napisał/a:
Dobrze plotę?

Dobrze. Z tym ze 'Me neither' jest bardziej kolokwialne, tak jak 'Me too'.

vesper napisał/a:
A wracając do tego wyboru, chodziło mi o sytuację, gdy mamy zdanie o konstrukcji: either this or that/here or there itd. To jak czytać? Ajder? Ider?

Wedle upodobania ;-) Chociaz latwiej jest powiedziec ider. Ale ja przynajmniej nie znam takiej reguly, ktora by uzalezniala wymowe either od uzycia. Te wczesniejsze wywody to proba dojscia skad sie wziela ta teoria. Jeden uczen kiedys sie nawet ze mna wyklocal o to, wiec zaczerpnalem wtedy wiedzy od edukowanych najtiwow i nie potwierdzili. Ale moge kontrolnie jeszcze raz popytac :-)

dz.
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
Eee, mi wystarczy tak przedstawiony problem. Dzięki :)
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
aa ja po angielsku to umiem "Hallo" do słuchawki powiedzieć :roll:
ii jak to mawiał mój nauczyciel jęz.niemieckiego w ogólniaku :
"How do you do?"
"Yes, I how" :mrgreen:
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
Jak to ponoć powiedział jeden polski polityk witając gościa i jego małżonkę:
- How do You do and how do You do Your wife ?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
MiQ27 napisał/a:
- How do You do and how do You do Your wife ?


Wow :-D
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
MiQ27 napisał/a:
Jak to ponoć powiedział jeden polski polityk witając gościa i jego małżonkę:
- How do You do and how do You do Your wife ?

Boże, to jest lepsze niż cały wątek "A może kawał jakiś..." :D
 

bosmanzbryzy  Dołączył: 25 Cze 2006
vesper, zaiste bardzo ciekawe ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach